reklama
Dzień doberek Wam
Czy taki dobry to nie wiem. ALe jedyny plus to piękna pogoda :-)Właśnie wróciliśmy ze spaceru. Nikodem jest nie do wytrzymania...Maruda na całego, płacz bez powodu i w ogóle. Idzie górna jedynka i dwójka. JA nie wiem pierwsza jedynka wyszła w sumie bezobjawowo a teraz to jakiś szok! No cóż zrobić. A gdzie tu jeszcze U was więcej zębolków a my mamy dopiero 3 Weekend okropny nie dość, że w sobotę miałam małe spięcie z mężem rano (wieczorem już było dobrze) to potem już było tylko gorzej. W niedzielę za to pokłóciłam się z mamą. Nie rozumiem jak można się tak wtrącać w czyjeś życie, a to śpimy za długo, a to nie poszliśmy do kościoła nie zrobiliśmy tego czy tamtego tak jak rodzice by chcieli i tak jak to mamcia zaplanowała. No męczy mnie to jak cholera. NA domiar złego w niedzielę wróciła siostra ( bo też jeszcze z nami mieszka) Wczoraj też z nią się pokłóciłam wiecie co ona ma nawet wątki kiedy ja wychodzę z Nikodemem na spacer!!! Toż to szok jakiś,jak można rozkazywać co kiedy i jak.... Oj charakterek to ona ma po mamusi... I jak tu z nimi wytrzymać, żyć w tym domu się nie da normalnie... :-( Wczoraj rozmawialiśmy z mężem, że będziemy dążyć do tego aby w przyszłym roku się wprowadzić do naszego domku Chociaż na sam parter. Byle tu nie być. Także oszczędność na maxa o ile się da. A i powiedział, że domownicy robią chyba wszystko byśmy ich nie odwiedzali w przyszłości. Przykre to ale zobaczymy jak będzie. Póki co nie mamy gdzie iść. Damy jakoś radę.
No to się wygadałam :-)Ale przynajmniej lepiej jest :-)
Pia Życzę z całego serducha żeby wam się udało z tym domem! No i przepraszam,że ja też "nasmęciłam" ale wygadać się trzeba. Miłego spacerku.
Malamii to naprawde musiał ci mąż podnieść ciśnienie i to bardzo skoro tak piszesz. Nie martw się, będzie dobrze oni już tak mają (cokolwiek się stało) będzie lepiej. Ja swojemu jak wygarnęłam i powiedziałam parę słów dość dosadnie, to potem od razu wielka przemiana. Swoją drogą ciekawe na jak długo..;P A i trzymam kciuki za starania!
Asica Trzymam kciuki oby szybko wyszły zębolki i mniej boleśnie. U nas też masakra.
Daga duzo duzo zdrówka!!!
Nil To co piszesz o swoim tacie, jak bym o swoim czytała. Musi uważać to nie żarty.Za dużo sobie na głowę wziął pewnie. Ale mój tato też nie posiedzi choć wie, że nie może bo to plecy bolą, z nogą ma problemy ech. Bardzo zaangażował się w naszą budowę , działkę... BIega jak szalony żeby to zrobić jeszcze, tamto itd. Co zrobić nie zatrzymasz go- chce to pomaga. ( w przeciwienstwie do innych ale to tak nawiasem)
Sunset dobrze, że Maciuś już zdrowy. Oby ząbki szybko wyszły. Bidulki nasze się tak namęczą… Odpoczywaj dużo w miarę możliwości.
Monia super, że masz takiego męża. Przynajmniej nie trzeba płacić majstrowi. Szybkiego remontu
Wisieńka kciuki za fasolinkę!
Resztę mamusiek ściskam i życzę miłego dzionka!!!
Ja uciekam obiadek robić dopóki mały śpi.
Buzi :* :*:*
Czy taki dobry to nie wiem. ALe jedyny plus to piękna pogoda :-)Właśnie wróciliśmy ze spaceru. Nikodem jest nie do wytrzymania...Maruda na całego, płacz bez powodu i w ogóle. Idzie górna jedynka i dwójka. JA nie wiem pierwsza jedynka wyszła w sumie bezobjawowo a teraz to jakiś szok! No cóż zrobić. A gdzie tu jeszcze U was więcej zębolków a my mamy dopiero 3 Weekend okropny nie dość, że w sobotę miałam małe spięcie z mężem rano (wieczorem już było dobrze) to potem już było tylko gorzej. W niedzielę za to pokłóciłam się z mamą. Nie rozumiem jak można się tak wtrącać w czyjeś życie, a to śpimy za długo, a to nie poszliśmy do kościoła nie zrobiliśmy tego czy tamtego tak jak rodzice by chcieli i tak jak to mamcia zaplanowała. No męczy mnie to jak cholera. NA domiar złego w niedzielę wróciła siostra ( bo też jeszcze z nami mieszka) Wczoraj też z nią się pokłóciłam wiecie co ona ma nawet wątki kiedy ja wychodzę z Nikodemem na spacer!!! Toż to szok jakiś,jak można rozkazywać co kiedy i jak.... Oj charakterek to ona ma po mamusi... I jak tu z nimi wytrzymać, żyć w tym domu się nie da normalnie... :-( Wczoraj rozmawialiśmy z mężem, że będziemy dążyć do tego aby w przyszłym roku się wprowadzić do naszego domku Chociaż na sam parter. Byle tu nie być. Także oszczędność na maxa o ile się da. A i powiedział, że domownicy robią chyba wszystko byśmy ich nie odwiedzali w przyszłości. Przykre to ale zobaczymy jak będzie. Póki co nie mamy gdzie iść. Damy jakoś radę.
No to się wygadałam :-)Ale przynajmniej lepiej jest :-)
Pia Życzę z całego serducha żeby wam się udało z tym domem! No i przepraszam,że ja też "nasmęciłam" ale wygadać się trzeba. Miłego spacerku.
Malamii to naprawde musiał ci mąż podnieść ciśnienie i to bardzo skoro tak piszesz. Nie martw się, będzie dobrze oni już tak mają (cokolwiek się stało) będzie lepiej. Ja swojemu jak wygarnęłam i powiedziałam parę słów dość dosadnie, to potem od razu wielka przemiana. Swoją drogą ciekawe na jak długo..;P A i trzymam kciuki za starania!
Asica Trzymam kciuki oby szybko wyszły zębolki i mniej boleśnie. U nas też masakra.
Daga duzo duzo zdrówka!!!
Nil To co piszesz o swoim tacie, jak bym o swoim czytała. Musi uważać to nie żarty.Za dużo sobie na głowę wziął pewnie. Ale mój tato też nie posiedzi choć wie, że nie może bo to plecy bolą, z nogą ma problemy ech. Bardzo zaangażował się w naszą budowę , działkę... BIega jak szalony żeby to zrobić jeszcze, tamto itd. Co zrobić nie zatrzymasz go- chce to pomaga. ( w przeciwienstwie do innych ale to tak nawiasem)
Sunset dobrze, że Maciuś już zdrowy. Oby ząbki szybko wyszły. Bidulki nasze się tak namęczą… Odpoczywaj dużo w miarę możliwości.
Monia super, że masz takiego męża. Przynajmniej nie trzeba płacić majstrowi. Szybkiego remontu
Wisieńka kciuki za fasolinkę!
Resztę mamusiek ściskam i życzę miłego dzionka!!!
Ja uciekam obiadek robić dopóki mały śpi.
Buzi :* :*:*
Ja właśnie niedawno wróciłam z tego spaceru i od dziadka, mąż tam jeszcze został ale trochę się na niego pozłościłam, w sumie to nie trochę a bardzo... ale nie ważne nie ma co. Dostanie z**** jak wróci mocną. Blaneczka znów tylko kamyczki i kamyczki nosiła i zdarzyło się nawet że i do buzi wsadziła myślałam, że nie wiem co zrobię jak to zobaczyłam
Daga, no własnie wiem. kurcze... wiesz... no fajnie by było, sporo byśmy zaoszczędzili ale właśnie wróciłam znów od dziadka i oglądałam tamte mieszkania no i przyznam Ci się, że strasznie wyglądają... ale nie ma co mówić, jak się odmaluje i nowe meble wstawi to dopiero będzie inaczej - lepiej to wszystko wyglądać. :*
Kamisia, moja mała też maruda jak nie wiem, wszystko jej nie pasuje i na wszystko płacze jak coś chce To nic, że macie dopiero 3 ząbki my mamy 6, właśnie 7dmy wychodzi O jej, jak bym słyszała moją mamę ale na całe szczęście już nie muszę tego słuchać Trzymaj się Kochana! Wytrzymajcie jeszcze, wiem że ciężko ja miałam to samo ale jak nacie możliwość dopiero za rok to i tak dobrze. My nie mieliśmy nawet tej możliwości. :* POWODZENIA :*oczywiście że wygadać się trzeba, dziękuję i Tobie życzę również tyle samego dobrego!
PS
Ja padam, jestem wykończona.
A Wy jak tam po całym pięknym i słonecznym dniu?
Daga, no własnie wiem. kurcze... wiesz... no fajnie by było, sporo byśmy zaoszczędzili ale właśnie wróciłam znów od dziadka i oglądałam tamte mieszkania no i przyznam Ci się, że strasznie wyglądają... ale nie ma co mówić, jak się odmaluje i nowe meble wstawi to dopiero będzie inaczej - lepiej to wszystko wyglądać. :*
Kamisia, moja mała też maruda jak nie wiem, wszystko jej nie pasuje i na wszystko płacze jak coś chce To nic, że macie dopiero 3 ząbki my mamy 6, właśnie 7dmy wychodzi O jej, jak bym słyszała moją mamę ale na całe szczęście już nie muszę tego słuchać Trzymaj się Kochana! Wytrzymajcie jeszcze, wiem że ciężko ja miałam to samo ale jak nacie możliwość dopiero za rok to i tak dobrze. My nie mieliśmy nawet tej możliwości. :* POWODZENIA :*oczywiście że wygadać się trzeba, dziękuję i Tobie życzę również tyle samego dobrego!
PS
Ja padam, jestem wykończona.
Ostatnia edycja:
monia_26
Mama Kingusi :*
hej Laseczki!
Ja dziś pól dnia spędziłam w urzędach...ech, nie lubię załatwiać papierkowej roboty...no ale cóż, trzeba było. Kinia została z moją mamą i grzeczna była.
NiL, no z Kingi to okropna gaduła...ciekawe po kim ona to ma dziś cały dzień w kółko gadała :"ten" Dużo zdrowia dla Taty!
daga, zdrówka życzę!
PiaLove, powodzenia! Oby Wam się wszystko ułożyło w nowym domu :*
asica, oby ząbki szybko i bezboleśnie powychodziły, buziaczki dla Błażejka i dla Ciebie również :***
Spokojnej nocki!
Ja dziś pól dnia spędziłam w urzędach...ech, nie lubię załatwiać papierkowej roboty...no ale cóż, trzeba było. Kinia została z moją mamą i grzeczna była.
NiL, no z Kingi to okropna gaduła...ciekawe po kim ona to ma dziś cały dzień w kółko gadała :"ten" Dużo zdrowia dla Taty!
daga, zdrówka życzę!
PiaLove, powodzenia! Oby Wam się wszystko ułożyło w nowym domu :*
asica, oby ząbki szybko i bezboleśnie powychodziły, buziaczki dla Błażejka i dla Ciebie również :***
Spokojnej nocki!
Wisieńka
Fanka BB :)
Witajcie
Pol obiera w kuchni grzyby a ja na chwilę do was. Nazbierał ich dzis sporo i zrobimy sos i kilka słoików. Do tego wczoraj była papryka w dobrej cenie i kupiłam 5kg na marynowanie. Więc dziś zamiast odpoczynku mam robotę...
Mila juz śpi, młody udaje, że się uczy...
Dziś przejeżdżałam obok ogrodniczego, takiego wielgachnego i pociągneło mnie do niego i po kieszeni. Kupiłam mase cebul;hiacynty, tulipany. narcyzy, lilie, szafirki, krokusy/. Kilka bylin i clematisów oraz róż mi się zapałentało w koszyku... Wszystko już wsadzone. Nazbieraliśmy jeszcze wielką michę winogrona i teraz się opycham.Masę mieliśmy tych owoców. Pol wszystko przerabia...na wino. 4 wielkie butle w salonie mi ustawił!!!Chyba zrobię imprezę pępkową po 3 dziecku dla całego bb
Milusia w przedszkolu przeszczęsliwa, oczywiście nie chce wracać do domu i ucieka jak się po nia przyjdzie...ładnie to o nas świadczy
Jak czytamo waszym zabkowaniu to zastanawiam się kiedy nam sie udzieli, na razie zeby Mili strajkują, jest 7 i ani huhu
Pia ja mysle, ze jesli dom faktycznie duzy to będzie wam tam fajnie bo będziecie miec blisko dziadków z jednoczesnym odizolowaniem ich, trzymam więc kciuki niech się uda przeprowadzka
Miczka my z Polem nigdy nie rozstawaliśmy sie dłużej niż na 2 dni, więc tez bedzie źle, ale siła wyższa. Będe płakać i tęsknić ale rade dac musze
malami ja mam nadzieję, że nawet czerwcówkami, ale jakby w 1 cyklu się udało to No i Naj z okazji rocznicy, może napij się szampana poki możesz i nerwy na slubnego przejdą
Kamisia ja kiedyś przy napadzie marudu Mili dawałam Viburcol i pomagał
Daga zdróweczka, wiem jak to jest nie miec na nic czasu, współczuję
Asica, szybkiego zabkowania
Nil zdrowia dla taty i przeprowadz moze z nim umoralniająca rozmowę
Milego wieczoru kochane
Pol obiera w kuchni grzyby a ja na chwilę do was. Nazbierał ich dzis sporo i zrobimy sos i kilka słoików. Do tego wczoraj była papryka w dobrej cenie i kupiłam 5kg na marynowanie. Więc dziś zamiast odpoczynku mam robotę...
Mila juz śpi, młody udaje, że się uczy...
Dziś przejeżdżałam obok ogrodniczego, takiego wielgachnego i pociągneło mnie do niego i po kieszeni. Kupiłam mase cebul;hiacynty, tulipany. narcyzy, lilie, szafirki, krokusy/. Kilka bylin i clematisów oraz róż mi się zapałentało w koszyku... Wszystko już wsadzone. Nazbieraliśmy jeszcze wielką michę winogrona i teraz się opycham.Masę mieliśmy tych owoców. Pol wszystko przerabia...na wino. 4 wielkie butle w salonie mi ustawił!!!Chyba zrobię imprezę pępkową po 3 dziecku dla całego bb
Milusia w przedszkolu przeszczęsliwa, oczywiście nie chce wracać do domu i ucieka jak się po nia przyjdzie...ładnie to o nas świadczy
Jak czytamo waszym zabkowaniu to zastanawiam się kiedy nam sie udzieli, na razie zeby Mili strajkują, jest 7 i ani huhu
Pia ja mysle, ze jesli dom faktycznie duzy to będzie wam tam fajnie bo będziecie miec blisko dziadków z jednoczesnym odizolowaniem ich, trzymam więc kciuki niech się uda przeprowadzka
Miczka my z Polem nigdy nie rozstawaliśmy sie dłużej niż na 2 dni, więc tez bedzie źle, ale siła wyższa. Będe płakać i tęsknić ale rade dac musze
malami ja mam nadzieję, że nawet czerwcówkami, ale jakby w 1 cyklu się udało to No i Naj z okazji rocznicy, może napij się szampana poki możesz i nerwy na slubnego przejdą
Kamisia ja kiedyś przy napadzie marudu Mili dawałam Viburcol i pomagał
Daga zdróweczka, wiem jak to jest nie miec na nic czasu, współczuję
Asica, szybkiego zabkowania
Nil zdrowia dla taty i przeprowadz moze z nim umoralniająca rozmowę
Milego wieczoru kochane
monia_26
Mama Kingusi :*
Wisienko, to kiedy testujesz?
Wisieńka
Fanka BB :)
monia hej , dopiero zaczełam starania, własnie mam okolice owu, około 5 zatestuję
monia_26
Mama Kingusi :*
Wisienko, ogromne kciukasy za "owocne zafasolkowanie" buziam :*
barbara84
Aktywna w BB
Cześć dziewczyny :-)
Czytam już Was od zeszlego roku, ale dopiero teraz odważyłam się napisać...
Widzę, że nie tylko moja Mała jest "zasmarkana" i od razu mi lepiej
U nas są 4 ząbki i na widoku dwójki, ale one już wychodzą z 3 tygodnie i przebić się nie mogą
Zauważyłam, że dużo lipcówek 2011 są już w kolejnej ciąży- GRATULUJĘ i tym które się starają życzę powodzenia i trzymam kciuki Ja, jak na razie nie mam planów na powiększenie rodzinki, chodźby ze względu na to, że byśmy musieli mieć większe mieszkanko lub przeprowadzić się do rodziców- co odwlekamy już 6 lat... A Agatka jest takim aniołkiem z wyglądu, a diabełkiem z charakteru , że czasami nie wiem jak się nazywam...
Pozdrawiam Was gorąco i mam nadzieję, że będę do Was częściej zaglądać i się udzielać
Buziaki!!!
Czytam już Was od zeszlego roku, ale dopiero teraz odważyłam się napisać...
Widzę, że nie tylko moja Mała jest "zasmarkana" i od razu mi lepiej
U nas są 4 ząbki i na widoku dwójki, ale one już wychodzą z 3 tygodnie i przebić się nie mogą
Zauważyłam, że dużo lipcówek 2011 są już w kolejnej ciąży- GRATULUJĘ i tym które się starają życzę powodzenia i trzymam kciuki Ja, jak na razie nie mam planów na powiększenie rodzinki, chodźby ze względu na to, że byśmy musieli mieć większe mieszkanko lub przeprowadzić się do rodziców- co odwlekamy już 6 lat... A Agatka jest takim aniołkiem z wyglądu, a diabełkiem z charakteru , że czasami nie wiem jak się nazywam...
Pozdrawiam Was gorąco i mam nadzieję, że będę do Was częściej zaglądać i się udzielać
Buziaki!!!
reklama
Hej!
Barbara witaj i pisz z nami ile sie da
Wisienko my tez juz pracujemy nad powiekszeniem rodziny Ale ja zatestuje dopiero jak mi sie za ktoryms razem okres spozni
Ja caly tydzien chodze do pracy na popoludnie:/ Wraca padnieta na maxa. Karola nadal kaszlaca i smarkajaca, powiem Wam ze jak jej ten antybiotyk nie pomoze to pojde do tej lekarki i zrobie porzadna afere, bo ile masie dziecko meczyc, no i nam sie juz koncza pomysly z kim mala zostawiac jak my idziemy do pracy, a przeciez w takim stanie do zlobka isc nie moze.
spokojnej nocy!
Barbara witaj i pisz z nami ile sie da
Wisienko my tez juz pracujemy nad powiekszeniem rodziny Ale ja zatestuje dopiero jak mi sie za ktoryms razem okres spozni
Ja caly tydzien chodze do pracy na popoludnie:/ Wraca padnieta na maxa. Karola nadal kaszlaca i smarkajaca, powiem Wam ze jak jej ten antybiotyk nie pomoze to pojde do tej lekarki i zrobie porzadna afere, bo ile masie dziecko meczyc, no i nam sie juz koncza pomysly z kim mala zostawiac jak my idziemy do pracy, a przeciez w takim stanie do zlobka isc nie moze.
spokojnej nocy!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 68 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 685 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: