U
użytkownik 902
Gość
Ninja dzieciaki przedszkolne zazwyczaj chorują jesienią, zimą i wiosną, teraz jest przestój;-) Chyba, że jakieś epidemie zakaźnych macie dookoła. Ja nie chcę odwiedzin przynajmniej przez pierwsze 3-4 tygodnie i w nosie mam co inni na to. Może przyjść do mnie brat z narzeczoną i rodzice (którzy pewnie i tak wpadną do szpitala). Reszta musi poczekać. Tiaa pytanie: "To jeszcze nie urodziłaś? Mogłabyś wreszcie urodzić. W końcu przenosisz" Tak jakby to ode mnie zależało i to wróżenie przenoszenia, mam ochotę każdemu w pysk strzelić po takim tekście
Michalina problem w tym, że ona lubi się bawić z chłopakami i teraz jej nie zabiorę, bo będzie cały dzień smutna.. Chociaż na złość teciowej chętnie bym to zrobiła - przemknęło mi to przez głowę.
Michalina problem w tym, że ona lubi się bawić z chłopakami i teraz jej nie zabiorę, bo będzie cały dzień smutna.. Chociaż na złość teciowej chętnie bym to zrobiła - przemknęło mi to przez głowę.