reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

zuzqua - moze w Polsce po prostu brakuje doprecyzowania procedur, bo tutaj czuje sie jak w wielkiej maszynie, ktora mnie "mieli" :-). Tydzien x - badanie takie, tydzien y - badanie takie. Tona ulotek i kasiazeczek, do czego badania sa i kiedy zostana przeprowadzone. Ale mam tez wrazenie, ze sa to badania podstawowe i nikt tu sie nie zastanawia, czy kobieta ma toksoplazmoze, kile lub HIV.

Nie chce zameczac tematem badan, ale pomyslalam sobie, ze wszystkie mieszkamy w Unii Europejskiej i przepisy sa pewnie odgornie regulowane gdzies w Brukseli, wiec poprzez porownanie z innymi krajami mozna tez domagac sie "swojego".
 
reklama
zuzqa dokladnie to tego becikowego bylo 2.5 tys E, czyli juz nie taka smieszna kwota, bo ja to zarabialam w ciagu 3 miesiecy. SUper bylo rozwiazanie dla kogos kto nie mal pieniazkow na sam poczatek, na wyprawke jak znalazl. Niestety, kryzys, pozabierali wszystko. Ja sie wybieram do opieki spolecznej czy naleza mi sie jakies dodatki na dziecko, podam D jako ojca dziecka ale bede traktowana jako samotna matka, nie planujemy na razie slubu wiec pewnie cos mi sie uda zalatwic, szczegolnie jesli jestem na bezrobotnym.
przyznam z reka na sercu ze jak bylam w pl przez te 1,5 miesiaca to tez prywatnie chodzilam, 2 razy po 100 zl, gdybym mieszkala w pl na stale to chyba nie byloby mnie stac zeby co miesiac lub czesciej,(w razie potrzeb) robic sobie takie wydatki po 100 zl nie mowiac juz o badaniach ktore tez oczywiscie prywatnie. Jesli trafilabym na lekarza z NFZ ktory bylby dla mnie wyjatkowo niemily zmienialabym go az do skutku, takie nasze prawo.
Czasami wydaje mi sie ze zeby zyc w polsce trzeba znac dokladnie prawo, aby na kazdym kroku poslugiwac sie paragrafami. Wtedy japy kazdemu opadaja i w koncu robia o co ich prosimy. Czasami wykorzystuja zwyklego szarego czlowieka, ktory nie zna sie zbytnio na rzeczy. Jesli jednak postawimy na swoim i wyklocimy sie o swoje, to czasami przynosi to rezultaty. Ja osobiscie mam porownanie jak traktowali mnie lekarze badz pielegniarki w pl a jak w hiszpanii. Moze raz mi sie trafila jakas niezyczliwa lekarka, zazwyczaj sa to ludzie na prawde z powolaniem, z glupim problemem sie poszlo nie raz i dostalam wyczerpujace odpowiedzi na wszystkie pytania. Nawet kupujac glupi test ciazowy w aptece babeczki tlumaczyly mi jak sie go wykonuje, za to w polsce koles ktory stal za mna w kolejne patrzyl sie na mnie jak na istote nie z tej ziemi, jakby mi nie przyslugiwalo prawo kupna testu ciazowego. Istna paranoja. Mimo kryzysu i czasami ciezkiej sytuacji postanowilam jednak zostac w hiszpanii na stale, czuje sie tu dobrze, otoczenie mi sprzyja, ludzie zyczliwi, sluzba zdrowia ok, niczego wiecej nie potrzebuje/.
 
Może w Hiszpanii jest inaczej, ale ja w Pl też jak urodziłam małą to byłam samotną matką, bo nie mielismy z A. ślubu, ale był wpisany jako ojciec.. I żadne dodatki niestety mi sie nie należały, faktycznie dostawałam przez kilka miesięcy rodzinne (ok 45 zl miesiecznie!) ale jak tylko A. zmienił pracę to powiedzieli, że mi się to nie należy, bo ojciec dziecka zarabia za dużo. A pal licho te 45 zł na miesiąc! żadna łaska.

A teraz mąż pracuje za granicą (Norwegia) i dostaje tam na dziecko rodzinne, w przeliczeniu na nasze zl to jest 500zł więc w każdym kraju inaczej dbają o dzieciaczki. U nas widocznie starcza to 45 zł na miesiąc! :-D
A na dziecko od roczku do 3 latek płacą tam co miesiąc 1500zł :szok: a nawet nie mielismy wtedy slubu i nie widzieli na oczy naszego dziecka..
Te papiery na rodzinne złożył tam niedawno i trzeba bylo poczekac prawie pół roku na odpowiedź, ale wtedy wypłacaja wstecznie, czyli od czasu kiedy mąż zaczął tam pracować, a nie od złożenia wniosku. Może dla nich tam to nie jest dużo, bo życie jest wiele droższe, ale tutaj to naprawdę duuuza sumka..

Więc kochane, czasem warto sie starać o takie dodatki, zwłaszcza jeśli sie mieszka za granicą!
 
Ostatnia edycja:
tutaj jedna znajoma miala wpisanego partnera jako ojca dziecka, nawet z nim mieszkala i dostawala na dziecko. Chyba ich to zbytnio nie obchodzi czy mieszkasz z nim czy nie, wazne zeby slubu nie bylo bo to komplikuje sytuacje. Jak sie dokladnie dopytam to ci napisze ile wynosi ten zasilek, bo wiem ze jeden jest na pewno 100 E, inny wynosil cos ok 400 czy 500 E, z tym ze tak jak mowie, nie chce nic krakac za wczasu, wole sie dopytac.


a z tym 45 zl to dowalili. Jak bym dostala taka sume to szczerze mowiac oszalalabym z myslenia co z nia zrobic, czy kupic chleb na tydzien czy 2 kremy dla dziecka. Poszalec to poszaleli :-D zenada!!!!
 
No żenada, niestety nawet paczki pampersów za to nie dało :-D
My, żeby dostać zasiłek tam w Norwegii na małą, to musieliśmy zaświadczyć, że mieszkamy razem i że nie pobieram tu w Pl zasiłku rodzinnego na dziecko..ślub nie był wymagany..
Jak zobaczyliśmy pewnego dnia na koncie sumke za prawie 2 i pół roku jak mąż tam pracuje to aż się oczy zaświeciły.. teraz przychodzi co miesiąc.. poprostu nie ma porównania z NASZYM RODZINNYM. Jednak Polska to jest jeszcze "za murzynami" jeśli chodzi o sprawy socjalne..
 
Gosia788, na pierwszej wizycie w szpitalu pobieraja chyba 3 lub 4 probowki krwi na badania: morfologie, HIV, grupe krwi i cos jeszcze, ale nie pamietam, ale chyba chodzi o rozyczke:baffled: Jesli wszystko jest ok, to nie przysylaja zadnych inf., ale jesli wyniki sa niepokojace, to zwykle przychodzi list z inf., ze nalezy powtorzyc badania. Jesli masz Rh- to otrzymasz 'plakietke' z inf. o grupie krwi i ujemnym odczynniku, z adresem, dob, i data porodu. Wtedy trzeba przypilnowac, zeby w odpowiednim czasie (chyba 26 tydz. i zaraz po porodzie) podano przeciwciala na konflikt serologiczny. Wiem, ze moze sie tu za bardzo rozwijam, ale jesli ktos o tym nie wie, to moze przegapic, a to bardzo wazne.

A co do omdlen w ciazy, to ja z synkiem zemdlalam na lotnisku w Berlinie.:-p Maly chyba chcial nam pomoc, bo kolejka do odprawy byla dlugasna, a my prawie na samym koncu. Trafilismy na bardzo zyczliwych ludzi i jak juz doszlam do siebie, to celnik wzial nas poza kolejka, a bramke bezpieczenstwa przeszlam z butelko wody w rece.;-) Ale podobne sytuacje wcale nie minely wraz z koncem I trymestru. Adas nie lubil sklepow, centrow handlowych itp., po chwili musialam wychodzic na powietrze, zeby nie pasc.:-p Tak ze brzuchatki moje drogie, nie ma reguly, choc mam nadzieje, ze u Was bedzie inaczej.

Ok, laseczki, zmykam, bo mezu krzyczy. Spijcie slodko.
 
Bylam na badaniu po 16 wyniki zawalu chyba dostane ... boje sie o ta toksoplazmoze laborantka powedziala ze rzadko sie zdarza ale jednak bywa ze kobiety choruja ... :(
Ten kot nie jest chory ale czy tewn ktorego mialam poprzednio nie byl nie wiem :( Kurde... nie wiem jak wytrzymam do tej 16 ... jeszcze zrobilam TSH i glukoze... i Toksoplazmoze Igg i Igm czyli czy bylam chora przeszlam i czy jestem chora ...
 
Dziewczyno, przestań się tak wszystkim zadreczać bo zwariujesz do lipca. Zrobiłaś badania, to poczekaj na wyniki. Jak wyjdą źle (chociaż nie sadzę) to jeszcze zdąrzysz sie nadenerwować. Po co na zapas? Dzidziusiowi twoje nerwy nie służą.
 
Veronique bedzie wszystko dobrze:) ja tez sie zamartwialam a tu wszystko ok nawet hormony tarczycy a kiedys mialam problemy z nia :) glowa do gory to twoje drugie badania czy 1sze?? mi powiedzial ze jak teraz bede na wizycie to da mi kolejne skierowanie na badania...znowu kluj ajj jak ja nie lubie ale czego sie nei robi dla malenstwa...
mi wczoraj na kolacje maz zaserwowal frytki bo tak sobie zazyczylam i niestety dzis przywitalam pana K pierwszy raz!!! z reszta druga dziurka tez mi nie szczedzi oby to nie bylo zatrucie ....
 
reklama
Do góry