reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

reklama
eee dzisiaj nie mam ochoty siedzien na forum, mam je wlaczone ale jakos checi brak. Zrobilam pyszna kolacje, kabaczek w panierce i do tego rybka :-) moj sie juz ze soba samym przeprosil i jest ok :-D ide do wyrka bo po tej nieprzespanej nocy jestem niezywa. Buziole i dobrej nocki karaluszki wy niedobre. Prosze mi tu nie skrobac 10 stron do rana bo pozniej ciezko przeczytac. ( . ) <---brzuchatki
 
Marzenko my takźle z tym mieszkaniem nie mamy. Obecnie mieszka z nami tylko moja młodsza siostra, której tak prawie cały dzień nie ma w domu. A mieszkanie bardzo duże (5 pokoi). Ale masz rację co swoje to swoje. A te zostanie siostrze.
 
Dobranoc dziewczynki :-)
Ja dzisiaj po tych rozmowach w toku ( to była powtorka sprzed roku chyba) Stwierdziłam, ze te kobity jakieś dziwne są. ja mając 18 lat nie zgodziłam się na takie traktowanie. A Koszule do porodu i po zawsze można miec swoją. Choć do porodu to i taka szpitalna byłaby OK. A że będzie boleć to wiadomo, ale warto:-) Witam nowe lipocóweczki, ja dzisiaj postanowiłam się wyspać :-)
Mam mamę lekarza, która mówi, że rutinoscorbin to placebo z dobrym PR. Więc nie ma co go jeśc wogóle i w ciązy i poza nią.
 
Bry brzuszki :)

Druga noc przespana w całosci, chyba się przyzwyczaję ;)

Wiecie co, jak mogłyście tak mało napisać? Ale wczoraj chyba wszystkie miały jakąs taką niechęć do pisania. No to dziś nielada wyzwanie przed nami. Trzeba wyrobić limit dzienny a do tego nadgonic wczorajsze straty ;-):-D
 
Dzień Dobry Mamuskom!!
Corin no dziś mogę sobie z Tobą ręki podać.:) Całą noc spałam jupi, już zapomniałam jak to jest miło nie budzić się :)
czarnulka super zdz dzidź zdrowy:)
Witam nową lipcóweczke:)
Miałam dziś taki dziwny sen, ze szok: śniło mi się, urodziłam wcześniaka w 6 miesiącu i ze od razu był ze mną w domku. Był strasznie ruchliwy i jeszcze bardziej marudny, nie dał się ubrać a jak już jakimś cudem zdołałam założyć mu ciuszki, to sam je sobie zdejmował!! i nie mogłam go przewijać, bo jak próbowałam podnieść ze pupę, to okazywał się taki ciężki, że nie miałam tyle siły. Potem jak włożyłam go do wózka, to okazało się, że ten wózek sam jeździ!...ponoć sny sprawdzają się na opak (moja babcia w to święcie wierzy), czyli tłumacząc mój: dzidzia urodzi się w terminie, będzie spokojniutka i mój wózek sam nie będzie jeździł..eh..no co za świat! :-)
co do wyprawki, to my mamy zamiar wydać max 2,000 tyś., bo wózek kupią dziadki, łóżeczko z załadunkiem kupią drugie dziadki (sami sie zgłosili), także te najdroższe rzeczy dostaniemy w prezencie. Pokoje mamy dwa, więc dzidzia dopoki będzie spała w łóżeczku, będzie w naszej sypialni miała zrobiony kącik. Pozostaje nam do kupienie komoda z przewijakiem, półka, ciuszki i cała reszta akcesorii, ale myśle ze tych 2 tyś nie przekroczymy. (no a poza tym chrzesni już się zapowiedzieli z prezentami. Mamy wybrac co potrzebujemy a kupia). Także tu jesteśmy w dosc komfortowej sytuacji:)
no i faktycznie cosik mało wczoraj było pisania. zasiadłam dziś przygotowana na 20 str a tu malutko. No ale nic trzeba koniecznie to nadrobić:)
 
Ostatnia edycja:
Dzień doberek brzuchateczki kochane :D dołączam dziś do Corin i maqnio jeśli chodzi o spanie calutka noc przespana aż żywsza jakaś się czuję.:-D maqnio kurcze niezły sen ale z tym wózkiem dobre sam jeździł :-D u mnie z tą wyprawką no siostra da troszkę rzeczy,wózek dziadki a resztę już sami.No czas coś zjeść i tak jak pisała Corin nadrobić pustki nasze wczorajsze,ja wczoraj przez ta mała sprzeczkę z moim to więcej czytałam już ,,,
 
reklama
Ja bym jeszcze pospała. Jakaś taka przymulona sie czuję :) Pewnie przez pogodę. Popołudniu jadę do mamy, czeka mnie więc trasa 80 km w jedna stronę.. :baffled: ale zalicze przy okazji babcię i tesciową, więc część babć będziemy mieć odfajkowanych ;) W piątek jeszcze uderzę do ojca z dzieciakami i kolejne swięto z głowy. Dobrze że tata mieszka blizej.
 
Do góry