Lipiec 2014

[malgorzatkar]

Witam,
Faraway współczuję lezenia, ale trzymam kciuki, zeby wszystko było ok
Yelonek, za ciebie też trzymam żeby torbiel sie wchlonela
za wizyty też trzymam

My dziś byliśmy na basenie z Ola na zajeciach, miała pół roku przerwy, ale była zachwycona ja też poplywalam trochę, i jakąś nową energię dostałam potem małe zakupy w smyku, a jako że to był smyk megastore z kacikiem z zabawkami i klockami lego, Ola nie chciała wracać do domu

 

[anastazi]

hej kochanejestem spowrotem poświątecznie wrocilam z polski w tamtym tygodniu i jeszcze na dodatek od tygodnia...chora......dzisiaj jade do lekarza bo brzuch już z każdej możliwej strony mnie boli od kaszlenia....


co u was kochane??????????????????bo ja nic nie wiem................a nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego

 

[szmaragd44]

Cześć kochane,
nie było mnie bo niestety wylądowałam w szpitalu. Zapalenie dróg moczowych i poronienie zagrażające, ale już wróciłam do domu i jest lepiej. Próbuję nadrobić forum, ale naprodukowałyście tyle stron, że będę czytała przez tydzień
ściskam was mocno

 

[ewa66]

Cześ dziewczyny jak tam weekend ? powodzenia za dzisiejsze badania ja jutro jade na USG juz sie doczekac nie mogę dzis z rana bylam na wynikach : toxo igm, hiv, mocz i morfologia i 92 zl;/ masakra. Wczoraj bylam z mężem w kinie na WKRECENI super komedia ale sie śmialam. Strasznie głośno muzyka tam byla, że az basy bylo czuć na ciele mam nadzieję, że to nie zaszkodzilo dzidzi to to naprawde tak glosno ze szok. Niby ciąża to nie choroba więc myslę, że jak mama zadowolona byla to i maleństwo też

 

[blueberrry]

Faraway tulę Cię mocno! No i leż kochana, mimo że to nie należy do najprztjemniejszych ciagle leżeć, ale W tym przypadku nie jest to ważne. Wypoczywaj i leż jak najwiecej. No i trzymam mocno kciuki aby wszystko było wporzadku kochana!

Yelonek niech ta torbiel też się Ci wchłania! I trzymam mocno kciuki aby było wszystko dobrze!

Szmaragd wszystko dobrze z Wami? Bo przepraszam nie zrozumiałam lekko, a nie ukrywam że sie martwię. I dobrze ze jesteś juz w domku. Odpoczywaj kochana! Ściskam mocno!

Anastazi witaj kochana po długim czasie! Chyba Cie tam zasypało, juz sobie tak pomyślałam. I pisz odrazu jak po wizycie i co Ci powiedzieli.
Ja tez dychrałam, ale sok z cebuli mi pomógł. No i w Polsce kupiłam sobie syrop *spam*, dla kobiet w ciazy na odporność. Teraz mam tylko lekki kaszel, ale odpukać juz sie kończy.

Ninja-muffin super sprawa z tym wątkiem! Wiec ja dziś zgłaszam, ze jestem na tak, mimo ze został założony.

Mała929 ja jestem w pierwszej ciazy i moze to głupie, ale ja odczuwam kręgosłup, mimo ze nie aż tak bardzo, ale są momenty ze z łóżka wstać nie moge jak za długo na plecach leże, lub jak wykonuje jakąś czynność za długo to tez zaczynają dawać mi znać o sobie.

Seorose i ninja-muffin ściskam Was mocno i tulę. Bedzie wszystko dobrze kochane zobaczycie. Myślcie pozytywnie i sie nie denerwujcie. Jesteśmy wszystkie z Wami myślami! :'

Tynka spóźnione, ale szczere! Wszystkiego naj z okazji Waszej rocznicy Ślubu! Dużo miłości, zrozumienia, spokoju, szacunku, uśmiechu na twarzy, i abyście szli razem przez życie do końca świata i jeden dzień dłużej. A wszystkie górki i przeszkody na waszej drodze były lekcja. Która Was wzmocni i doda kolejnej siły.


Za wszystkie mamusie mające dziś wizyty trzymam kciuki! I przesyłam energię spokoju. :*

Za Wszystkie mamusie które musza leżeć trzymam kciuki i dodaje im siły aby wytwały i były silne! :*

Za wszystkie mamusie dziś pracujące tez trzymam mocno kciuki, aby praca była przyjemna, szef nie wkurzał, a współpracownicy byli uprzejmi i szczerzy. I aby Wam ten dzien szybko minął w miłej atmosferze!

Ściskam Was mocno kochane!

 

[anastazi]

blue jak miałam usg w Polsce to 3d i genetyczne to wszystko wyszlo wporzadku a na zdjęciu było nawet zaczątki uszek maluszka widać super było)z checia wstawie zdjecie ale to potem): a jak u ciebie ??bo tez mialas usg 23 grudnia.... teraz czeka mnie następne polowkowe pod koniec stycznia w szpitalu...nie mogę się doczekać....

 

[lusia7]

Czesc dziewczyny. Znowu mam zaleglosci w pisaniu. Niestety pewnie nadal tak bedzie bo wczoraj po rutynowym badaniu wyladowalam w szpitalu. jest mi stradznie zle i smutno. Mam nowe ogniska krwi pod lozyskiem. Najgorsze co moze sie stac to jak sie te krwiaki polacza - wtedy moze dojsc do odklejenia lozyska. Bardzo sie boje.. dzieciatko zdrowo rosnie, tylko ta krew. To dlatego ciagle boli mnie brzuch. Nie moge wstawac. Juz ponad dobe jestem pod kroplowkami i dostalam zastrzyk z plynnym progesteronem. Nie wiem juz jak sie pocieszac.

Nie mysl o najgorszym. Jestes pod opieka w szpitalu. Uwierz, ze wszystko bedzie dobrze.

Yelonek- a ta twoja torbielka nic sie nie ruszyla? nie zmiejszyla sie. Mi moja ginka mowila, ze ciaza to nalepsze lekarstwo na takie rzeczy. Mam nadzieje, ze sie jednak zacznei zmniejszac i nie bedzie potrzeby operacji.

Mnie tez plecy zaczynaja bolec. Jakies to niewiarygodne. Nigdy nie mialam z tym problemow. A teraz kosc ogonowa i ponizej daje mi sie we znaki a to przeciez dopiero 4 m-c. Moze na basen zaczac chodzic? Tylko boje sie, ze cosik tam zlapie.

Fajny pomysl z tym watkiem o historiach z porodowki. Tez bardzo chetnie poczytam.

Kciukasy za wszystkie lezace, zagrozone i chore

 

[użytkownik 902]

Anastazi i Szmaragd miło Was znowu czytać.
Czy toś wie co się dzieje z Bakalią? Nie odzywa się od dłuższego już czasu..

 

[blueberrry]

blue jak miałam usg w Polsce to 3d i genetyczne to wszystko wyszlo wporzadku a na zdjęciu było nawet zaczątki uszek maluszka widać super było)z checia wstawie zdjecie ale to potem): a jak u ciebie ??bo tez mialas usg 23 grudnia.... teraz czeka mnie następne polowkowe pod koniec stycznia w szpitalu...nie mogę się doczekać....

Ja miałam 2d.
Opisałam i zdjecia są na wątku z wizytami #266 post bodajże na 9 lub 10 stronie kochana.
U mnie tez wszystko w porządku.
Ze mną jak z maleństwem.
No a ja mam 6.02 usg i tez juz sie doczekać nie moge.


Jagódka. Ja nie wiem co z Bakalią, ale moze jak ją wywołany to się odezwie? Bakalia? O odzew prosimy. !

 

[malgorzatkar]

witam wszystkie a szczególnie leżące, chore i te dawno nie widziane

szmaragd, mam nadzieję, że już wszystko ok, wyobrażam sobie, jakie to dla ciebie musiało być przeżycie, bo ty wszystko wiesz co i jak sama, więc to chyba dodatkowo potęguje stres...

ja mam wizytę w czwartek, ale pewnie bez usg, tylko taka normalna. wyniki krwi mam w miarę ok, o dziwo tarczycowe też, bo z Olą co 4 tyg zwiększano mi dawkę leku. chyba Jagódka pisała, że musiała zwiększyć i się stresuje, na pocieszenie powiem, że z Olą zaczynałam od 50, a skończyłam na 188 czy nawet 200. teraz biorę 100.