mailuj
Fanka BB :)
Katerina a jak małż się czuje? Foczusia wiele rzeczy się zaskoczy, a najbardziej Ty sama - Jak zobaczysz jakie rzeczy nie robią na Tobie wrażenia i ile jesteś w stanie wytrzymać.
reklama
katerina84
Fanka BB :)
Nie, u mnie kolejne ubytki. Od zawsze mi sie strasznie zeby psuły, podobno taka felerna kość :-
baffled:
No oby mnie tez nie bolalo, dostaje znieczulenie co prawda, ale takie dla kobiet w ciązy i one słabe są trochę..
baffled:No oby mnie tez nie bolalo, dostaje znieczulenie co prawda, ale takie dla kobiet w ciązy i one słabe są trochę..
ale racja to juz lżejsze znieczulenie niż takie normalne będzie dobrze zobaczysz ;-)
katerina84
Fanka BB :)
A dziekuję Mailuj, już lepiej trochę. Nie ma goraczki, ale cały czas leży. Ja nadal zdrowa, może rzeczywiście tak zostanie..
Ja na razie staram sie nie myslec o porodzie, a jak już zaczynam, to przeraza mnie najbardziej ta perspektywa nacięcia krocza. Nie przemawia do mnie fakt, że to sie robi przy najsilniejszym skórczu i nie czuc tego bólu wtedy.. Nie wierze! :-szok:
Ja na razie staram sie nie myslec o porodzie, a jak już zaczynam, to przeraza mnie najbardziej ta perspektywa nacięcia krocza. Nie przemawia do mnie fakt, że to sie robi przy najsilniejszym skórczu i nie czuc tego bólu wtedy.. Nie wierze! :-
szok:
mailuj
Fanka BB :)
Katerina ja go wogóle nie poczułam. To jest moment i to w chwili gdy Tobie już jest wszystko jedno bo zaraz dotkniesz dzidka swego:-)
Gocha37
Fanka BB :)
Cześć Mamuśki!
Corin ja mam brzuszek jak piłeczka, a w środku Antoś. Więc chyba nie ma reguły. Mam nadzieję, że na kolejnym USG 8 marca nie wyjdzie, że jednak dziewczynka.
Moja córka też miała być chłopcem.
Corin ja mam brzuszek jak piłeczka, a w środku Antoś. Więc chyba nie ma reguły. Mam nadzieję, że na kolejnym USG 8 marca nie wyjdzie, że jednak dziewczynka.
Moja córka też miała być chłopcem.
danuska
Fanka BB :)
Witam się z rana,
Veroniqe, uuf dobrze, że już lepiej i oby teraz już nic się do Ciebie nie przykleiło...:-)
Orchidea, fajnie, że wizyta okazała się lajtowa :-)
Gadacie o wieku. Ja będę mieć prawie 25 lat jak urodzę. Czuje, że teraz jest odpowiedni moment dla mnie, jesteśmy krótko po ślubie, ja we wrześniu się obroniłam. Myślę, że dla każdego odpowiedni wiek jest inny, a czasami życie samo za nas decyduje. Dla mnie te miesiące ciąży są niesamowite i bardzo potrzebne. Sama czuję jak zmienia mi się parę rzeczy w głowie, zaczynam inaczej myśleć, dlatego wiem, że po tych 9 miesiącach każda będzie gotowa na macierzyństwo i świetnie sobie z tym poradzi.
O znajomych już kiedyś pisałam, że chociaż mają po około 25 lat to moja ciąża jakoś im nie pasuje. Trudno, na pewno na spacerkach z wózkiem znajdę jakieś mamuśki do pogadania. No i będę miała więcej tematów z tymi, które dzieci już mają, a z którymi teraz rzadko się spotykam.
Mój brzuszek okrągły i ma być dziewczynka :-)
Veroniqe, uuf dobrze, że już lepiej i oby teraz już nic się do Ciebie nie przykleiło...:-)
Orchidea, fajnie, że wizyta okazała się lajtowa :-)
Gadacie o wieku. Ja będę mieć prawie 25 lat jak urodzę. Czuje, że teraz jest odpowiedni moment dla mnie, jesteśmy krótko po ślubie, ja we wrześniu się obroniłam. Myślę, że dla każdego odpowiedni wiek jest inny, a czasami życie samo za nas decyduje. Dla mnie te miesiące ciąży są niesamowite i bardzo potrzebne. Sama czuję jak zmienia mi się parę rzeczy w głowie, zaczynam inaczej myśleć, dlatego wiem, że po tych 9 miesiącach każda będzie gotowa na macierzyństwo i świetnie sobie z tym poradzi.
O znajomych już kiedyś pisałam, że chociaż mają po około 25 lat to moja ciąża jakoś im nie pasuje. Trudno, na pewno na spacerkach z wózkiem znajdę jakieś mamuśki do pogadania. No i będę miała więcej tematów z tymi, które dzieci już mają, a z którymi teraz rzadko się spotykam.
Mój brzuszek okrągły i ma być dziewczynka :-)
margerita126
Fanka BB :)
Dziewczyny nie ma co sie bac porodu...jak weszło to i jakos wyjsc musi;-)uwierzcie mi ,że na sam koniec ciązy bedziecie prosiły aby juz urodzic ..A poród hmmm przez to trzeba przejsc i już.
reklama
danuska
Fanka BB :)
Ostatnio jak oglądałam porody i cesarki stwierdziłam, że da się to przeżyć. Nie powiem, że przestałam się bać, ale jakoś się uspokoiłam. Teraz myślę, że dam radę, skupiłam się na tym momencie kiedy dają dziecko na pierś i widzę, że wtedy one już o niczym innym nie myślą.
