reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Dodi do pieknej to mi daleko, ale wiesz, do neta to sie najlepsze zdjecia daje:-D A brunetka chyba nigdy nie bede, bo lubie swoj kolor wlosow;-) Jedyne co to kusi mnie czasem zeby rozjasnic.

A ja mam kategoryczny zakaz od meza podawania malej czegos innego nic cyc i herbatka poki nie skonczy 4 miesiecy. Wiec rowno 6 listopada jak skonczy to dostanie jablko i juz:-)

Oblecialam wszystkie sklepy na osiedlu (chociaz fakt ze duzo ich nie ma) i tymianku nie dostalam:angry:
 
reklama
Hej hej...
Choć pogoda u nas jak pod psem to nastrój jak w piękny słoneczny dzionek.:-)
Czytam o tych waszych przyziebieniach i cieszę sie ze u nasa nic takiego sie nie zdarzylo. Nie wyobrazam sobie kataru. Zwykłe czyszczenie noska jest okrzyczane jak obdzieranie ze skóry:crazy:
W tamtym tygodniu myłslałam ze mamy kaszel. Ale wyszlo że mały poprostu się tego nauczył i w ten sposób stara się zwrócić czyjąś uwagę. Spryciarz.:tak:Teraz tez kaszle jak pisze a jak sie na niego spojrze to banan na buziaku.

Widzę również zainteresowanie FB jeśli któraś zechciała by mnie równiez zaszczycić swoją obecnością w gronie znajomych to czekam na dane do wyszukiwarki.;-)Nie będę zapraszac bo nie chce sie narzucac bo ja taka wstydziocha jestem :-p;-)
 
Dziob nie zapeszaj, bo ja tez niedawno pisalalam, ze biedne te maluszki porzeziebiane a teraz i moja taka biedna:-( Nie moge tego przebolec normalnie, przezywam jakby conajmniej zapalenie płuc miała! A kaszle tak, ze chodze ciagle spradzac czy sie czasem nie zakrztusila i oddycha...
 
sesti hmmm... dzięki za poświęcenie w takim razie :-):-)

No, jedno okno umyłam. Z drugim nie wiem czy zdążę bo jak młody się obudzi to zjemy i idziemy na spacerek. Chyba że znowu prześpi i ładna pogoda przejdzie nam koło nosa...

Ja w takim razie nie mówię, że biedne te nasze choruski ale wiecie że tak myślę co nie? :tak: Zdrówka dla nich i ściskam wszystkie
 
Ania23 - nie przesadzaj, sliczna dziewczyna z ciebie!!!!! ;)

magia - biedulka, wypędź wreszcie te choróbsko z domu!! W ogóle życzę wszystkim chorym dziecinkom powrotu do zdrowia!!!! U nas na szczęście choroba się nie trzyma. Chociaż powiem wam, że nie kumam tych islandorów... Patrzę dziś przez okno a z domu obok wychodzi koleś z córeczką, na oko 5-6 miesięczną. Ona siedzi w otwartej gondoli, tylko cienka czapeczka na głowie a wiatr piździ jak nie wiem :szok: i tak większość z nich, normalnie luzik guzik... A ja to zakładam, czapeczkę, kaptur i jeszcze kocykiem przykrywam!!!! :baffled::baffled:

miczka - to jak będziesz na spacerku to zajedź do mnie, ja popilnuję dzieci a ty możesz moje okna też umyć :-D:-D

emka - braaaaaawa dla Niki za kupkę :tak: a teściowej też zacznij listy otwierać, moze w końcu zrozumie o co ci chodzi...

sestina - hehehe to ci dopiero sen...!! Ja wam się wcześniej nie przyznalam ale kiedyś śnilo mi się, że mój mąż ma romans z... WISIENKĄ!!!!!!! :-D:-D:-D co najlepsze, było to jeszcze w ciąży gdzie kompletnie nie miałam pojęcia jak ona wygląda hahahahaha :-D:-D:-D

U nas dziś pierwsza od dawien dawna żółta kupa!! Ależ się ucieszyłam!!!!! :-) I dziękuję wszystkim za zaproszenia na FB, fajnie was zobaczyć z całymi rodzinkami. Szczęście aż bije od ekranu!!!!

No i u nas dźwigania ciąg dalszy - Alex leży dziś na opart o kocyk a ja po coś wstalam, patrzę... a on już prawie siedzi... Oczywiście sekundę i zaraz leci, więc mało się nie zabilam, zeby nie spadł z sofy :baffled: ale jak go trzymam to już tak fajnie prosto siedzi, a jak puszczam to cyk, i leci na boczek :-D
 
Ostatnia edycja:
magia no ja też bym od takich małych dawek zaczynała ale lekarz kazał ją dokarmiać więcej ze względu na tą wagę... Tylko teraz nie wiem czy już dawać jej dalej troszke więcej czy zmniejszyć... nie wiem:( bo to, że tych kupek jest mniej i trochę z trudem to może nie dlatego, że problem tylko zmiana i musi się przyzwyczaić... na prawdę nie wiem już co robić... a dla maluszków zdrówka:)
a, i mam inny mały problem bo mojej Wiki coś się poplątało i jak do tej pory ładnie usypiała po pewnym czasie na spacerku a od jakiegoś tygodnia nie ma szans... no normalnie oczy jej już się kleją a walczy, płacze przy tym strasznie i nie da się jej uspokoić... Trochę na rękach ale jest coraz zimniej i nie będę jej nosić... a tylko wracamy do domu to odpływa w łóżeczku... No więc nawet godzinki na spacer nie mamy bo karmienie godzine a potem zazwyczaj godzinka zabawy i już marudzi że chce spać a tak to po zjedzeniu ubieranie siebie, małej itd i już dużo czasu na spacer nie ma:(
 
alex w niedziele bylismy u najomych. maja synka 5miesiecznego. wyszlismy na spacerek. ja mojego opatulilam. a te dziecko bylo bez czapki, bez bodziaka, tylko koszulka,spodnie i skarpetki. ojciec tego dziecka stwierdzil ze maly ma walczyc face to face z wirusami. buziaki dla alexa
 
reklama
Do góry