reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

reklama
Wróciliśmy. Fajnie tak pochodzić nocą. Poszliśmy też zapalić znicz na malutkie grobiki. Przy okazji odbyliśmy z Aru rozmowę na temat śmierci bo pytał się o groby.
 
My byliśmy u znajomych. Fajnie, ale inni znajomi (dlugo nie widziani) też do nich wpadli, a że my jak domownicy to siedzielismy w kacie. Zolka zjadla o 16, zasnela po 17 i nadal śpi. Przełożylam ja z łóżeczka do wózka i idę do domu. Ładny wieczór jest. Cieplej niż w dzień bo mniejszy wiatr.
Gdy byłam dzieckiem lubiłam po ciemnicy chodzić na cmentarz aby światełka oglądać. później jakoś przeszło.
 
Fajni Elifit. My mamy okrutnie zawalone parkingi przy cmentarzach. Z dzieckiem ciezko sie wybrac. Wzruszaja mnie male groby - odwiedzam jeden, bo to moi kuzyni :/

Dzis widzialam pomnik dzieci nienarodzonych ukochanych i niechcianych :(

Jak tam Aru?
 
reklama
Do góry