reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Dzień dobry

Ja też w nocy wstaję. Gdzie się podziały tamte piękne przespane noce??
Młoda wstaje o 8 -9. Na szczęście rano to dla niej przyzwoita godzina.

Makota przemeczenie wychodzi nie od razu tylko właśnie po kilku miesiącach. Ja też miewam teraz bóle głowy. Brzuch mnie często boli bo jem szybko.

Słońce świeci. Idziemy na spacer.
Miłego dnia
 
reklama
Lilla, maz pomaga czesto, ale w weekendy. W tygodniu nie mam sumienia go budzic by sie mala zajal. Dzis owszem wstawal do niej, przebieral ja itd.. Ale szczerze to wole sama nie spac i pilnowac malej niz on. Jemu zaraz placze Laura i wymusza zeby wziac ja na rece. Jak jej nie bierze robi awanture na pol bloku;-) tak.ja nauczyl jak wraca z pracy, ze ojciec kojarzy jej sie z noszeniem:-/ a teraz musialam wstac, bo pojechal z rana nad morze na dorsza. Ale jak wraca z ryb, przejmuje mala juz na caly weekend..
Nie jest zle, ale moglo by byc lepiej:-D
Na szczescie, to pierwsza taka noc od dawna gdzie tyle nie spala. W sumie od 1 do 4.30.
 
Dzień dobry.

Dziewczyny współczuję ciężkich nocek, w końcu musi być lepiej dzieciaki juz duże więc mam nadzieję, że coraz bliżej do pozytywnych zmian :) Ja się nie wypowiadam w obawie przed klątwą.

Julka je 5 razy na dobę. W nocy nie je. Tylko właśnie jakoś ciężko mi czasowo ostatnie posiłki ustawić. Do obiadu jest spoko.
Spiworek u nas rzecz zabwienna, Mała śpi od początku, zmieniam tylko grubość w zależności od pogody. Teraz mamy bardzo zimno w domu więc jeszcze okrywam kocykiem, ale rano i tak kocyk jest niewiadomo gdzie heheh.
Chorobom wszelakim precz, oby ten sezon chorobowy już się skonczył. Julka też ma lekki katarek, a jest taki krzyk przy odciąganiu jakbym ją ze skóry obdzierała, Najgorzej jest po nocy.

Makota trzymaj się tam, wiem , że ciężko jest ale musisz dać radę. Weź męża wykorzystaj z jeden dzień żebyś mogła odpocząć.
Kornela ja słyszałam, że dobry jest niekapek MAM Training Cup. https://www.tokopedia.com/babyklik/mam-trainer-cup-with-handle My go mamy od wczoraj próbujemy więc na razie ciężko mi wydać opinie, ale ogólnie jest polecany.
Mamo B, dziekujemy za całusy i Julcia też odsyła :):)

Miłego dnia, dla mnie będzie długi i cięzki bo cały dzień sama:/
 
Ostatnia edycja:
0_o
Taka cudowna noc była...
Wolę tu czasem w nocy nie wchodzić (czyt. by nie wiedzieć która godzina) żeby myśleć że mi zostało jeszcze z 8 h snu :p

Dzień dobry
 
hej!!
ja w nocy wstaję co noc ale urzęduję po ciemku, a z neta korzystam tylko na kompie więc nie wchodzę... jednak duchem z wami jestem :)

pytałam Tusie bo uzywa chusty kólkowej, a reszta chyba zwykłej... ta co kupiłam to na zdjęciach nie było widac że ma te sznurki i troczki - wyglądała na zwykłą... teraz poszukam innej i wam wrzucę do oceny, a co:)

rosół nastawiony, bobas drzemie, jak sie obudzi jedziemy do praktikera.

edit
a taka?
Chusta kółkowa Natibaby Nepal Kalisz • OLX.pl (dawniej Tablica.pl)
spróbowałabym się stargować do 100zł
 
Ostatnia edycja:
Kum marka fajna, rozmiar może być za długi. Jeśli znajdziesz M to będzie lepsza.
tu masz info jak dobrać rozmiar.
Rozmiary chust - NATIBABY


Mamo B. dobrze że pomaga. Ja też w tygodniu gdy ON pracuje to go nie budzę, ale on sam sie budzi bo płytko śpi. W weekend to co innego. gdy nie marudzi z głodu to męża wysyłam do niej.
 
Ostatnia edycja:
Kornela polecam ten niekapek co Limonka wkleiła. Mam go z miesiąc i bobas póki co namiętnie go gryzie, bo wtedy leci Mu woda i się cieszy ;-).
milion pobudek nocnych, ale ja nie zwracam już na to uwagi ide z automatu, okrywam starszego, biorę małego, karmię, odkładam, 2 łyki wody i spać. I tak pierdylion razy. Ale da się z tym żyć, ja już tak od 3,5 roku, bo starszaczek jadł kaszkę w środku nocy zamiast mleka do 2,5 roku.

Plecy ....bolą....d*pa....boli. Nie polecam wypadków 'samochodzikowych' jak to nazwała ładnie Lilla.
 
raczej potrzebuje wieksza. mam 180cm wzrostu

zastanawiam sie czy wyjsc na spacer, jest fajny moz wymroził by katar ale maly mia stan podgoraczkowy rano 37,3... ale zeszło.. wczoraj tak ladnie spal na spacerku 1,5godz

ps bledy sa bo pisze 1reka
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry