reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

reklama
Hejka, jestem tu od niedawna i nie udzielałam się za bardzo ale potrzebuję jakiś rad i może wsparcia troszkę :zawstydzona/y: Dziś byłam na badaniu bioderek z moją córeczką i znów mam przepisaną frejkę:-( mała miała ją już wcześniej bo miała przykurcz, nosiła 1.5 miesiąca i na kontrolnym lekarz mówił że jest okej i że nie trzeba, i że wizyta po 4 miesiącu no i dziś zrobił RTG i jednak nie tak jest z lewym bioderkiem;/ Martwię się strasznie teraz że to jakoś wpłynie na jej rozwój, bo wiadomo, frejka ogranicza ruchy:-( o ona taka ruchliwa jest. Lekarz mówił że leczenie potrwa 3 miesiące i że 75 % dzieci da się wyleczyć frejką. Strasznie mi smutno teraz i wyrzucam sobie co mogłam zrobić a czego nie zrobiłam że teraz jest jak jest;/ Może jest tu jakaś mama która też przechodzi przez to teraz? Najgorsze jest to że MIAŁO być okej a okazało się że nie jest:-( Mam żal do lekarza że podczas badania na którym stwierdził że nie ma przykurczu już nie zrobił jej USG, wtedy do głowy mi nie przyszło żeby dopraszać się o nie bo jak usłyszałam że jest dobrze to tak się ucieszyłam:wściekła/y: I teraz wyrzucam sobie że trzeba było USG robić, na noc zakładać chociaż itd.. Ciekawe jak Amelka rano zareaguje jak będę jej zakładać frejkę:-( Pewnie będę płakać razem z nią :-( Najgorzej jest na początku, potem jakoś leci. Ależ jestem wściekła na lekarza i na siebie:wściekła/y:
 
O wy baby przeokropne:-D ciężarną wykorzystywać chcecie :-D Wy kciuki trzymajcie żeby lepiej NIE bo za szybko po cc:-D
joannach jest tu na wątku dziewczyna o niku asica u nich tez kłopot z bioderkami. Nie wyrzucaj sobie kochana, na pewno to wrodzone jest , przeciez nie zaniedbałaś dziecka i poszłąs do lekarza i dbasz.

Sprzątam dalej mozna będzie jutro jesc z podłogi. Ogladam w międzyczasie Porodówkę. Jak się skończy mam fajrant. Mila śpi na razie spokojnie. Jadła niedawno i mam nadzieje, ze pośpi do rana
 
Ja juz nie wiem co jest. Ewa zasnela o 19.30 i wlasmie zalicza druga pobudke. Fakt, lezy w lozeczku, ale zupelnie nie wyglada na spiaca :no: a tak ladnie juz spala w nocy. Budzila sie kolo 3 a potem o 6-6.30 zastanawiam sie, moze to nie jest zaden skok, moze ona sie nie najada :confused: moze moj pokarm zrobil sie do d...., moze trzeba ja juz kaszka na noc traktowac?

Danuska, ale zes se poleciala.... Dziesiecioro? :-D trojeczka jest juz ok, ale gdyby sie jeszcze jedno utrafilo to tez bym nie plakala ;-)
 
Ostatnia edycja:
Skończyła sie porodówka. Poryczałam się i idę spac.
Gaszę światło
Corin , zapalam nie widziałam cię w ciemnościach. Mysle, ze pokarm jest ok. Mila tez ostatnio budzi się częściej. Może to taki okres dla tych 4 miesięczniaków
 
corin, a ja myślałam, ze to ja zapalam światełko.. mogę napisać tylko jedno - wiem co przeżywasz.. ja juz nawet nie wiem czy to przejściowe, bo trwa od tygodnia, więc powoli chyba trzeba się przyzwyczaić.. super z tym pingwinem.. pochwal sie jak go uszyjesz.. ja swojemu malcowi szyłam literki i misia..
wisienko, no to jak w końcu ma być? bedzie ten bobas czy nie? :-D
joannach słuchaj wisienki, bo każda matka martwi się o swoje dziecko a zwłaszcza tak, która szuka pomocy.. tak to jest, że czasem zaufamy nie temu lekarzowi albo jeszcze coś..ale nie jesteś w stanie nic wiecej zrobić, więc sobie nie wyrzucaj.. na pewno będzie dobrze, duzo zdrówka
hehe, Magia, tak trzymać trzeba dbać o serce synusia, aby za wczasu nie zostało złamane;-)
wisienka a u asicy nie jest czasem coś innego? oni mają problem ze stópką z tego co pamiętam..no

i dzień dobry
wczoraj chyba sie pokłóciłam z mężem, ale chyba, bo spałam wtedy..pewnie coś chciał ode mnie, a ja rozespana bardzo butna jestem..muszę to wyjaśnić:-D
 
Ostatnia edycja:
Dzien doberek!!!konwalianko ty ostatnio przejmujesz stery na porannej zmianie bb ,chociaz napewno fajniej byloby pospac oby szybko Tymus dal mamusi dal mamusi pospac dluzej;-)z tego co na szybkiego doczytalam Marzenko tule ciebie i corcie &&&&,heh ja tez lubie gesslerowa ale nigdy niemoge doczekac bo jak dla mnie pozno puszczaja ale chyba sa powtorki tylko niepamietam kiedy dawniej szlo w sobote o 18 a teraz chyba sa powtorko o tej porze chyba:eek:apropo zapezpieczenia to do tej pory byly prez ,a odkad biore tabsy anty no to bez ale i tak jakis strach wewnwtrzny jest:tak:my wczoraj bylismy na badaniu bioderek ,wszystko dobrze mala troche sie zafochala i plakala i najlepiej zrobila psikusa panu doktorowi(swoja droga przystojny:-p)jak polozyla sie na kozetce zeby pan zrobil usg to ona naznaczyla teren czytaj nasikala:-D
 
reklama
Hej laski, ja tylko na chwilę. Od kilku dni u nas płacze i marudy, ale jak tata wraca z pracy to niunia słodka J ale wieczorem znów marudy i tak do około 22. Tylko tak zerkam co tam skrobałyście bo dużo tego…
Aleksa - 100 latek dla Aleksika :*
Marzena – tulę, bardzo Wam współczuję … Trzymajcie się jakoś :* :*:*:*:*:*
Wisienka - kciuki oczywiście, mussi być dobrze!!
Joannach - myślę że nie będzie tak źle, my ze względu na stopkę mamy za sobą 8 tyg. Gipsu na całą nóżkę a teraz szyna i to jeszcze dłuuugo. Dzieciaczki szybko się do niedogodności przyzwyczajają a potem funkcjonują jakby to „normą” było…
dziub - 100 latek dla Maksika:*

Poryczałam się jak czytałam...
 
Ostatnia edycja:
Do góry