U
użytkownik 902
Gość
Makota szałwia nie jest zalecana właśnie dlatego, że hamuje laktację - ale tutaj to wręcz niezbędne
Graża dziękuję, że pytasz. Dziś Klaudia wstała bez kataru - ufff... Wczoraj był jeszcze biały, dziś nosek suchy, ale dałam neomycynę jeszcze. Może w środę do p-kola ją puszczę, bo audiologa mamy i nie chcę ją ciągnąć na drugi koniec miasta do szpitala. Adaś katar+kaszel, strasznie się wścieka jak mu odciągam, ale co zrobić. Ja dalej katar gdzieś w zatokach, ciężki do wydmuchania, ale czuję się już lepiej i gorączki nie mam.
Dusia i Adaś obudzili się ok 6:30 nowego czasu, więc nie ma tragedii
Ktoś pytał o kupkę - u mnie (u Adasia
) trwa to góra dwie minuty. Napręża się i słychać za chwilę efekty.;-)
Niech żyje allegro -sprzedałam swoje futro ślubne
! Będzie kasa na jakiś sweterek;-)
Nie wiem co jeszcze miałam pisać.. aaa tort na chrztach u nas jest, więc u Adasia też będzie.

Graża dziękuję, że pytasz. Dziś Klaudia wstała bez kataru - ufff... Wczoraj był jeszcze biały, dziś nosek suchy, ale dałam neomycynę jeszcze. Może w środę do p-kola ją puszczę, bo audiologa mamy i nie chcę ją ciągnąć na drugi koniec miasta do szpitala. Adaś katar+kaszel, strasznie się wścieka jak mu odciągam, ale co zrobić. Ja dalej katar gdzieś w zatokach, ciężki do wydmuchania, ale czuję się już lepiej i gorączki nie mam.
Dusia i Adaś obudzili się ok 6:30 nowego czasu, więc nie ma tragedii
Ktoś pytał o kupkę - u mnie (u Adasia

Niech żyje allegro -sprzedałam swoje futro ślubne

Nie wiem co jeszcze miałam pisać.. aaa tort na chrztach u nas jest, więc u Adasia też będzie.