reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Witajcie kochaneNie chcialam nic pisac zeby nie zapeszac ale mowilam wam ze ten rok zacznie sie nam ukladac ze w ta 13 wierze calym sercem i poki co , Misiek od poniedzialku poszedl do pracy na poczatku nie bylo pewne ze bedzie tam pracowal ale dostal wczoraj ubrania robocze to znak ze zostanie , corka wyjechla w niedziele do niemiec do pracy juz tam pracuje , jeszcze tylko ja wyzdrowieje i bedzie gitPoki co dochodze do siebie dzieki pomocy sasiadki do zycia dzisiaj duzo , duzo lepiej sie czuje nie mam goraczki a to plus mojej poprawy , kaszle jeszcze bardzo ae jakos to przezwycieze
 
reklama
Hej ho :-D

Co tam u Was słychać?!
Gdzie Wy się urywacie? Tylko ja nie mam co robić w domu :D (nie no żart) :*

U nas wszystko dobrze. Mała właśnie śpi, obiad już zjadłam, mąż załatwia sprawy na mieście, zupka ma małą czeka no a ja teraz myślę, jak ją nauczyć pić z kubeczka bo na chwilę obecną zrobiłam jej od tej nauki wolne po tym jak Blanka nie miała zamiaru z niego pić. Sprawa kończy się tak, że jak dostaje kubeczek z herbatką lub wodą to wkłada tam dłoń i zaczyna swoje ulubione w ręcz ukochane 'chlapu chlap'! Nie zamierzam jej do tego zmuszać. Mamy zwykły kubeczek plastikowy, z dwoma uchwytami po bokach, fajny wygodny no ale na razie nie używany.
Jak u Was było, wiem że u niektórych z Was Mamy już dzieciaczki piją z kubeczka... macie jakieś pomysły??

Natomiast strasznie się cieszę z mycia ząbków - Blanka uwielbia myć zęby! Myjemy je aż 5 min i cały czas sprawia nam to wielką radość - i mi i jej :)

Kompanie też u nas jest wielką radością, czasem kończy się awanturą bo ileż można w wodzie siedzieć ;) w ogóle moje dziecko strasznie chce być samodzielne, kurcze nie mogę w to uwierzyć jak szybko to następuje, u Was to samo jest?

U nas pogoda dziwna! Od rana: słońce, potem szaro i padało śniegiem, potem słonce na maxa (akurat kiedy mała śpi) i potem znów śniegiem pruszyło dużym i teraz czeka na nas słońce...

Marzena to fajnie, że zaczyna się układać, oby tak dalej. Zdrowia życzę.

Miłego dnia :*
Buziaki dla wszystkich ;)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie;-)
Bylismy dzis na szczepieniu,Bartek wazy 11,600 i 89 cm, tak rozrabial ze szok a czekalismy az 40 minut w tym czasie kilka razy zdejmowal bombki, pukal do gabinetow i wszedl do punktu szczepien, tak spodobala mu sie zabawa z pielegniarka ze wyjsc do mnie nie chcial, za to dostal korone;-)
Pia, Bartek od dawna pije ze zwyklego kubka pamietam juz latem tak mial na spacery kupilam niekapek ktory mogl byc kubkiem bo inaczej sie nie napil, obecnie pije sam z plastikowego kubeczka,gdy sie bawi podbiega do lawy pije i odstawia kubek, nie chlapie sie. Kapiel uwielbia, nawet splukiwac wlosy bo w koncu pojawil sie meszek, kupial mu konewke dla dzieci i sam nachyla glowke, zeby uwilebia myc gdy zabieram szczoteczke zaczyna plakac
Marzena, ciesze sie razem z Toba zobaczysz bedzie tylko lepiej;-)
Daga, oby w lutym bylo miejsce. u nas snieg sypie ale spacer w drodze do przychodni zaliczony. Planowalam kupic Batkowi nowy kombinezon bo juz wyrosl z tego na 92 ale moja siosta sie zaoferowala i kupila mu 2czesciowy mysalam ze z skoro jest na 98 przynajmniej kurtka bedzie jeszcze na jesien ale raczej nic z tego. U nas odwrotnie Bartek nie ruszy picia od Ł tak samo jest z jedzeniem, podchodzi zobaczy co ma taka i przychodzi do mnie pokazujac ze chce
 
Witajcie :)

ja się czuję fatalnie, wczoraj dostałam w południe ból głowy i do teraz mnie trzyma, jest okropny! Mieliśmy jechać dziś do rodziny w odwiedziny ale nie wiem jak będzie bo normalnie mi słabo już od tego bólu... oby przeszło, staram się myśleć pozytywnie ;-) nie mam pojęcia od czego mnie nachodzą takie bóle. Kiedyś wykryto u mnie powiększony tętniaczek w głowie ale to było 2009 roku. Może powinnam kontrolę zrobić? Kurcze czasu nie mam za bardzo na takie chodzenie po lekarzach... no ale będę się musiała jakoś zebrać. Przepraszam za smuty.

Poza tym ok, wczoraj miałyśmy taką frajde i jazde na sankach :) śnieg był super i potem tak fajnie pruszyło śniegiem, czułam taką prawdziwą zimę. A dziś wieje mroźnym wiatrem jak nie wiem.

Daga, Anula dzięki za rady. Zapomniałam wspomnieć, że córka wie do czego służy kubeczek :-) i, że jak kiedyś zrobiła łyka to lekko się zakrztusiła i boję się jej tak podstawić teraz cokolwiek... natomiast je zawsze z nami i widzi, że pijemy z kubków nawet nasz jej dałam tzn mój dzisiaj i zaczęło się chlapu-chlap :baffled: a jak powiedziałam, żeby się napiła to było NIE, mam nadzieję, że jej to minie.

Pozdrawiam i miłej soboty!
 
Marzenka super ze zaczyna sie Wam pomalutku ukladac! Zla passa musiala minac:) Zdrowka!

Emka, dziekuje, Karolina juz zdrowa na szczescie, wczoraj poszlysmy na pierwszy po chorobie spacer:) I wlasnie chcialam sie Wam pochwalic, ze w ciagu tego tygodnia gdy bylam z nia w domu opanowala siusianie na nocnik:-) Tzn my juz wczesniej dosc duzo probowalysmy, ale teraz widze ze jest swietnie i wiem ze do pieluch juz nie wrocimy. Pieknie wola "siusiu" i biegnie do lazienki:) Nawet na krotki spacer wyszlysmy wczoraj bez pieluchy i sie udalo:-) Czasem zapomni i troszke popusci, ale i tak jest swietnie. Tylko kupa zawsze laduje w majtkach... Bedzie z tym problem, KArola ma z kupa problemy, zawsze robi na stojaca, chwyta sie czegos i steka. No ale damy rade i z tym;) Duma mnie rozpiera wiec sie rozpisalam :-D


Maqnio ciesze sie ze z tata juz lepiej. Kiedy Ty kobietko odpoczniesz??

Pia u nas nie ma szans na picie z kubka, ani zwyklego ani niekapka. Karloina uwielbia swoja butelke i nie zamierza sie z nia rozstac.
 
Ania o rety jak ja Wam zazdroszczę sikania! :-D My jeszcze nad tym pracujemy, na razie Blanka właśnie dzisiaj na widok nocnika pierwszy raz zawołała siusiu - ale jeszcze nie nasikała do niego chociaż siedziała nie raz po 15 min nawet.
Co do picia z kubeczka to moja z niczego, nawet z niekapka nie chciała pic - tylko butelka. Miała chwilowy okres latem, że coś tam pociurkała z niekapka ale teraz już nie chce.

My już wykąpane, zostało ząbki ubyć i spanko.

Dobrej i spokojnej nocy.
 
reklama
Witajcie,
ja tylko w sumie na chwilę wróciłam do domu, bo znajomy znów dał dupy za przeproszeniem i nie wypuścił psów (ba, nie wrócił do domu nawet). I tym sposobem musieliśmy z mężem szybko się ewakuować z domu rodziców do naszego, żeby psiuny wypuścić na dwór, po całym dniu siedzeniu w domu. Już któryś raz z kolei.
My dalej chorzy, może nie na uszy, ale ja kaszlę potwornie (mam już tej zimy serdecznie dość), młody też coś tam pokasłuje. Od października wiecznie coś z Filipa zdrowiem jest nie tak. Nożesz idzie się zdenerwować.

Z lepszych wiadomości (chociaż pisałam na FB), Fasolinka zostaje Fasolinką. W końcu ginek powiedział to co wiedziałam/przeczuwałam już od początku. Niemniej w lutym mam iść na wizytę i wtedy potwierdzi płeć, jak na razie mam nie kupować ubranek. A ja się zastanawiam z czego mam kupić, jak powoli sypie się nam tyle wydatków, że szkoda marnować kasy na coś, co tak naprawdę przyda się na dosłownie chwilę.


Zdrowia dla dzieciaczków przede wszystkim. Paskudna zima niech idzie precz.

Maqnio,
odpocznij sobie kobieto w końcu, bo i Ty się czegoś nabawisz.
Tesiu,
takie guzki samoistnie mogą zniknąć. U mnie tak było kiedyś, i ani myślałam żeby iść z takim do lekarza. Ale jak coś Cię niepokoi to jak najbardziej idź do lekarza. Może coś wcześniej udałoby się załatwić?
Ania, ja słyszałam już od wielu osób że dzieciaki mają problem z kupami, załapać nie mogą że kupę robi się również do nocnika. Mój na razie ani myśli o sikaniu gdzie indziej niż pielucha, czy pełna wanna wody.
Marzenko, rośnie Ci piękna dziewuszka. Strasznie się zmieniła. No i kciuki za lepszy los.

Resztę mam i dzieciaki pozdrawiam.

Ha, i dopiero popatrzyłam że Fifi kończy dziś półtora roku. Strasznie szybko ten czas leci. A jaki niedobry się zrobił u babci. Starszego brata ciotecznego bije, z dwa razy próbował ugryźć, wymusza wszystko krzykiem i płaczem i w ogóle łobuz taki że aż strach. No ale rośnie mu konkurencja bo Fasolinka dokazuje w brzuchu, no i podobno dziewczyny są gorsze od chłopaków :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry