reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

reklama
balkan ojj tam najwyżej przyda sie pozniej;-) tzn jak dzidziol bedzie juz wielgaśny wtedy na bank coś usłyszę. Moja mała kopie dzien w dzien jak szalona więc ten stetoskop kupiłam od tak a nóż widelec coś usłyszę:sorry:
Corin ja Cię rozumie no ale tłumacz sobie ze musi byc dobrze .Ja ostatnią schize mialam wczoraj nad ranem jak to sie obudziłam prawie na brzuchu ..przez pol godziny masowalam brzuch żeby coś drgnęło myślałam ze sie porycze .
 
Ostatnia edycja:
Hej Lipcóweczki właśnie wstałam muszę się uszykować i zmykam na rozmowę z położną:-) może ona mi coś doradzi;-)U nas dzisiaj słoneczko świeci:-) aż chce się wyjść:-)
Corin , bleee okropne;-)
 
Hej Mamy!

strasznie dawno mnie nie było, podjęłam się co prawda próby "przelecenia" tych dwóch tygodni na forum, ale marne szanse...

u nas wszystko git. dzięki za pamięć.
Po prostu w palam w wir pracy, mamy teraz bardzo ostry czas, ale nie narzekam, bo czuję się świetnie i praca nawet po 10h dziennie to czysta przyjemność :)
A z wielkich radości to u nas słychać to, że Matylda wczoraj wykonała kopniaka, który rozwiał wszelkie moje wątpliwości a propos ruchów. Nie ukrywam, że się trochę denerwowałam, bo to już nasz 20ty tydzień, a tu cisza... tylko jak się kakałka napiłam to niby smyrało, ale w sumie nie byłam pewna, czy to nie jelita. Ale wczoraj, grzecznie wieczorem ułożyłam się na boku lewym i po trzech pomarańczach poczułam kopniaka! Szybko do M., że jest! i on wtedy "puk, puk" jest tam kto - zapukał mi w brzuch, i położył na nim rękę, i nie uwierzycie, Matylda kopnęła jeszcze raz. TAAAAAAKIE OCZY zrobiliśmy jak smok :szok: Niewiarygodne! Drugi kopniak i M. się załapał. Aż spać nie mogłam!

Jutro idę na połówkowe badanie. wreszcie. już się stęskniłam za moim ginem :) nerwy są, ale to standard. Teraz się właśnie nam zacznie maraton połówkowy.

Corin, mam podobnie z prowadzoną działalnością gosp, z tą różnicą że firmę prowadzimy z M., ale to jest podobnie. jeśli idziesz na L4 dostajesz z ZUS 800zł, (nie komentuje, bo jakby pracownik był w ciąży na L$ to miałby pensję, a tak to my tylko 800zł.) do tego musisz płacić ubezpieczenie zus zdrowotne, czyli ok. 200zł. Pozostaje 600. Tylko musisz pamiętać, że jeśli nie masz zatrudnionego pracownika, lub osoby współpracującej nie wolno w tym czasie, tzn. będąc na zwolnieniu wystawić faktury czy paragonu. zatem to trochę takie zawieszenie działalności.

Spadam. Odezwę się jutro po badaniu.
Ściskam Was serdecznie i pozdrawiam równie gorąco!
 
właśnie się zapisałam na dodatkowe usg - na czwartek - połówkowe dopiero 8 marca..... niestety nie było już miejsc tak, żeby mąż mógł pójśc, ale to wizyta dla mojego uspokojenia..... nawet szczęka troszę przestała boleć.... :)
 
balkan no to fajnie ..popatrzysz sobie na brzdąca ja mam połowkowe 24 lutego doczekać się nie mogę a z drugiej strony z lekka się obawiam bo ten mój lekarz jakiś dziwny :confused2:
 
Poród w domu uwieczniony na zdjeciach. Osoby o słabych nerwach lepiej niech nie wchodzą, ale ciekawi mnie co o tym sądzicie. Mam na myśli i porod domowy, i uwiecznianie tego, no i publikowanie w sieci.
02_rody_44932.jpg

o ile poród w domu jestem w stanie zrozumieć, bo jak nie ma żadnych zagrożeń , jest odpowiednia połozna, jestem za. Nawet zdjęcia jestem w stanie zrozumieć (ale bardziej do domowego archiwum - ja bym chyba mojego zabiła jakby mi zdjęcia krocza robił), to wstawianie tego do sieci jest dla mnie jakąś abstrakcją, w głowie mi się nie mieści.:shocked2:

Ja myślę teraz nad usg 3d.:-)
 
Matko dziewczyny co ja mialam dzis za sny.. Urodzilam trojaczki!! trzech chlopców..byli tacy malutcy, a porod prawie wcale nie bolał i tak szybko poszło.. potem te dzieci sie zamieniły w lalki i ja ich karmić chcialam piersią, ale nie chciały pić..wtedy butelkę im dawałam i wpychałam w te plastikowe buzki a one dalej nie chciały pić..Masakra jakaś! Skąd takie sny się biorą!

Dobra ja uciekam, bo mam dziś parę spraw do załatwienia. Pa
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rysunek przedstawiający dokąd sięga macica w poszczególnych tygodniach ciąży

20051115025321.jpg
 
Do góry