reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

graza - rodzina mojego M pochodzi z okolic Jarosławia. Teraz jak jest autostrada to podróż jest strasznie nudna ale bardzo szybka. Niech tylko owtorzą ostatni odcinek Rzeszów-Jarosław to w ogóle będzie git. A Mielec, to chyba na północ od Rzeszowa, jakieś 50km, tak?

GiB - jaki probiotyk podajesz? Nam dała acidolac. W sumie chciałabym go odstawić ale teraz jak wprowadziłam nowe jedzenie to raczej nie, bo nie będę wiedziała co ma wpływ gdyby ją zatkało.

Kasia Sierpień - może coś dolega Wojtusiowi skoro tak marudkuje non stop - zęby? kupa? Co do krzyku - każdemu czasami puszczają nerwy. Całe życie człowiek pozwalał sobie na dowolne reakcje a teraz przy dziecku nie wolno krzyczeć, to nienaturalne i czasem puszczają nerwy. Ja dzisiejszej nocy też miałam kryzys ale akurat na dobre nam to wyszło. Bo już byłam tak wściekła na Mel o 2 w nocy, kiedy od godziny spać nie chciała, że odłożyłam ją do gondoli (akurat była pod ręką) i położyłam się na kanapie żeby się uspokoić. Nie wiem co było dalej bo zasnęłam a jak wstałam godzinę później to Mel spała.

Limonko - strzeż się takich słów o dobrych nocach!!! :-p Ja pochwaliłam, że spała do 8 to dzisiejszej nocy mi taką jazdę urządziła, że miałam ochotę za okno wystawić siebie albo ją. :dry: Pierwszy raz spałam na kanapie zamiast z mężem w łóżku.

Lilla - 5 dni w tygodniu? 8h?

Katka ja kolejny raz z rzędu mam zapalenie gardła w tym sezonie jesienno-zimowym - szlag mnie trafia bo co Mel zasypia ja kaszlę ona otwiera oczy :dry: mam nadzieję, że coś poradzą ci na zatoki w końcu.

Małgorzatko - jak Zuzia? Byłaś u pediatry?

Graza kasia sierpień - a ja przeciwnie, w chłopaka będę celować :cool2:

Kasia sierpień - ja właśnie też zastanawiam się czy na wychowawczym do końca roku nie zostać. Ale to na razie plan tylko w mojej głowie.

Mika - hmm czyli dobry efekt rozmów telefonicznych z nianią prysł? :-(

Undomiel - serio? to jest możliwe żeby przespać całą noc? Ja już nie pamiętam jak to jest! :-p

M. pojechał do pracy a później wieczorem na narty z kolegami - ale mu zazdroszczę!!! :dry: :sorry2:

Muszę jeszcze do apteki jechać po jakiś syrop na ten kaszel i drapanie w gardle, bo kolejnej nocy nie przetrwam.
 
reklama
Nie wiem czemu z niego takie jęczydło. On nie płącze, łez nie ma tylko taka wściekła minka, buzia rozdziawiona i krzyk. Kupy są regularnie codziennie robione bez bólu, bąki też latają ale nie robią na nim wrażenia, je dobrze, pierś ciągnie tylko poprostu chyba oczekuje od nas, ze będziemy przed nim cały dzień skakać fikołki i piosenki śpiewać z pokazywaniem bo wtedy jest uśmiec i spokój :) Nie mniej uspokoiło mnie, poprawiło mi trochę nastrój i dodało siły przeczytadnie że nie tylko moje dziecko jest takim marudą.

Ja myślę nad pozostaniem na wychowawczym bo planuję drugie dziecko i chciałabym zostać na tym poziomie wynagrodzenia co mam aktualnie a jest obawa, że będzie zmieniona umowa i ciachnięte wynagrodzenie dość sporo... Zobaczę jeszcze mam pół roku prawie :)

Makota, przebij piątkę, moje dziecko też nie zainteresuje się dłużej niczym niż 5 min...

Jeżeli chodzi o zęby i objawy, u nas było tak, że razu pewnego Jenczenko ( Makota wybacz, ale to jest cudowne określenie Wojtka :D ) był już tak zmierzły ale tak zmierzły że przerzucaliśmy go sobie z M na zmiane: "teraz Ty, no ale Ty go miałaś dopiero 10 min a ja wcześniej wytrzymałem 23! Dobra to daj go... dobra to ja potem go będę zabawiać 18 min..." W końcu M nie wytrzymał i stwierdził, że do cholery mu coś być, zagląda mu do tego rozdziawionego dzióba a tam ząb już na wyjściu jest :) 2h później był już na zewnątrz. Nocki wcześniej super spał, żadnych innych objawów tylko tego jednego feralnego dnia. Także zależy.
Teraz już jakiś miesiąc spokój. Dwie dolne jedynki błyszczą ale żadnych nowych nie widać.
 
Ostatnia edycja:
Zaraz Was doczytam,ale najpierw napisze Wam,ze podalam ten gluten,ale chyba cos spierdzielilam.....
Wlalam do miseczki 20 ml wody cieplej,dodałam 1 taka niepelna miarkę jak od mleka rej kaszy mannej Nestle,wymieszalam i chyba bylo za dużo wody bo to nic sie nie zagescilo i dodałam do tego niecaly sloiczek zupki i wymieszalam......
Cos trzeba inaczej zrobić? Mniej wody do wymieszania czy tak jest ok? Wy pelna miarkę dajecie?

Dzisiaj kupa na dwa podejścia byla.....
 
Kornela ja robię trochę inaczej bo ja podaję małemu z mm. Robię mu wieczorej 220 ml mm następnego tj 7 miarek + 1 miarka z małą górką kaszki mlecznej. Sobie to tak oszacowałam bo na 210ml wody jest 7 miarek mm, więc na 10ml dodatkowej wody przypada ta 1 miarka kaszki. Nie jest to prawie wcale gęste tak, że Mały wypija wszystko przez smoczek ;)
Ale myślę, że tak jak Ty zrobiłaś jest ok/

My dzisiaj pierwszy raz podaliśmy żółtko :)
 
Ostatnia edycja:
Kornela jeśli dodajesz do obiadku to nie musisz jej rozpuszczać w wodzie. Wpisz w inetrnecie tą kaszkę i będzie porada eksperta nestle. Ja dodaję bezpośrednio łyżkę płaską tej kaszki do obiadku. Ponoć właśnie ta płaska łyżka zawiera 2-3 gramy glutenu reszta to mm.

Chorowitkom zarówno małym jak i dużym zdrówka życzę .

Nie mam czasu dziś wszystkim odpisać bo u mnie buczydłą ciąg dalszy. Własnie się budzi ehhh. Dobrze, że chociaż zupkę jej zdążyłam ugotować. Do później dziewczyny :)
 
ząbki nie musza wychodzić przez spulchnione dziąsła. U Maleństwa mam tak, ze nie są napuchnięte tylko w miejscu zęba dziąsło zmieniło tak kształt właśnie jakby ząb się pod nim ukrywał. Ale może być też bezobjawowo, tak miał mój Starszaczek. Pewnego dnia patrzę w paszczę, a tam .... tadam, 2 dolne jedynki. Kolejne zęby poprzedzało lekkie marudzenie + lekki katarek i stan podgorączkowy, ale nocki przesypiał normalnie. Widać kolejny egzemplarz trafił mi się bardziej zębo-czuły.
 
Elifit z moimi zatokami było różnie tzn raz tak jakbym miała jeden wielki korek w głowie i katar nie miał zamiaru wyjść, miałam też etap ropy (skrzepu) z krwią oraz było tak że troszkę katar schodził, gluty, a głowa pęka. To ostatnie teraz przechodzę. Jutro do lekarza na 17 idę.


Alergolog - no więc pamiętcie może że Natalka ciągle ostry katar i chorowała mi bardzo, a inhalacje nie pomagały i ciągle antybiotyki... Ileż można? Na wizycie grudniowej sama poprosiłam o skierowanie do alergologa zamiast kolejnych leków. Cud jakiś bo zarejestrowałam się na drugi dzień.
Dostałam dla Nati steryd do nosa, deslodynę czyli syrop i tabletki na rozkurczanie błony śluzowej. Moje dziecko nareszcie zaczęło oddychać!!!
Nie można tak było od razu zamiast tych antybiotyków i inhalacji i innych badziewi?! Sterydy podaje się od 3 r.ż.
A ja jak.głupia z zaświadczeniem o alergii chodziłam i żaden pediatra nawet na to nie spojrzał. Wszyscy leczyli objawowo!
Ciule :-D


Wizyta z Oliwią - Ważymy 7200 :-D uparłam się nie szczepić bo ostatnio trochę kataru miała. Kurde. Ona też jest alergikiem, tak mi lekarka powiedziała. W sumie ameryki nie odkryła bo sama to zauważyłam.

Wpadnę do was później bo starszą gwiazdę z przedszkola przywiozłam i mi dom roznosi. Muszę jej coś wymyślić...

W lutym bal karnawałnowy........ Jakieś pomysły na przebranie?????? Tylko nie księżniczka plis :p
 
Katka, przebierz za pszczolke ;)

Pediatrzy zawsze niechetnie daja skierowanie do alergologa, a jak juz dadza, to termin za 3 miesiace :/

Czytam o zatokach i nie wierze :/ wspolczuje. Ja raz mialam chore zatoki...

Jenczako jeczy na macie. Nie mam juz sily go nosic. To taki zywiolowy chlopak :D

Obowiazkow nie mam dzis zadnych. Obiad gotowy, chate ogarne po powrocie M, M wroci po 19. Taka jestem tym znudzona, ze nawet nie jest mi smutno :o
 
reklama
A i jeszcze jedno. Alergolog powiedziała że jeszcze trochę i dziecko mogłoby dostać astmy... A inhalacje mogę sobie w nieskończoność robić a i tak nie pomogą.
Cycki mi opadły hehe

Pszczółka :-) fajne. Muszę na allegro popatrzeć...
 
Do góry