reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Lilla w kwestii dobroci dla społeczeństwa jestem daleko poniżej średniej;)
A serio, to zarzuciłam Wam temat, bo jest mi szczególnie bliski. Wiadomo każdy wybiera sam, ale jeśli choć jedna z Was się zdecyduje nam pomóc to już będzie sukces :)

Ciężki dzień miałam, niby nic takiego nie robiłam, ale padam na twarz. To chyba ta pogoda tak mnie nastraja. Jutro idziemy na wizytę do alergologa. Mam nadzieję, że tym razem Pani doktor weźmie nas na serio, bo jeśli nie to chyba się tam wścieknę:banghead:

Z pozytywów, sprzedałam kombinezon, wystawiony kilka dni temu z którego Szymek już wyrósł i bluzkę ciążową :thumbup:
Kasa może z tego nie duża, ale chociaż nie będzie mi leżeć:)

Na dworze ciągle szaro, buro i pizga złem. Du*a. Ząbków nowych brak. Moje dziecko przeraża mnie swoimi wyczynami.

Dobrej nocy
 
reklama
Dziewczyny dziekuje Franio ma sie lepiej marudzi i gryzie rece ale to normalne ma jrszcze wysypke jutro pojde z nim na kontrole do mojej pani pediatry

Mam skleroze i nie pamietam co mialam napisac. A cos pamietan to fajnie ze Zuzia ladnie zniosla szczepienie my mielismy sie jutro szcxepic ale przeloze na za tydzien niech maly ochlonie.

Lilla lacze sie w bolu z cyckami ja mam tak po fitnesie.

Tusia Twoj Szymus szalony niedlugo Ci uciekac zacznie:)

Reszty nie pamietam ,przepraszam.
 
Tusia, ja w związku z chorobami mam codziennie dylemat. Czy idąc po córkę do przedszkola, małego zostawić na mrozie, deszczu itd. ew zostawić ryczącego na kilka minut, czy zabrać do środka, do siedziby wszelkiego zła.:wściekła/y:

No i właśnie po tygodniowej przerwie zaczynamy nową infekcję. Oby tylko mały nie załapał :wściekła/y:


Mika ja zabieram Młodego do środka, bo jak się nie zarazi w środku to i tak Starszak przytarga jakieś dziadostwo więc na to samo wychodzi :sorry2:

Czyli ile osób tyle opinii:tak:

Nie idę spać bo zaraz pewnie pobudka karmieniowa będzie. A po co się stresować przerwanym snem...;-)
Do tego stres dochodzi w związku z pracą. Rok przerwy a ja czuję się jakbym miała 2 lewe ręce. Biada tym ochotnikom;-)
Żartuję...Ostatnio też tak było a po godzinie nie pamiętałam,że mnie nie było

dasz radę ;-). To pewnie jak z jazdą na rowerze - nigdy się nie zapomina...

Angelika - to na 99% macie trzydniowkę :-)
Jednak nigdzie nie idziemy, N ma katar i kaszel :-( oby do pt wydobrzała bo do teatru mają jechać.
Po śniadaniu z kaszki Alek stwierdził, że jest śpiący ;-)

mój starszaczek jutro do teatru jedzie i zasnąć dzisiaj z wrażenia nie mógł, bo przeżywa jazdę DUŻYM autobusem.

Dzien dobry.

Kiepska mielismy noc :/

czekam na Adasiowa drzemke. Poloze sie razem z nim...

Bylismy z kaszlem u lekarza w piatek. Niby ok, ale kaszel jest nadal. Isc jeszcze raz? :/ nie nasilil sie. Nie mamy lekarstw przepisanych.

Mamy smoczkowe - jaki rozmiar i jakie smoki dajcie?

Szwagier wrobil mnie w czekanie na kuriera a ja chcialabym isc na spacer.

Milego dnia

u nas smoczek z MAM 6-16 m-cy, będzie za jakies 2 tygodnie w uzyciu




Jak to poniedziałek u mnie zawsze w biegu. Milion spraw do załatwienia i ogarnięcia. Jedyny miły incydent to odwiedziła mnie koleżanka i umówiłysmy się na czwartek na basen z dzieciaczkami :-). Ale mam ochotę na pepsi.....wrrrr chyba wyślę męża do sklepu jeszcze.

aha jak dorwę tego kocura co oszczał mi drzwi wejściowe to nie sądzę, że to przeżyje. Nosz na pół domu mi wali, a tak wieje że nie mam zamiaru teraz tego czyścić.
 
My smoczek lovi 6-18 miesięcy, zmiana bezbolesna. I świeci w ciemności, hihi

Starszak usunęła...a kłócila się, że dziś nie śpi, bo tak. No ale skapitulowala, uff
Sokoja ale przeżycie dla starszaka, pewnie jutro bardziej będzie opowiadał o jeździe niż o teatrzyku :-)

Mika ja też Zuzie zabieram do środka, wychodzę z tego samego założenia co sokoja.

Angelika. Dobrze ze z Franiek juz ok
 
Sokoja uśmiałam się z końcówki Twojego posta. Oszczędź kota :-)

Mój mały dziś furorę robił w przedszkolu, a siostra pękała z dumy:tak:

Kasia , to zawsze tak jest. Tatuś wróci, dziecko anioł i Ci powie,że wymyślasz:tak:

Angelika, pediatra tylko spojrzy i rozpozna wysypkę. Będziesz mieć pewność.

Malgorzatkar, teraz już go spokojnie mogę zabierać bo posadzę na kolanach i jedna ręką mogę pomóc ew w ubieraniu. A takiego leżącego to chyba na podłogę trzeba
rzucać.

Aaaa, no i zapomniałam . Tusiu gratuluję pomyślnych sprzedaży
 
Ostatnia edycja:
Tzn że wprowadzasz wózek?
U nas szatnia na samym dole, nie da rady po schodach zjechać. Pojazd zostaje na zew. małego muszę poodpinać, wyjąć ze śpiworka. Skomplikowana akcja.

Jutro niania przychodzi na dzień adaptacyjny. Boję się:-(
 
reklama
Do góry