reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Witajcie,
byliśmy wczoraj u mojej koleżanki z liceum, nie widziałyśmy się z 5-6lat?, która ma półrocznego bobasa. W szoku byłam, bo ta jej niunia jest taka duża jak Filip. Ma 8kg i około 75cm wzrostu :-D A Filip tylko o kg cięższy.
Super było, niemalże rozstać się nie mogłyśmy. Na pewno to powtórzymy
:happy2:

Maqnio, ciesz się że masz robotę. Tak po cichu chciałabym już pracować, ale jak będzie druga ciąża, to i tak poszłabym na L4, więc na te kilka mcy nie opłacałoby mi się. A potem to ja już nie wiem, nasz zakład pracy chyba plajtuje i blady strach na nas pada, bo ojciec też tam pracuje, razem z mamą zaciągnęli ogromny kredyt i gdyby teraz stracił pracę to ja nie wiem co by było :no: A ja jestem z nimi kredytobiorcą.
Silvia, u nas Filip nie da się ładnie nakarmić. Mały szogun nie ma czasu na jedzenie. Poza tym zje własny obiad, a potem zagląda do obiadu mężastego. No i mąż musi go karmić, bo ode mnie nie zje.

Pozostałe mamy witam.
 
reklama
Silvia swietny rytual z tym jedzeniem! No i Aleksik to mądry chlopiec:)

A ja wlasnie musze isc do pracy zeby kase dostawac. jak uda sie zaciazyc to zaraz na l4 zeby z KArolinka w domu byc, a kase bede dostawac i macierzynski tez a potem bedziemy myslec co dalej.

U nas od rana znowu jakas masakar, mala od kad wstala to plakala. Nie ma pojecia co sie dzieje, juz nie mam sil, tak mi jej zal... BYlysmy u lekarza, mam skierowanie na badanie moczu i krwi, ale dzisiaj i tak juz nie zrobie bo musi byc na czczo, bardzo malo teraz je, ale jednak troche mleczka rano wypila. Baania zrobimy jutro ale na wizyte u lekarza i tak musze czekac do poniedzialku, ech. juz sie boje weekendu.
 
Cześć Wszystkim :happy2: :*

nie było mnie tutaj od wtorku chyba.. tak tak od wizyty Blanki u lekarza. Przeczytałam u niektórych mam, że Wasze dzieciaczki ponad 9 kg ważną.... o to moja jest o wiele drobna od Waszych... ważny 7 500! Myślałam, że o wiele więcej ale wyszło tyle. Pomału przybiera na wadze ale przybiera nie stoi, poza tym jest zdrowa i nic jej nie dolega. I dalej ma zażywać witaminkę D codziennie.

Poza tym śpi dobrze, z tym, że zasypia później bo około 21:00 21:30 ostatnio, wyszedł tez nam ząbek SZÓSTY! także mamy spokój z nockami przerywanymi i płaczem. Cieszę się bardzo z tego powodu ;)

Ostatnio zauważyłam, że urosła po ciuszkach.... muszę poodrzucać z półek większość - czyli zrobić przegląd.

Pogoda u nas ostatnio zła, deszczowa i wietrzna strasznie!
A ja chodzę nieprzytomna i załamana czymś ostatnio... nie wiem co mi jest... jakiegoś doła złapałam. Chciała bym już uwolnić tą rękę (w tym tyg w środę ściągam gips) i iśc do pracy bo ostatnio szaleję :( :( :(

Oto moja mała... (z wczoraj)

[video=youtube_share;VCEkE7Wrjq8]http://youtu.be/VCEkE7Wrjq8[/video] Żółta krowa ;)

Zobacz załącznik 484333Zobacz załącznik 484334

Wszystkim (ominiętym prze zemnie) ROCZNIAKOM życzę UŚMIECHU każdego dnia i Wszystkiego najwspanialszego!!! Buziak od cioci i Blaneczki! :*
 
Hej !!! Ale dzis maraton ,uff w koncu porobilam w biegu te nalesniki ,na szczescie smaczniutkie wyszly mimo ze robione na szybkosci bo Nadia dzis marudna od południa ,chyba 8 zabek idzie .
pia love Bianeczka slodziutka :* gratki zeboli ,a ty kochana nie smutaj sie ,moze ta pogoda tak dziala ,i u nas wietrznie i deszczowo ,wysylam moc BUZIAKOW :)
MARZENA zapraszam w takim razie na nalesniki ;)
aniu
kciukaski za badania ,zdroweczka duzo &&&&&
aneta 85 napewno takie spotkanie jest fajne ,super ze udalo sie wam spotkac
A jak tam u Was mamusie dzionnek zlecial ???:happy:
 
hej, musze sie pochwalic bo nocki sa superowe, w koncu moj synus jest tez zmeczony w dzien i spi rano od 7 do 10, i po obiedzie z 2h.
Tesia super ze Nadia chociaz w dzien usypia sama w lozeczku. Moj maly buntownik tego za chiny nie toleruje. musi wytazac sie na naszym lozku az zmeczy sie i zaczyna sie etap prztualncow z mamusia. a nocki to szkoda gadac. odkladam go do lozeczka i tak okolo polnocy wskakuje do nas i sie w tula we mnie. juz lece na nalesniki
Marzenko, u nas sa dni kiedy jemy sami, ale w zadnym wypadku nie pozwalam jesc przed tv czy w innych miejscach. od tego jest stol, krzeselko. u nas tez duzo laduje na podlodze, krzeselko brudne. ale jak jestesmy w domku to mu pozwalam esperymentowac. w ten sposob nauczyl sie pic z kubeczka plastikowego (polecam te z ikei). no i musze kupic taka podkladke przezroczysta w ikei pod krzeselko, wtedy szybciej ogarne sprzatanie.
Aneta, u nas nie ma problemu kto daje jesc ja czy malz. przewaznie Aleksik je sam. jedna miseczke ma obiadku i druga to sa owoce pokrojone, ktore czasami przeklada z jednej miseczki do drugie (mix obiadowy :-)) w tedy zaczyna sie ladowanie na podlodze. bo nie trafi do buzi, czy mu sie wyslizgnie. i zauwazylam ze nasladuje nas. czyli jak ja pije z wode ze szklanki on prosi o kubeczek wody. ja miesaam lyzeczka on stara sie mieszac lyzeczka.
Ania, kciukasy za weekend, aby Karolinka nie rozchorwala sie. a moze to zabki :*
pia :* za sciagniecie gipsu &&&&&&&&&, caluski dla Blanki.
maqnio kochana ja wlasnie ciesze sie ze mam mozliwosc bycia w domku z Aleksikiem. Czasami mam dosc i chce do ludzi, znalesc prace, ale jak mam pomyslec ze trace kazda chwile z synusiem to mnie serce boli. ale tak jak mowisz tylko do odchowania synusia. 26tgo lipca idziemy na rozmowe do zlobka, nie wiem jak ja przezyje kilku godzinne roztanie. chce go zapisac tylko dlatego aby mial kontakt z innymi dziecmi, bo zauwazylam ze az sie rwie do zabawy z innymi dzieciaczkami. i tylko na 10 h tygodniowo.
monia super ze juz lepiej z obiadkami
 
Teśka24 dzięki wielkie, przyda się wparcie :* naleśniki? MNiam!
silwia84 dzięki :* ooo to Alexik już samodzielny widzę super... moja mała jeszcze nie je sama obiadku ale zawsze trzyma sobie łyżeczkę :) oo ja tez nie wiem jak pomyśle, że do pracy pójdę a malutka zostanie be zemnie z tatą czy kimś innym eh....... szukam pracy, pieniędzy nigdy za wiele...... mam nadzieję, że dzielnie to obie zniesiemy :( ale jeszcze nie teraz :)

A moja mała mnie zszokowała, dziś ogólnie było tak: (tak nam dzień leciał):
o 5:00 obudziła się na butle i po niej odrazu - sen
o 7:00 sie obudziliśmy
o 9:00 kaszkę z Mlekiem zjadła + wit. D
o 9:40 sen aż do 12:15 także ładnie pospała: 2,5h
o 13:00 zupka i awantura nic nie zjadła do 15:00
o 15:00 zupka - połowę zjadła tez awantura była
o 16:00 już senna ale zabawy ją wzięły i KUPĘ olbrzymią zrobiła, umyliśmy ją i włożyłam ją do łóżeczka bo widziałam, że bawić się chciała... wyszłam na chwilę do kuchni coś porobić i słysze CISZA a bawiła się ładnie wcześniej.... wchodzę a tam taki widok:
Zobacz załącznik 484367 pierwszy raz sama zasnęła nie kładziona spać w łóżeczku... tzn nie z zamiarem spania :happy2: eh...
 
Pia hahaha:D tak to jzu jest z tymi dzieciaczkami jak nie maja spac to spia;) slodko sobie spi Blaneczka:)

silvia ja juz generalnie sama nie mam pojecia co to. Chce sprawdzic dla swietego spokoju. wiem tylko ze nie poznaje swojego dziecka, nigdy jeszcze taka marudna nie byla.
 
Cześć dziewczyny!
Melduję się po kilku dniach przerwy. Przepraszam, że nie odniosę się do postów ale nie mam siły, ani energii. Jestem przybita i generalnie chce mi się płakać. Ciężko się oddycha mimo, że mamy ochłodzenie..

U Matiego bez zmian, wybudza się w nocy na smoczek, ew. wodę ale względnie ładnie zasypia. W ciągu dnia łobuzuje, ostatnio jego ulubioną zabawką jest koszyczek ze spinaczami :) Mati i jego spinacze :)
W niedzielę idziemy na roczek do mojej chrześnicy a za tydzień impreza Matiego!

Ja w przyszłym tygodniu planuję zrobić kompleksowe badania, takie przed ciążą ;) mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze!

Najlepsze życzenia dla wszystkich kochanych roczniaków!

uciekam bo nastroju nie mam..
spokojnej nocki!!!
buźka

achaa - Corin, jak tam szwagier?? Mam nadzieję, że dobrze!! a przynajmniej lepiej!!
 
Hej kochane:) Bartolini wyspany obudził mnie przed 6 chętny do rozrabiania. Ledwo na oczy patrzę.
Tak wczoraj wieczorem wzięło mnie na wspminki i tak mi smutno się zrobiło że mąż taki oporny jest co do drugiego dziecka.
W zeszłym roku to już o tej porze leciałam pod prysznic, a dzidziuś smacznie spał:)
Dzisiaj impreza urodzinowa. Będziemy grillować na działce. i mam nadzieję żę wszystko się uda.
UWAGA upiekłam tort w cukierni:-D Nie odważyłam się upiec.

Roczniaczki spóźnione sto lat!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie,

my na nogach od... uwaga 7:00!!! Nasza mała ostatnio tak się budzi ale dlatego, że później zasypia... ale to nic lepiej, że możemy o godzinkę dłużej pospać :)

Anetkaaa Wszystkiego co najlepsze dla Bartusia :* :happy2:
 
Do góry