reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Hej :) Wróciła córa marnotrawna ;-)
Pewnie nie dam rady doczytać co tam u was, ale za chwilę wgryzę się kilka stron wstecz :-)
My dziś powitaliśmy drugiego zęba. Teraz Ewa wygląda tak:

0451829a0.png

Śmiesznie jej rosną, nie? Zaczyna się już wspinać po meblach i chodzic trzymając się. Poza tym raczkuje pełną parą i odkryła że można szaleć z rodzicami i rodzeństwem, więc czasem dzieją się u nas sceny dantejskie ;-)
Idę was poczytać.
 
reklama
Magia ale zdolny chłopak z Twojego Łukaszka :-)
sunset my lecimy liniami Air Berlin. Najbliżej nam do Wrocławia, ale niestety nie spotkałam się jeszcze żeby były loty Reykjavik-Wrocław, więc zostaje nam Berlin, zawsze to lepsza droga niż np. z Warszawy. Jowita leci pierwszy raz. Jedziemy na dwa miesiące. Znajomi mają nam pożyczyć fotelik, tylko nie wiem w jakim stanie. Pomyślałam, że przecież nie jedziemy na dzień czy tydzień, tylko na dwa miesiące, To jednak jest trochę czasu i wiadomo jakie rzeczy dzieją się na drogach. Dlatego wolę chyba kupić nowy fotelik i go zabrać, bo tutaj też nie mamy. A jak okaże się, że nie pasuje do auta, to sprzedamy i kupimy inny.
 
Hej dziewczyny
Znowu mnie trochę nie było, ale ta to jest, jak siedzę na bb to zaniedbuję małego a tak być nie może! Czasu kiedy Mateusz śpi nie starcza na ogarnięcie mieszkania itp, a co dopiero na neta. Dzisiaj zastrajkowałam i powiedziałam, że nic nie robię w domu bo jestem mega zmęczona. Mateusz nie dość, że budzi się w nocy (dziś co 15-30 minut!!!!) to na dodatek płacze niesamowicie i nijak nie mogę go uspokoić. Takie nocne sceny trwają ok 50 minut :/ Kiedy to się skończy????

Z nowości u nas: Mateuszowi wyszły dwie dolne jedynki!! i od jakiegoś tygodnia staje na czworakach. Pobuja się kilka sekund i pac na brzuch. :)
Mam nadzieję, że szybko się nauczy raczkować bo teraz ciągle muszę przy nim być. Jestem wykończona, męża ciągle nie ma w domu, w nocy on śpi w najlepsze a ja biegam co chwile do Mateusza. Jestem zdeterminowana żeby nauczyć go tej butelki bo już ledwo daję radę...

Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, niestety nie doczytam..
Ściskam mocno, buziaki!!
 
hej
Ja dzis wyjątkowo późno, a to dlatego, że Tymek nie schodzi mi z rąk.. już w nocy się zaczęło, pobudki co godzinę z płaczem..no i dzisiaj też dantejskie sceny, dentinox nie pomaga, camilia tez, dopiero nurofen pomógł.. no i dzisiaj już zaliczył mały niewielki wypadek na główkę, no ale nie da się ciągle przy nim stać..
mamy kolejny etap kiedy jak mnie nie widzi to jest meksyk a ja już nie mam siły..

corin, jeszcze raz gratki dla Ewy za ząbki
malami i dla Mateuszka także
Magia no i Staś też ż otrzyma od cioci gratki
sunste i Maciusiowi gratuluję
daga - zdrowia
ememte, gratuluję cudnej nocy..no jak ja bym tak chciała:-D
monia, oby szybko sie przebiły

Mały śpi na podwóreczku a ja wcinam naleśniki..ale mi się ich chciało..
ps. zapomniałam się pochwalić, że z Bobovity wylosowali mnie i dostanę kocyk - hehe
 
witam

ja tylko na chwilę
gratuluje nowych perełek u nas nadal cisza. Filip podnosi się tylko do siadu z pozycji półleżącej , nie raczkuje , nie staje .... kur.... zaczynam się martwic:crazy:
 
madzia wydaje mi się, że nie masz się na razie czym martwić. Filipek ma jeszcze czas
corin dzieci do 2 lat podróżują na kolanach dorosłego, dlatego nie płaci za bilet, tylko za ubezpieczenie itd. Nam wyszło ok. 60zł za dwie strony
 
Hejka.

Corin - witaj kupe lat jak dla mnie ;-) Ewcia to aparatka. Rozwalil mnie filmik jak macha. A teraz to juz zaczyna chodzic niesamowite!
Maluchy do 2 lat nie placa za bilet bo nie przysluguje im miejsce ani bagaz. Placi sie jedynie drobny podatek.
Co do zabkow Ewci - to idealny z niej material na zone - piwko juz otworzy ;-)

Madzia - u mnie jest to samo wiec sie nie martw. Niektore dzieci wolniej zdobywaja nowe umiejetnosci. Powoli i tez beda szalec. Widocznie nie sa gotowe. Glowa do gory - bedzoe dobrze.

Malamii - masz jakies podejrzenia czemu Mateuszek tak czesto sie budzi? Zabki? Oby dzisiejsza byla lepsza!

Monia - jak juz sa kreseczki to chwila i beda. Dasz rade!

Daga no wlasnie ja mam w rodzinie 'wolny' wiec moge uzywac w kwietniu, ale na wakacje beda juz potrzebowala wiekszego tak wiec musze sie zoriwntowac. My tez mamy beznadziejne polaczenie choc w lecie latwiej bo nie musze sie przesiadac ale i tak potem jeszcze podroz autem nas czeka.. Zima to tragedia w polaczeniach.. Mam nadzieje ze Jowita zniesie dobrze lot bo u nas za pierwszym razem byla.masakra. Maly tak wrzeszczal ze serce pekalo.. Czasy kolek sie przypomnialy. Potem dalismy juz vibrucol i jakos poszlo..
 
reklama
sunset to rzeczywiście nieciekawie. U nas lot jest bez przesiadek tyle, że do Berlina. Podróż i tak jest masakrycznie długa i męcząca (prom, auto, samolot, auto) ale warto :-)
 
Do góry