reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Psota, to chyba od pogody. Taka strasznie marna dzisiaj. I nie martw się, na pewno wszystko jest ok :tak:
Kkasiulka, ja też słyszałam o tej teorii, ale gdyby na nią patrzeć, to mój szkrab miałby rozszerzoną dietę już w 3 mcu :-D
Konwalianko, mój też tak przeżuwa, ale nie pomyślałam że może być to coś niepokojącego. Może to przez napuchnięte dziąsła tak robią?
 
reklama
psota daj czekamy na info, ale jest duża szansa, że to nic takiego.... to może i jakiś barwnik być a nie krew... u nas było ze 3 razy i byłam pewna, że to krew, a w badaniu na krew utajoną nic nie wyszło...
a my po szczepionce... i pierwszy raz malutka aż tak płakała:( normalnie aż się wystraszyłam szczególnie, że szczepionka na Hib jakiejś innej firmy była:( jeszcze mam stracha... no i z wagą dalej tragedia... u lekarza wyszło 5960g a to już prawie 5 m-cy i według niego to już 3 centyl:( no i z badania krwi wyszło, że mała ma mało żelaza więc dostała żelazo, kwas foliowy i witaminę B i dalej dokarmiać ile się da... Zobaczymy... Najbardziej się boję tego żelaza bo już i tak ma problemy z robieniem kupek...
 
Dziękuje za wsparcie kochane :-)
Dziś rano po przebudzeniu założyłam jej frejkę no i spodziewałam się innej reakcji bo Amelka po prostu zrobiła minkę: wiem że muszę więc nie marudzę no i po temacie:-D. Mam mądrzejszą córcię od siebie:laugh2:
basieniak my byliśmy na szczepieniu wczoraj właśnie i też płakała ale nie ta tragicznie było. W ogóle to pierwszy raz najgorszy był bo tam boląca była szczepionka jedna, drugi lajtowo bardziej no i teraz tak sobie. Następna boląca będzie po pół roku. Mówię tu o tym pierwszym programie szczepień. A Ty jakim programem szczepisz?? A anemię miały dzieci mojej siostry i też dostawały żelazo no i był problem z kupkami ale się unormowało na szczęście. Trzymam kciuki za Twojego szkraba:-)
A odnośnie apetytu to ja piję herbatki ziołowe na laktację. One wzmagają apetyt u dziecka właśnie. Niby taka herbatka ale spróbować nie zaszkodzi:-)
 
Ostatnia edycja:
basieniak, z tym żelazem, to kiepsko.. moja siostra podawała od 3-go miesiąca herbatkę z pokrzywy i bardzo pomogła małemu, tak się nauczył że do tej pory ją pije..a żelazo wzrosło zdecydowanie..
 
hej hej:-)
joannach no pewnie, że zrobiłaś wszystko. Byłaś u lekarza, a że on się pomylił - nie Twoja wina. Najważniejsze, że Amelka dobrze znosi frejkę. Jest dzielna i wszystko się naprawi. A z tym ograniczaniem rozwoju to poduszka na pewno jej nie przeszkodzi. Mój Staś czasem musi bardzo dłuuugo w wózku wytrzymać, bo musimy daleko chodzić do szkoły ze starszakiem. Rozwija się prawidłowo. Nadrabia jak wracamy do domu:-D
konwalianko no, teściowa-cerber to skarb:-D:-D:-D
basieniak współczuję tej szczepionki. Ja zawsze przeżywam każde podanie. A z tą wagą to w sumie też może nie jest tak źle? Mama chudzinka to i córeczka nie jest grubaskiem. Dobrze, że walczysz tak dzielnie o laktację. No i ten sinlac może cały czas dawać? Fajnie, że jajko przeszło, to będziesz za jakiś czas mogła dawać jej konkretne zupki. Z żółtkiem i oliwą Podtuczy się.:tak:
Psocia u Stasia też jednorazowo pojawiła się krew w kupce i to duuuużo. To była reakcja poszczepienna. Ale nie myśl nawet o wgłobieniu jelita! Przecież wtedy dziecko czuje koszmarny ból brzuszka. Krzyczy jak przy kolce. Na pewno byś tego nie pomyliła. Może ma tak silną alergię na mleko, że bebilon pepti też go uczula? Wspominałaś wcześniej o śluzie w kupce. To są objawy alergii pokarmowej. Mojej koleżanki synek tak miał. Wychował się na nutramigenie. A teraz jest duży i zdrowy, nawet z alergii wyrósł (ma 6 lat). ****
Dodi wydaje mi się, że Kkasiulka ma rację. Malutka przyzwyczai Ci się do butli i możesz mieć problemy z podaniem cyca, bo już teraz wariuje. A do tego przyszło mi do głowy, że ona mogła trochę schudnąć nawet, bo przecież przechodziła ciężką infekcję (miała zapalenie płuc?) i 2 antybiotyki. Jak Łukaszek miał 2 latka, przechodził coś podobnego (tylko u niego dłuugo się to ciągnęło) to wcale nie przybierał na wadze. Ja bym walczyła o cyca. Ucałuj moją synóweczkę*;-)
 
Ostatnia edycja:
Joannah widze ze jestes z podlasia bo ja tez a skad jestes dokladnie ?moze blisko mieszkamy:-Dpsociu tak jak reszta dziewczyn trzymam kciuki napewno to nic groznego&&&,basieniak oby poprawilo sie z ta waga,
 
Ostatnia edycja:
joannach no ja szczepię jeszcze inaczej niż według programu a dzisiaj miałyśmy Hib i IPV i po tym Hib tak strasznie było... herbatkę na laktecję piję sobie codziennie.
konwalianko już będę jej dawać to żelazo bo może być przyczyną tej jej wagi z nadzieją, że nie będzie aż tak źle z tymi kupkami, a niedługo powtórzymy badania i zobaczymy... A swoją drogą to mże ja popiję pokrzywę...
 
basieniak a co dostałas za żelazo? my zmagamy się z niedoborem żelaza juz d mce i dopiero dobiłysmy do dolnej granicy normy. Najpierw ja brałam żelazo i Nati z mlekiem z piersi je pobierała ale bolał ją po tym brzuszek więc pediatra zmieniła na syropek karmelowy Ferrum i jest super i jeszcze smacznie;)i chyba na wagę większego to wpływu niema bo moja od początku jak pączek w maśle - teraz 8 kg
 
corin, konwalianka - ehhh chcialoby się powiedzieć, że można się przyzwyczaić w końcu ale NIE< NIEce MOZNA... Ja mam takie nocki od jego urodzenia, pamietam jedna jedyna noc po ktorej wstalam taka wyspana, ze szok... 1 jedyna noc na 4 miesiące!!!!!!! No i nie powiem, żeby teraz było lepiej... Próbowaliśmy go wczoraj przetrzymać zgodnie z planem ale udało nam się tylko 2.5 h (powinno być ok 4 :confused2::confused2:). Wstal o 4:20 i ledwo ledwo dawał radę, więc przed 7 go wykąpaliśmy, był taki śpiący, że wszamał tylko 70 ml kleiku z mleczkiem i padł. Podaliśmy wczoraj po kąpieli czopek parac. i o dziwo pobudki z płaczem nie było... Czyli może to jednak zęby...? Potem pobudki kolejno 22, po 1, przed 4, o 7 i o 10 :-D tak tak, szaaaaaaał - pospaliśmy do 10 :-D:-D:cool2: więc na razie raczej trudno nam zrealizować plan a właściwie jego 2 część, tę popołudniową :crazy:

konwalianka - ja przed wczoraj dostałam od męża pięcią w twarz :szok: przez sen oczywiście :-D podobno byłam tak zaspana, że pogłaskalam się tylko po niej powiedziałam: aaałłłaaaaaaaa i poszłam dalej w kimkę :-D:-D

teśka - super, że po badaniu wszystko dobrze!!

miczka - :wściekła/y: nie dołuj nas swoimi nockami :-D:-D:-D zazdrość zżera mnie od środka...

anetka - a czemu nie w humorku? Ślę całuski - uśmiechnij się ;-)

sestina - zawsze jak Alex śpi z rękami do góry to mam wrażenie, że to jego najlepszy sen - nawet się nie porusz wtedy..!!!

psota - kochana, to nie tak jak myślisz kotku!!!! to pewnie nic poważnego!!

U nas od rana aria - baaaaabaaaabaaaabiiiii, jaaaaaaaaaabaaaa, neeenieeee, eeeeeeeebeeee, brrrrrrr (po którym następuje plucie śliną i zakrzsztuszenie :confused2:). Buzia mu się nie zmayka... A ja wspominam mój przyjemnie erotyczny sen z kolegą z... GIMNAZJUM!! I nie powiem, zeby to był jakiś ważny osobnik w moi życiu :-) ale sen wielce, przyjemny aż nie chciało się budzić.... :zawstydzona/y::zawstydzona/y: ale brrrrrrrrrrrrrr rzyczywistość sprowadziła mnie na ziemię...
Asica - dziękujemy za życzenia!!
Wiecie tak sobie myślę, że to niesprawiedliwe, że mieszkam tak daleko bo żadna nie chce mnie odwiedzić :-( polska rozumiem a reszta świata... ??? szwecja, luksemburg, UK...? hoop hoop??????
 
reklama
Magia no wygląda ze jajko przeszło bo już mija tydzień i na skórze nic nie ma z kupkami standardowo, tylko ostatnio w nocy potrafi częściej wstawać ale to chyba nie od tego, jak myślisz? A sinlac będę dawać dalej może nawet częściej niż raz dziennie - tak lekarz mówił.
Sestina no właśnie ten syrop Ferrum dostała więc mam nadzieję, że jak i u ciebie będzie ok:)
 
Do góry