reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Halo halo kobietki ja tu do Was z Kawą I ciastkiem a Was nie ma !!!:-);-):shocked2:
miczka zdrówka dla Ciebie :*
małaMonis oj cięzkie czasy przyszły ,trzymam kciuki za poprawe bytu u was i za plany ktore przed Tobą :)
daga dziekuje ,oj wiem ze Nadulka już nie taka mała ,ale lubie tak do niej mówić ;-)jakoś nie mogę sobie wyobrazić że kiedys dorośnie ,znajdzie narzeczonego ,bendzie chodzic na imprezy :-)i ja juz niebednde tak jej potrzebna jak teraz ,ale niewybiegajmy az w tak daleką przyszłosc ,chodz czas biegnie jak szalony :)
 

Załączniki

  • kawa i ciastkoo.jpg
    kawa i ciastkoo.jpg
    27 KB · Wyświetleń: 25
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie po weekendzie :)

U nas z rana było dosyć chłodno, ale teraz się pięknie wypogodziło. Przed drzemką zaliczyłyśmy długi spacer, na którym Kinga zrobiła... kupę, a ja nie widziałam kiedy :baffled::-( No i nie dała mi znać, że zrobiła. Przyszłyśmy do domu, a ona zaczyna marudzić i mówi:"mama pupa". Ja zaglądam, a tam....odparzony tyłek i pipcia:szok: Masakra! Nie dała sobie za bardzo pupy umyć, tak ją bolało. Ale jakoś powoli dałyśmy radę. Posmarowałam jej to wszystko tormentiolem. Do tej pory od urodzenia 2 razy nam się zdarzyła odparzona pupa. A pierwszy raz na spacerze! Zawsze widzę jak kupkę robi, a tu jakoś dziś cisza była :szok:

mała moniś, namiary wysłałam Ci na priv :tak: Prześlij mi zaproszenie :-D

tesiu, witaj! I dzięki za kawusię :-D Widziałam zdjęcie malutkiej Nadii na fb - ale te nasze dzieciaczki się zmieniają w ciągu niespełna 2 lat!


daga
, no i jak? Wiosna i do Ciebie dotarła?
 
Witajcie:tak:
Znowu Was opuscilam ale nie mam sil bo Bartek nadal nie spi po nocach. Do tego dzis rano ciagnal sie za pampersa i plakal, zagladam a tam siusiak spuchniety i czerwony.Puscialam go bez pieluchy zasikal mi co sie da bo co chwile siku robil. Cale szczescie ze lakarka nas przyjela, jak sie okazalo Bartek ma zapalenie napletka podobno wszytsko z powodu stulejki. Nasza lekarka uwaza ze najlepiej byloby zrobic zabieg ale chirurdzy uwazaja ze najlepiej czekac do 2 lat:sorry2:odezwe sie gdy bede miala wiecej czasu;-)
 
Ojej, jakie tu dziś pustki...

Kinia już śpi, a ja siedzę na necie.


Anula, oj u chłopców z tą stulejką to jest przerąbane. Oby obyło się bez zabiegu.


A reszta Dziewczyn - odzywać się tu proszę ;-)
 
hej kochane, no wiosna przyszła i nam się mamuski na spacery wypuścily, dlatego tu taka cicho- sza!
Filipek dzis w złobku, niby został pokornie, bez większego placzu, lae dzwonilam i placze. mial tydzien przery, więc znow musi sie przyzwyczaic....
Poki co chyba nic się nie dzialo bo w złobku cisza>...
Moj filip wczoraj poznal frajdę zjezdzania z gory na motorku- biegaczu, ale bylo radości. Nic go nie zrażalo, nawet to ze musial wpychac motor na wielką gorkę, ale wiedzial ze warto:)super sprawa z tymi motorkami
anula, wspollczujemy:( zdrowka dla bartka i spokojnych nocy
Monia, Dzieki, wysle, wysle:)
Teska, no no, ta kawka.
Pozdrawiam, zaraz biegnę do urzedu, 3 mac kciuki za mnie:)
 
Hej!

Ja dziś z Kinią zaliczyłam wizytę u lekarza. Pisałam Wam swego czasu, że Kinga krztusi się śliną, jak np. biega i gada lub jak śpi (rzadko). No i nie wiązałam tego z niczym...Natomiast wczoraj w nocy, tak po ok. 2 godzinach snu, mała zwymiotowała kolacją przez sen. Bez żadnego zakrztuszenia, po prostu zwymiotowała. Myślałam, że może się przejadła albo serek jej zaszkodził. A dziś rano zjadła butlę mleka (ładnie z apetytem), po czym zaczął ją kaszel męczyć, taki mokry, odrywający, tak z 10 minut. Temperatury nie ma, nawet kataru nie ma. No i nie wiedziałam, od czego to! Pierwszy raz taki kaszel mała ma! Więc wybrałam się z nią do pediatry, tylko że naszej pani dr, nie było dziś, tylko inna. Osłuchała Kingę, obejrzała gardło i stwierdziła, że mała jest zdrowa, a ten kaszel może być objawem alergii :dry: Ja się bym jednak upierała, że to przeziębienie (mogła się zarazić ode mnie, pisałam Wam, że od kilku dni osowiała chodzi, apetyt ma mniejszy). No i dalej jesteśmy w kropce, co to! Dała nam syrop wykrztuśny i przeciwalergiczny. Jeszcze zapytałam ją, czy takie krztuszenie śliną (to wcześniejsze) może być przez ząbkowanie to ona na to, że ząbkowanie to fizjologia i że dziecko wtedy nie powinno ani gorączkować, ani mieć biegunek, ani się krztusić, ani niespokojnie spać. No i komu tu teraz wierzyć? Lekarce czy póki co własnemu przeczuciu? Podczas drzemki dzisiejszej Kingę już kilka razy kaszel dusił, także myślę, że mogą to być początki przeziębienia. Czas pokaże...

mała moniś, dzięki za zaproszenie na fb :)

daga, z pupą już ok :) Została tylko mała ranka na jednym pośladku. Już ładna jest skóra.


No i nie wiem, czy wychodzić z małą z kaszlem na dwór? Jak myslicie? Innych objawów nie ma tylko ten kaszel.
 
Witajcie Kochane,

stęskniłam się za Wami, nie było mnie kilka dni a to dlatego, że u nas słońce na całego i zaliczamy spacer za spacerem :)

U nas mała zaczyna znów mieć mniejszy apetyt.
Górna lewa trójka się przebiła.

Monia dokładnie. Są Mamy którym nie przeszkadza to, że dziecko brudne chodzi i to ich sprawa ale tak jak piszesz - czasem nie miło się robi na taki widok.
Ja też kurcze zawsze jak idziemy na spacer czekam aż zrobi kupię przed wyjściem po jedzeniu, jak zrobi to jest ok ale jak nie zrobi to cały spacer modlę się, żeby czasem nie zrobiła mi niespodzianki, wczoraj sie udało, spacer trwał 3h - całe szczęście kupę zrobiła wieczorem :) biedna Kinia :(
Ja bym chyba Moniś nie wchodziła z nią na pole z kaszlem bo nie wiadomo co to się potem z tego wykluje - oby nic!!!!

Mała Moniś
wiesz coś w tym jest. Mam kuzynkę która ma synka o 1,5 miesiąca młodszego od mojej Blanki i jak już skończył chyba 8 mscy to już pił mleko z kartonu! :no: a wcale BIEDNI NIE SĄ!!! Z mężem zdziwiliśmy się strasznie. Nawet nie szczepili Żadnymi zalecanymi (płatnymi) szczepieniami. Dziwini ludzi no ale to ich wybór. Mają dziecko też drugie - córeczkę ma 4 lata i jest strasznie wyrośnięta jak na 4 lata, wygląda spokojnie na dziewczynkę idącą do komunii - na 8 lat. I też piła od dziecka mleko krowie. szok. I też dzieci byle jak poubierane :D
Tak, niech żyją :)

Dada to znaczy nie powalił ale w czym?! Ja nie pisałam, że w tym sklepie są super wypasione markowe warte swojej ceny ciuszki dla dzieci. To są zwykłe ciuszki gdzie można coś kupić za grosze dla dzieci na po domu.

Maqnio aha osz Wy ;)

Ania ja piorę na zmianę Persil lub Vizir i od niedawna zaczęłam używać Vanish'u ale u mnie tak samo, mała rzadko się brudzi jak już coś to niechcący gdzieś coś jej skapnie no ale ja jestem uczulona i lubię mieć wszystko czyste. :) Kiedyś używałam E i Dosię ale niestety mi się dopierały plam.

Tesia trzymam kciuki! :* :* :*
Mała Moniś i Tesia u nas też już lepsze dni przyszły. Ma całe szczęście nie musieliśmy się zapożyczać. Mamy jeden mały dług i trzeba go spłacić ale jak to zrobimy na razie to nie wiem bo teraz nadrabiamy to co straciliśmy przez prawie ROK kiedy mąż miał mniej pracy. No cóż takie życie. Będzie dobrze! :*

Miłego dnia :*
 
reklama
Witajcie!

A więc nocka spokojna. Tylko jak Kinga zasnęła to pokasływała przez sen przez godzinę, ale w nocy już bardzo ładnie spała. Dziś od rana weselsza, pokasłała może ze 3 razy, no i teraz jak zasnęła na drzemkę też chwilę ją kaszel męczył. Podaję jej syrop, na razie nic innego się nie dzieje.

PiaLove, wiesz co - zaryzykowałam i wyszłam z małą na 30 minut na dwór :tak: Lekarka pozwoliła, powiedziała, że gdyby było jakieś zapalenie czy gorączka to wtedy się nie wychodzi. No i poszłyśmy się przewietrzyć. Może jak wyjdą Blance 3ki to apetyt wróci...U nas tak było. No ale teraz od kilku dni znów jest mniejszy, chyba przez ten kaszel.

margerita,
witaj! Ja mam krowę u mojej babci po sąsiedzku, mam swojskie mleko krowie i co z tego...jak moje dziecko nie chce go pić! A próbowałam już ze 4 razy podać i pod żadną postacią nie chce.


Miłego dnia!
 
Do góry