co do lodow, to dzisiaj zjedlismy pyszne tajskie kokosowe. Mniam, mniam.
A jeszcze przypomnialy mi sie inne zabawy z dziecinstwa - w trudnych czasach (chyba rocznikowo jestem troche zaawansowana ;-)) bawilismy sie w sklep na kartki - tak, tak! To byl chyba rok 80 lub 81, gdzie nic nie mozna bylo kupic bez kartek, tak wiec dzieciaki wycinaly te kartki do zabawy. Najlepsza zabawa byla w przygotowaniu tych kartek - i kto by pomyslal, ze dzieci w kryzysie moga miec taka zabawe :-).
I wiecie co, przypomnialo mi sie jeszcze, jak z kolezanka w drodze ze szkoly ulozylysmy wyliczanke: "Siedzi swinia na moscie i obgryza paznokcie, ile ich obgryzla?"
A jeszcze przypomnialy mi sie inne zabawy z dziecinstwa - w trudnych czasach (chyba rocznikowo jestem troche zaawansowana ;-)) bawilismy sie w sklep na kartki - tak, tak! To byl chyba rok 80 lub 81, gdzie nic nie mozna bylo kupic bez kartek, tak wiec dzieciaki wycinaly te kartki do zabawy. Najlepsza zabawa byla w przygotowaniu tych kartek - i kto by pomyslal, ze dzieci w kryzysie moga miec taka zabawe :-).
I wiecie co, przypomnialo mi sie jeszcze, jak z kolezanka w drodze ze szkoly ulozylysmy wyliczanke: "Siedzi swinia na moscie i obgryza paznokcie, ile ich obgryzla?"