KasiaSierpien
Fanka BB :)
Ja od 7 mimiesięcy wychodzę codziennie na spacer. Od początku nie było dnia żebyśmy nie byli na dworze.
Jak był upał to mały był w samym pampersie w wózku, jak deszcz to był pod folią a mama pod parasolem, mróz, wicher... Wszystko wypróbowane z prostej przyczyny: on do końca grudnia spał mi TYLKO w wózku
Generalnie u nas jest od paru miesięcy 'Dzień Świstaka' tj dzień w dzień ten sam plan dnia +/- pół godziny: pory posiłków, drzemki, spaceru, kąpieli i nocnego spania. Może dzięki temu bez problemu zasypia mi o tej 19.30? Bo od urodzenia codziennie ma tak samo.
Mnie czasami dobija powtarzalność tych dni ale coś za coś.
Czas na mnie dobrej i przespanej nocy życzę!
Jak był upał to mały był w samym pampersie w wózku, jak deszcz to był pod folią a mama pod parasolem, mróz, wicher... Wszystko wypróbowane z prostej przyczyny: on do końca grudnia spał mi TYLKO w wózku
Generalnie u nas jest od paru miesięcy 'Dzień Świstaka' tj dzień w dzień ten sam plan dnia +/- pół godziny: pory posiłków, drzemki, spaceru, kąpieli i nocnego spania. Może dzięki temu bez problemu zasypia mi o tej 19.30? Bo od urodzenia codziennie ma tak samo.
Mnie czasami dobija powtarzalność tych dni ale coś za coś.
Czas na mnie dobrej i przespanej nocy życzę!