reklama
maqnio
Mamusia Różyczki
hej Bąki!!
no i mamy antybol - KOLEJNY! na 7 dni. Poki co żadnej poprawy. no coments...
daga fajnie, że tlyko na katarku sie skończyło
anetka jak sie czujesz Kochana?
anula zazdroszczę sniegu. U nas zimno 1 st. i strasznie ponuro brrr. fajnie, ze nocka nie najgorsza!!!
nil ja wierze, że marzenia sie spełniaja, może nie te wszystkie, ale moim zdaniem tak naprawde równiez nasze postepowanie, zaangazowanie itp. przyczyniają się po częscie do ziszczenia własnych pragnień :*
pia super, ze motor sprzedany, teraz nic tylko - remontowac gniazdko
chyba czas na kawę? pijemy?;-)
miłego dnia!!!
no i mamy antybol - KOLEJNY! na 7 dni. Poki co żadnej poprawy. no coments...
daga fajnie, że tlyko na katarku sie skończyło
anetka jak sie czujesz Kochana?
anula zazdroszczę sniegu. U nas zimno 1 st. i strasznie ponuro brrr. fajnie, ze nocka nie najgorsza!!!
nil ja wierze, że marzenia sie spełniaja, może nie te wszystkie, ale moim zdaniem tak naprawde równiez nasze postepowanie, zaangazowanie itp. przyczyniają się po częscie do ziszczenia własnych pragnień :*
pia super, ze motor sprzedany, teraz nic tylko - remontowac gniazdko
chyba czas na kawę? pijemy?;-)
miłego dnia!!!
NiL
Fanka BB :)
hej:-)
My dzis tradycyjnie w bystrzaku bylismy. Liwia bardzo lubi tam chodzic i caly tydzien czeka na sobote:-) Gabrielek został dzis z dziadkami ale im poplakiwal. Jak sie potem okazalo nie tylko im bo caly czas jest taki marudny. Nie wiem czy to pogoda czy zabek (mamy dwunasty). Wczoraj nagotowalam ogromny gar czerwonego barszczu. Bedzie na 3 dni. Ja uwielbiam, dzieciaki tez nie gardza. Wczoraj zjedlismy z pasztecikami, dzis z uszkami. Gabkowi tak zasmakowal, ze co jakis czas prowadzi mnie do kuchni i pokazuje na garnek:-) U nas dzis zimnica Własnie zaczal padac deszcz ze sniegiem
daga co do dzieciaków moich - Gabek bardzo lubi swoja siostre, chce robic i miec wszystko to co ona. Taka mala papuga ale za zadne skarby nie pozwoli jej siadac na moich kolanach. Od razu popycha ja, kopie i ciagnie za wlosy. Liwia to roznie raz sie z nim bawi, raz twierdzi, ze bedzie sie nim opiekowac ale najczesciej krzyczy na niego bo on jej cos zabiera albo psuje Ja tez pierunsko sie balam 2 dzidzi ale jak juz sie zaczelismy starac i nie wychodzilo to zrozumialam ze bardzo ale to bardzo chce i to jest wlasnie dobry moment. Tobie moze sie ,zachciec' za 2 lata ale moze tez za 2 miesiace:-) Tak czy siak napewno wybierzecie dobry moment
pia nie ma za co, lubie czytac jakby nie bylo mysli innych:-) piosenka fakt fajna tez sobie podspiewuje czesto w ciagu dnia. Wszystkiego naj dla malenkiej. Blanka bedzie miala swoj wlasny pokoik czy chcecie jej zrobic kacik w Waszej sypialni?
Anula super ze Bartus lepiej dzis spal no i brawo dla taty, ze sie nim rano zajal
Aneta dzieki:* jak tam malutka juz daje kopniaki? macie jakies imiona wybrane?
maqnio kurcze to sie nam Rózinka bidulka rozchorowala, jakos ostatnio chorobska nie chca jej odpuscic. Duzo zdrowka. Codo marzen to w sumie chyba dobrze, ze nie wszystkie sie spelniaja (rozne maja ludzie zachcianki) i ze na niektore trzeba dluzj poczekac (potem bardziej to doceniamy). Jezeli chodzi o nasz domek to wiem ze to marzenie sie spelni. Z tego co z tata wyliczylismy za 3 lata powinnismy juz byc na swoim:-) a gdyby tak herbate z cytryna?
My dzis tradycyjnie w bystrzaku bylismy. Liwia bardzo lubi tam chodzic i caly tydzien czeka na sobote:-) Gabrielek został dzis z dziadkami ale im poplakiwal. Jak sie potem okazalo nie tylko im bo caly czas jest taki marudny. Nie wiem czy to pogoda czy zabek (mamy dwunasty). Wczoraj nagotowalam ogromny gar czerwonego barszczu. Bedzie na 3 dni. Ja uwielbiam, dzieciaki tez nie gardza. Wczoraj zjedlismy z pasztecikami, dzis z uszkami. Gabkowi tak zasmakowal, ze co jakis czas prowadzi mnie do kuchni i pokazuje na garnek:-) U nas dzis zimnica Własnie zaczal padac deszcz ze sniegiem
daga co do dzieciaków moich - Gabek bardzo lubi swoja siostre, chce robic i miec wszystko to co ona. Taka mala papuga ale za zadne skarby nie pozwoli jej siadac na moich kolanach. Od razu popycha ja, kopie i ciagnie za wlosy. Liwia to roznie raz sie z nim bawi, raz twierdzi, ze bedzie sie nim opiekowac ale najczesciej krzyczy na niego bo on jej cos zabiera albo psuje Ja tez pierunsko sie balam 2 dzidzi ale jak juz sie zaczelismy starac i nie wychodzilo to zrozumialam ze bardzo ale to bardzo chce i to jest wlasnie dobry moment. Tobie moze sie ,zachciec' za 2 lata ale moze tez za 2 miesiace:-) Tak czy siak napewno wybierzecie dobry moment
pia nie ma za co, lubie czytac jakby nie bylo mysli innych:-) piosenka fakt fajna tez sobie podspiewuje czesto w ciagu dnia. Wszystkiego naj dla malenkiej. Blanka bedzie miala swoj wlasny pokoik czy chcecie jej zrobic kacik w Waszej sypialni?
Anula super ze Bartus lepiej dzis spal no i brawo dla taty, ze sie nim rano zajal
Aneta dzieki:* jak tam malutka juz daje kopniaki? macie jakies imiona wybrane?
maqnio kurcze to sie nam Rózinka bidulka rozchorowala, jakos ostatnio chorobska nie chca jej odpuscic. Duzo zdrowka. Codo marzen to w sumie chyba dobrze, ze nie wszystkie sie spelniaja (rozne maja ludzie zachcianki) i ze na niektore trzeba dluzj poczekac (potem bardziej to doceniamy). Jezeli chodzi o nasz domek to wiem ze to marzenie sie spelni. Z tego co z tata wyliczylismy za 3 lata powinnismy juz byc na swoim:-) a gdyby tak herbate z cytryna?
Ostatnia edycja:
konwalianka
Mały bąbelek
hej kochane,
My już dzis po zakupach, nastawiłam sie, że kupię kanapę - narożnik do salonu i du.pa blada, o a to cena nie ta, a to wymiary nie pasują a to kolor i materiał kiepski.. no nie mogę się zdecydować! I suma sumarum.. jesteśmy z niczym.. za to zamówiłam firany do salony (12m firany żeby nie było) no i do sypialni jedną..ale się cieszę..
Obskoczyliśmy też spożywkę a w drodze do domu Tymek w aucie usnał..
u nas tez pogoda kiepska, śnieg z deszczem, ślisko, chlapa.. a my nadal letnie opony, bo zimówki jeszcze nie doszły:-(
Troszkę się stresuję, bo wieczorkiem czeka nas daleka podróż (no niby tylko 25km w jedną strone) no ale zawsze, a na letnich oponach..
i UWAGA pierwszy raz odkąd Tymek się urodził wychodzę na nocną imprę bez męża ale czad.. już się stresuję - hehe, chłopaki dadzą sobie na pewno radę, ale wiecie:-)
pia, no 15 m-cy - hehe, nieźle.. u nas już 16-ście stuuknęło..ale leci ten czas
maqnio, no kurcze, kolejny antybiotyk? nosz.. ale co z nimi nie tak?może one nie są do niej dobrane?
Nil, gratki za ząbki.. zawsze to mniej do celu, ja tez lubię barszczyk.dawno nie robiłam..dzięki!
daga, oooo superowo, że nie macie już kataru! Ja tak nienawidzę jak się pojawia!
Aneta, spoko, że nocka udana, ale co z tym mręczeniem?
My już dzis po zakupach, nastawiłam sie, że kupię kanapę - narożnik do salonu i du.pa blada, o a to cena nie ta, a to wymiary nie pasują a to kolor i materiał kiepski.. no nie mogę się zdecydować! I suma sumarum.. jesteśmy z niczym.. za to zamówiłam firany do salony (12m firany żeby nie było) no i do sypialni jedną..ale się cieszę..
Obskoczyliśmy też spożywkę a w drodze do domu Tymek w aucie usnał..
u nas tez pogoda kiepska, śnieg z deszczem, ślisko, chlapa.. a my nadal letnie opony, bo zimówki jeszcze nie doszły:-(
Troszkę się stresuję, bo wieczorkiem czeka nas daleka podróż (no niby tylko 25km w jedną strone) no ale zawsze, a na letnich oponach..
i UWAGA pierwszy raz odkąd Tymek się urodził wychodzę na nocną imprę bez męża ale czad.. już się stresuję - hehe, chłopaki dadzą sobie na pewno radę, ale wiecie:-)
pia, no 15 m-cy - hehe, nieźle.. u nas już 16-ście stuuknęło..ale leci ten czas
maqnio, no kurcze, kolejny antybiotyk? nosz.. ale co z nimi nie tak?może one nie są do niej dobrane?
Nil, gratki za ząbki.. zawsze to mniej do celu, ja tez lubię barszczyk.dawno nie robiłam..dzięki!
daga, oooo superowo, że nie macie już kataru! Ja tak nienawidzę jak się pojawia!
Aneta, spoko, że nocka udana, ale co z tym mręczeniem?
Hej, my dopiero wróciliśmy od rodziców.
Konwalianko, młody mruczy przez sen, kiedy chce jeść. Już od kilku miesięcy tak ma, zamiast płakać, marudzić to ten dosłownie mruczy. Kiedy mruczenie się przeciąga to wstaje i już wtedy wiadomo, spania nie ma. No i super zabawy!
NiL, jeśli dalej będzie dziewuszka, to będzie to Karolina, ewentualnie Danuta po mamie męża. Ale tak trochę Danuta to takie "niedzisiejsze".
Maqnio, czuje się wielka, chociaż jak na razie przytyłam tylko albo aż 2kg. Źle już mi się śpi i szybciej się męczę. Już po sklepach nie pochodzę, ani na dłuższe spacery z Filipem.
Pozostałym mamom życzę udanej nocki i miłej niedzieli
Konwalianko, młody mruczy przez sen, kiedy chce jeść. Już od kilku miesięcy tak ma, zamiast płakać, marudzić to ten dosłownie mruczy. Kiedy mruczenie się przeciąga to wstaje i już wtedy wiadomo, spania nie ma. No i super zabawy!
NiL, jeśli dalej będzie dziewuszka, to będzie to Karolina, ewentualnie Danuta po mamie męża. Ale tak trochę Danuta to takie "niedzisiejsze".
Maqnio, czuje się wielka, chociaż jak na razie przytyłam tylko albo aż 2kg. Źle już mi się śpi i szybciej się męczę. Już po sklepach nie pochodzę, ani na dłuższe spacery z Filipem.
Pozostałym mamom życzę udanej nocki i miłej niedzieli
Dzień dobry,
my na nogach od 7:00. Jakoś na tą zmianę godziny jestem bardzo wyspana, nie wiem dlaczego choć spac też poszliśmy późno bo filmy oglądaliśmy z mężem. Na dodatek wpadli wieczorem teście i zapiekanki robiliśmy, no i zapchałam się nimi, żle się czułam chyba za dużo zjadłam. Moja Mała zasnęła już 0 18:50 i spała do rana z jedną pobudką w nocy na butlę. No ma lekkie zatwardzenie, robi po troszku kupkę nie wiem co ją tak zapchało, starałam się jej właśnie rzadko dawać zwłaszcza ryż.
Daga zdrowia, kurcze taki czas teraz ten śnieg i będziemy znów zakatarzeni, eh... buciki niezłe.
Konwalianka czas leci tak tak ja uwielbiam zakupy zwłaszcza do domu.
Nil Jak będziemy mieć dom to będzie miała swój pokój. Mąż dostał działkę od dziadka i możemy się budować. Mam też działkę ja 12 arową i właśnie ją sprzedaję, jak sprzedam to zaczynamy budowę. Chcieliśmy dom energooszczędny, ale dźwig nie wjedzie na działkę przez posesję dziadka bo jest wąsko niestety i kurcze nie wiemy jak to będzie, natomiast zastanawialiśmy się też nad domek z bali no ale trzeba wszystko dokładnie jeszcze posprawdzać no i jeszcze jest opcja dom murowany a poddasze z bali taki dom energooszczędny składa się w 14 dni, na materiał czeka się 30 dni. Także nawet w ziemie można go zbudować. Także na razie zleży to od tego kiedy działkę sprzedamy a na razie przemieszkamy ten czas u dziadków otóż to ale wiesz już planuję dla niej pokoik moich i może jej MARZEN
masz racje dobrze, że nie wszystkie marzenia się spełniają ale ja tutaj dodam, że dobrym ludziom lepiej żeby się spełniały :-)
Miłej niedzieli,
u nas spadł śnieg i jest biało, ale ten śnieg jest mokry także frajdy z takiego dla mnie śniegu nie ma.
Bye bye :*
u nas spadł śnieg i jest biało, ale ten śnieg jest mokry także frajdy z takiego dla mnie śniegu nie ma.
Bye bye :*
konwalianka
Mały bąbelek
hej,
wyjscie wieczorne udane, mąż zawiózł mnie i koleżanki i kurcze wracal aż 2h do domu taka wczoraj była masakra na drogach, ślisko, ludzie na letnich oponach.. widział 3 wypadki..
Ja byłam w domku po 24 wiec nienajgorzej.. mały pięknie usnął i obudził się dopiero ok. 2 w nocy na chwileczkę, później o 4 i o 6 a o 7.30 starego czasu wstał na dobre.. mamy za sobą już kościół i godzinny spacerek z Tymciem. dzisiaj ubrałam go jak na syberię - śniegowce, spodnie i kurtka ocieplana - ale dzięki temu mógł szaleć na śniegu - no rewelacja
Aneta, mnie bardzo podoba się Karolinka i sama chyba tak bym dała dziewczynce.. chociaż ostatnio także Izabela nam podeszła.. no ale czy uda nam się dziewczynka za drugim razem:-), odobiście Danuta nie dałabym ze względów ideologicznych- znam jedną i jest delikatnie mówiąc..nienormalna
pia, planuj planuj..bo jak zaczniecie budowę, to inne kwestie Was pochłoną i czas pewnie będzie Was gonił i na takie przemyślenia często brakuje już czasu.. Mieszkanie z bali jest super, zwłaszcza ta opcja podmurowana ale trzeba pamiętać aby dokładnie było to drzewo zabezpieczone.. my także mieliśmy się na takie zdecydować, ale wycofaliśmy się kiedy zasięgnęliśmy kilku opinii na temat braku specjalistów w tym zakresie, ale jeśli wy macie sprawdzonych - czemu nie!
daga, śliczne buciki.. aj zazdroszczę Wam tych kolorków dla dziewczynek..
Miłej niedzieli!
wyjscie wieczorne udane, mąż zawiózł mnie i koleżanki i kurcze wracal aż 2h do domu taka wczoraj była masakra na drogach, ślisko, ludzie na letnich oponach.. widział 3 wypadki..
Ja byłam w domku po 24 wiec nienajgorzej.. mały pięknie usnął i obudził się dopiero ok. 2 w nocy na chwileczkę, później o 4 i o 6 a o 7.30 starego czasu wstał na dobre.. mamy za sobą już kościół i godzinny spacerek z Tymciem. dzisiaj ubrałam go jak na syberię - śniegowce, spodnie i kurtka ocieplana - ale dzięki temu mógł szaleć na śniegu - no rewelacja
Aneta, mnie bardzo podoba się Karolinka i sama chyba tak bym dała dziewczynce.. chociaż ostatnio także Izabela nam podeszła.. no ale czy uda nam się dziewczynka za drugim razem:-), odobiście Danuta nie dałabym ze względów ideologicznych- znam jedną i jest delikatnie mówiąc..nienormalna
pia, planuj planuj..bo jak zaczniecie budowę, to inne kwestie Was pochłoną i czas pewnie będzie Was gonił i na takie przemyślenia często brakuje już czasu.. Mieszkanie z bali jest super, zwłaszcza ta opcja podmurowana ale trzeba pamiętać aby dokładnie było to drzewo zabezpieczone.. my także mieliśmy się na takie zdecydować, ale wycofaliśmy się kiedy zasięgnęliśmy kilku opinii na temat braku specjalistów w tym zakresie, ale jeśli wy macie sprawdzonych - czemu nie!
daga, śliczne buciki.. aj zazdroszczę Wam tych kolorków dla dziewczynek..
Miłej niedzieli!
maqnio
Mamusia Różyczki
hej Mamuśki!!
Kurcze jak ja lubię takie dni jak wczorajszy. Różana grzeczniutka, zrobilam w chalupce wszystko co miałam do zrobienia, wybawiłysmy sie za wszystkie czasy i jeszcze znalazlam chwilke dla siebieDo tego fajna nocka i pobudka o 7:30 nowego czasu! Oby więcej takich dni! Choróbsko powoli nam odpuszcza! jupi! kaszlu już prawie nie słychać!
konwalianko nie masz pojęcia jak bardzo Ci zazdroszcze takiego wieczornego wyjścia! super! fajnie, ze sie udalo! Ja ostatni razy byłam na takiej impreze 3,5 roku temu. I niestety poki co widoków na kolejne nie ma, ba! nawet na popoludniową kawę czy weekendowy obiad z koleżanką w mieście nie ma szans. Zazdraszczam po 100-kroć!
nil oby Wasze marzenia sie spełniły. My mamy cichutkie plany, aby w przyszlym roku własnie o tej porze kupic dom do remontu. Na nowy mnie nie stać a na budowę nie mam siły, chęci a przede wszystkim czasu. niestety my z małzonem nie mamy zdolności kredytowej, więc po raz kolejny musimy poprosić moich rodzicow zeby wzieli nam kredyt, który my oczywiście będziemy płacic. I chcielibysmy pomysleć o dzieciątku. eh zobaczymy co z tego wyjdzie! trzymam za Was kciuki!!!!
daguś butki sliczne!! i moc zdrówka!!!
daga, konwalianko, nil co do Roziny, to pseudo-lekarze w szpitalu jej nie doleczyli. wyszłysmy w srode. Czwartek był ok, za to w piątek znowu brzydki kaszel, dlatego pojechałam z nią do naszego pediatry i on tez stwierdził, że za krótko była w szpitalu. Dał nam antybol z tej samej rodziny, który dostawała w szpiatlu. i jest poprawa!!! usciski!!!
Dziewczynki jai snieg???? kurcze u nas bezchmurne niebo, słonko i 3 stopnie. Śnieg widziałam rok temu:-)
Kurcze jak ja lubię takie dni jak wczorajszy. Różana grzeczniutka, zrobilam w chalupce wszystko co miałam do zrobienia, wybawiłysmy sie za wszystkie czasy i jeszcze znalazlam chwilke dla siebieDo tego fajna nocka i pobudka o 7:30 nowego czasu! Oby więcej takich dni! Choróbsko powoli nam odpuszcza! jupi! kaszlu już prawie nie słychać!
konwalianko nie masz pojęcia jak bardzo Ci zazdroszcze takiego wieczornego wyjścia! super! fajnie, ze sie udalo! Ja ostatni razy byłam na takiej impreze 3,5 roku temu. I niestety poki co widoków na kolejne nie ma, ba! nawet na popoludniową kawę czy weekendowy obiad z koleżanką w mieście nie ma szans. Zazdraszczam po 100-kroć!
nil oby Wasze marzenia sie spełniły. My mamy cichutkie plany, aby w przyszlym roku własnie o tej porze kupic dom do remontu. Na nowy mnie nie stać a na budowę nie mam siły, chęci a przede wszystkim czasu. niestety my z małzonem nie mamy zdolności kredytowej, więc po raz kolejny musimy poprosić moich rodzicow zeby wzieli nam kredyt, który my oczywiście będziemy płacic. I chcielibysmy pomysleć o dzieciątku. eh zobaczymy co z tego wyjdzie! trzymam za Was kciuki!!!!
daguś butki sliczne!! i moc zdrówka!!!
daga, konwalianko, nil co do Roziny, to pseudo-lekarze w szpitalu jej nie doleczyli. wyszłysmy w srode. Czwartek był ok, za to w piątek znowu brzydki kaszel, dlatego pojechałam z nią do naszego pediatry i on tez stwierdził, że za krótko była w szpitalu. Dał nam antybol z tej samej rodziny, który dostawała w szpiatlu. i jest poprawa!!! usciski!!!
Dziewczynki jai snieg???? kurcze u nas bezchmurne niebo, słonko i 3 stopnie. Śnieg widziałam rok temu:-)
reklama
Hej ho, hej ho...
...do spania by się szło...
padam, mała śpi a ja sama w domu. Mąż cały czas pracuje nad naszym nowym gniazdkiem. Malować ma teraz i za 2 dni chyba się wprowadzamy - zobaczymy.
Dzisiaj już było lepiej z kupkami, zrobiła aż 3. ale za to z jedzeniem to samo co ostatnio. Jak ją posadzę na karmidełko to jest ok, ale jak zobaczy że idę do niej z talerzykiem i łyżeczką to płacz. Ale słuchajcie dalej... płacze i płacze i mówi 'ne ne' albo 'da da da' no i tak czekam koło niej a ona spogląda na mnie ukradkiem czy widzę i dalej płacze.....
No więc wkurzyłam się bo przecież jak by nie było mamy sąsiadów a tutaj ściany są strasznie cienkie i wzięłam pilota do tv z zamiarem puszczenia jej ulubionych piosenek lub bajkę i wiecie co? jak zobaczyła, że pilota mam w ręce w sekundę zrobiła się totalna cisza - jak ręką odjął. No i zaszokowało mnie to - yhym czyli chciała coś oglądać - no i włączyłam jej ulubioną piosenkę tzn jedną z jej ulubionych bo jest ich troszkę no i jak się domyślacie - Blaneczka zjadła ładnie całą zupkę!!!!
Mam już dość
Teraz już wiem co robić jak będzie awantura ha ha
No nic kochane, idę spać.
Blanka jak zobaczyła śnieg, nie wiedziała co ma robić. Info i zdj na blogu, zapraszam link niżej.
Bye bye :*
ps
edit:
konwalianka tak tak mamy sprawdzonych fachowców od domów z bali i drewna. Kuzynom robili. Z zakopanego są.
...do spania by się szło...
padam, mała śpi a ja sama w domu. Mąż cały czas pracuje nad naszym nowym gniazdkiem. Malować ma teraz i za 2 dni chyba się wprowadzamy - zobaczymy.
Dzisiaj już było lepiej z kupkami, zrobiła aż 3. ale za to z jedzeniem to samo co ostatnio. Jak ją posadzę na karmidełko to jest ok, ale jak zobaczy że idę do niej z talerzykiem i łyżeczką to płacz. Ale słuchajcie dalej... płacze i płacze i mówi 'ne ne' albo 'da da da' no i tak czekam koło niej a ona spogląda na mnie ukradkiem czy widzę i dalej płacze.....
No więc wkurzyłam się bo przecież jak by nie było mamy sąsiadów a tutaj ściany są strasznie cienkie i wzięłam pilota do tv z zamiarem puszczenia jej ulubionych piosenek lub bajkę i wiecie co? jak zobaczyła, że pilota mam w ręce w sekundę zrobiła się totalna cisza - jak ręką odjął. No i zaszokowało mnie to - yhym czyli chciała coś oglądać - no i włączyłam jej ulubioną piosenkę tzn jedną z jej ulubionych bo jest ich troszkę no i jak się domyślacie - Blaneczka zjadła ładnie całą zupkę!!!!
Mam już dość
Teraz już wiem co robić jak będzie awantura ha ha
No nic kochane, idę spać.
Blanka jak zobaczyła śnieg, nie wiedziała co ma robić. Info i zdj na blogu, zapraszam link niżej.
Bye bye :*
ps
edit:
konwalianka tak tak mamy sprawdzonych fachowców od domów z bali i drewna. Kuzynom robili. Z zakopanego są.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 706 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 119 tys
Podziel się: