reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Emka hej no jak psia pogoda to leż i wyleń sie na całego a co!! u nas za to mroźno brrrrrr. A co do braku snu to ja sie nie wypowiadam bo prawdziwy suseł ze mnie:-D widocznie to wina hormonów większość z dziewczyn nie moze spac.Przemęcz sie jakoś bidulko .



Dodi ja mojemu pisałam ale nieraz mnie wyśmiał heh wiec pomęcze sie do wieczorka jak zadzwoni wtedy walne focha jak śmiał mnie we śnie zdradzac !!!!!!:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
a mnie wczoraj na wieczor jakos hormony do glowki uderzyly bo zaczelam ryczec jak bobr po tym jak D wroccil do domu, nie wiem co mi bylo i nie wiem z jakiego powodu plakalam. D mnie przytulil i przeszlo. D na szczescie po prawie 5 miesiacach ciazy zrozumial powage sytuacji i juz nie wini mnie za te humorki i nie obwinia siebie za to co sie ze mna dzieje tylko stara sie mi pomoc. Fajnie tak, teraz czuje ze jestesmy w tej ciazy razem.
Na szczescie ostatnimi czasy omijaja mnie takie masaktyczne sny jak na poczatku, mozna sie przez nie schizowac/...
 
Mnie wczoraj taki humor zlapal jak prasowalam wieczorem.. jakaś taka podminowana byłam, nie wiem czemu, bez powodu nakrzyczałam na małą, wtedy mi było przykro,bo ona juz zasnęła a ja jej tego nie wytłumaczyłam,dlaczego tak krzyczałam.. prasowałam i mi się tak ryczeć chaiało, że szok..nie wiem dlaczego taka nerwowa byłam, chyba hormony dziewczynki!
 
margerita znowu jak jestem wcisnieta caly dzien w domu, za oknem taka psia pogoda to mam stan depresyjny i moze wlasnie dlatego sie czuje taka przygnebiona. Jak swieci slonce, moge isc na spacer, wychodze z fretem i przynajmniej mam troszke ruchu a tak? co mi pozostalo do robienia? dzisiaj zadzwonie do mamy i zapytam kiedy mi te ksiazki wysle co bym chociaz mogla sobie czytac w takie paskudne dni/.
 
margerita, dodi Wy to macie sny, czytam i pekam:-)takie rzeczy to chyba tylko kobitkom w ciązy moga się śnic.
em_ka a u nas - dla odmiany piekne slonko i obrzydliwy mróz, więc tylko w domku pozostaje siedzieć.

jak tam czytam o spotkaniach rodzinnych to stwierdzam, ze wszystko w nadmiarze lub niedomiarze szkodzi. Ja przeciwnie - pracuje z moim ojcem i czasem marze zeby chociaz tydzień go nie widziec.
 
Apropo hormonków i humorów. Własnie siedze i ryczę. Nad własną głupotą. Zrobiłam obiad i nie wyszedł. zupa jakaś mdła, zaczęłam ją doprawiać, spieprzylam jeszcze bardziej. Wymysliłam sobie ryżowe kulki zapiekane z fasolką - nie kleją się, do tego miała byc ryba, wyjęłam z zamrażalnika (w calości. Rozmroziłam i jak zaczęłam ją dzielić to wjechałam nożem w palucha. Mam dosć. Siadłam i ryczę. Zaraz jadę po gotowego kurczaka i tyle.
 
Dodi, jak prasowałaś, to ja się nie dziwię dlaczego Cię humorek dopadł - ja nienawidzę prasować i tego nie robię... :)

Em_ka nie chcę Cię drażnić pięknym słoneczkiem, które za moim oknem - ze zdecydowanie minusową temperaturą..... postaraj się zebrać i wybrać na spacer - ja wychodzę codziennie bez względu na pogodę - po prostu kupuję bułki tylko na jeden dzień, więc jeżeli się nie wywlokę z domu, to mąż następnego dnia nie będzie miał bułek do pracy.... a jak nie ma bułek to nic nie kupuje i nie je przez cały dzień.... więc bułki sa moją motywacją spacerową niezaleźnie od pogody.... :-)
 
I na Mazowszu słońce i mróz;) ja niedługo wygramole sie z domu do gina;) aha , dziewczyny mam pytanie- wstawiam i wstawiam fotkę swoja i ciagle tylko na forum kropeczka mała si epojawia.Jakis minimalny rozmiar ma miec czy jak?
 
reklama
Corin, niewyszłym obiadkiem jakieś zwierzątka dokarm i jedź po kurczaka - będziesz nad ryżem płakać?? no ja rozumiem nad rozlanym mlekiem, ale ryżem nieklejącym????
 
Do góry