reklama
dodi_misia
Fanka BB :)
Ja idę 4 marca na następna wizytkę..ciekawe czy nic sie z płcia nie zmieni by byla niespodzianka.. Wtedy dam ogłoszenie...oddam różowe ciuszki w zamian za niebieskie haha
U mnie w gabinecie, to jest napisane na plakacie, ze polówkowe powinno sie wykonać między 18 a 22 tyg ciąży..wiec może zadzwoń i zapytaj jakiegoś lekarza czy w 23 będzie ok.. bo może to nie ma różnicy..nie znam sie, lekarz będzie wiedzial lepiej..
U mnie w gabinecie, to jest napisane na plakacie, ze polówkowe powinno sie wykonać między 18 a 22 tyg ciąży..wiec może zadzwoń i zapytaj jakiegoś lekarza czy w 23 będzie ok.. bo może to nie ma różnicy..nie znam sie, lekarz będzie wiedzial lepiej..
wydrussia91
Mamusi Serduszko:*
A ja mam 8 marca Anulka dzień po Tobie
danuska
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny,
miałam wczoraj jechać z M. do mojej siostry, ale strasznie się pokłóciliśmy i nic z tego nie wyszło... oczywiście poszło o pierdołę. Jednak M. jest czasami taki, że się przestaje odzywać i już, a ja nie cierpię takiej ciszy. Wolę się ostro pokłócić, pokrzyczeć i wszystko wyjaśnić. Wczoraj się ubrałam, wyszłam z domu i połaziłam sobie po mieście, nie chciało mi się z nikim gadać, bo nie chciałam płakać. Po 3 godzinach wróciłam do domu, a on jakby nie zauważył, poprostu sobie spał... coś mnie wzięło i chciałam pogadać, wygadać się i powiedzieć co czuję. No to się wygadałam, wpadłam w jakaś histerię płaczu, pokłóciliśmy się jeszcze bardziej, po czym nastąpiła CISZA. M. nie przejął się moim płaczem i stwierdził, że nawet go to nie rusza. Kuźwa przecież ja jestem w ciąży, i jak tak się denerwuje to Mała wszystko czuje. Michał nie jest taki zawsze, nie wiem czemu akurat teraz się tak zachowuje. Z drugiej strony ja potrzebowałam się wyryczeć, wszystkie moje problemy ostatnio, którymi starałam się nie przejmować jednak we mnie siedziały. Dzisiaj jest mi już duuużo lepiej, czuję się spokojna ale nadal nie rozmawiamy. Nie będę już próbowała z nim gadać puki pierwszy się nie odezwie.
Przepraszam kochane, że tak wpadam i się żale... ale nie mam komu a musze to z siebie wyrzucić.
Zuzu, Basieniak trzymam kciuki za połówkowe &&&&&&
miałam wczoraj jechać z M. do mojej siostry, ale strasznie się pokłóciliśmy i nic z tego nie wyszło... oczywiście poszło o pierdołę. Jednak M. jest czasami taki, że się przestaje odzywać i już, a ja nie cierpię takiej ciszy. Wolę się ostro pokłócić, pokrzyczeć i wszystko wyjaśnić. Wczoraj się ubrałam, wyszłam z domu i połaziłam sobie po mieście, nie chciało mi się z nikim gadać, bo nie chciałam płakać. Po 3 godzinach wróciłam do domu, a on jakby nie zauważył, poprostu sobie spał... coś mnie wzięło i chciałam pogadać, wygadać się i powiedzieć co czuję. No to się wygadałam, wpadłam w jakaś histerię płaczu, pokłóciliśmy się jeszcze bardziej, po czym nastąpiła CISZA. M. nie przejął się moim płaczem i stwierdził, że nawet go to nie rusza. Kuźwa przecież ja jestem w ciąży, i jak tak się denerwuje to Mała wszystko czuje. Michał nie jest taki zawsze, nie wiem czemu akurat teraz się tak zachowuje. Z drugiej strony ja potrzebowałam się wyryczeć, wszystkie moje problemy ostatnio, którymi starałam się nie przejmować jednak we mnie siedziały. Dzisiaj jest mi już duuużo lepiej, czuję się spokojna ale nadal nie rozmawiamy. Nie będę już próbowała z nim gadać puki pierwszy się nie odezwie.
Przepraszam kochane, że tak wpadam i się żale... ale nie mam komu a musze to z siebie wyrzucić.
Zuzu, Basieniak trzymam kciuki za połówkowe &&&&&&
reklama
dodi_misia
Fanka BB :)
danuska, mnie wlasnie tez do szału doprowadza, jak on nawet nie wie o co mi chodzi, i poprostu udaje jakby nie było wcale problemu..a najbardziej mnie wkurza, jak ja krzycze a on siedzi cicho i nawet nic nie powie.. a potem jakby nigdy nic sie zachowuje i nie wraca do tematu..a ja tam lubię załatwiać sprawy do końca i dalej go "wiercę"..och te chłopy, nie wiedzą jak sie zachowac he..
Mojego zawsze rusza jak zaczynam mieć szał i płaczę..wtedy zaraz zmienia ton i jest taki milusi jakby nigdy nic..i to też mnie wkurza jakby nie mógl być miły bez płaczu
ale nie ma sie co przejmować! oni już tacy są..
Mojego zawsze rusza jak zaczynam mieć szał i płaczę..wtedy zaraz zmienia ton i jest taki milusi jakby nigdy nic..i to też mnie wkurza jakby nie mógl być miły bez płaczu
ale nie ma sie co przejmować! oni już tacy są..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 699 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 116 tys
Podziel się: