reklama
Hej kochane
Nie odzywałam się bo walczyliśmy z paskudnym przeziębieniem. Bartuś tak marudził że nawet z toalety było ciężko skorzystać. Jeść nie chciał, tylko płakał i płakał. Odciąganie gluta stało się dla mnie taką męczarnią że jak sobie pomyślę o tym to aż mi się słabo robi.
Dzisiaj maleństwo dało mi się w końcu wyspać. O 6 zjadł mleko i dalej poszedł spać. Wstaliśmy o 7.30. Poproszę tak już zawsze
Asica super wieści.
Marzena chyba mała kucharka Ci rośnie.
Nie odzywałam się bo walczyliśmy z paskudnym przeziębieniem. Bartuś tak marudził że nawet z toalety było ciężko skorzystać. Jeść nie chciał, tylko płakał i płakał. Odciąganie gluta stało się dla mnie taką męczarnią że jak sobie pomyślę o tym to aż mi się słabo robi.Dzisiaj maleństwo dało mi się w końcu wyspać. O 6 zjadł mleko i dalej poszedł spać. Wstaliśmy o 7.30. Poproszę tak już zawsze
Asica super wieści.
Marzena chyba mała kucharka Ci rośnie.
wydrussia91
Mamusi Serduszko:*
Hej Kochane u nas w miare... mamy małe klopoty ale mam nadzieje że wyjdziemy z tego... Lilka diabelek wcielony wczoraj skręcała z nami(czyt. mną i moim bratem) mebelki... a tak nic nowego...
Anetkaaa buziaczek dla Bartusia i ZDRÓWKA :*
wydrussia91 powodzenia będzie dobrze!
21:22
My dzisiaj pół dnia poza domem o 13:30 wyjechaliśmy do celu i załatwiliśmy w końcu tego lekarza! Blanka waży 7,325 kg, nie dużo pewnie Wam się wydaje jak na 10,5 miesiaca ale Blanka bardzo drobna jest i własnie słabo nam idzie to przybieranie na wadze ale ona chyba ma to po nas, ja jestem drobna i szczupła i mąż szczupły ale wysoki raczej. Ogólnie je wszystko, ma lekką anemię i zażywa żelazo i kwas foliowy od 1,5 miesiąca, jeszcze drugie tyle zostało.
Załatwiliśmy jeszcze pare spraw i o 16:00 dom, jedzenie i pojechaliśmy do babci w odwiedziny... cdn
cd.
i tak wróciliśmy do domu na 19:30, Blaneczka zasnęła, obudziłam się na jedzenie i około 21:00 zasnęła.
wydrussia91 powodzenia będzie dobrze!
21:22
My dzisiaj pół dnia poza domem o 13:30 wyjechaliśmy do celu i załatwiliśmy w końcu tego lekarza! Blanka waży 7,325 kg, nie dużo pewnie Wam się wydaje jak na 10,5 miesiaca ale Blanka bardzo drobna jest i własnie słabo nam idzie to przybieranie na wadze ale ona chyba ma to po nas, ja jestem drobna i szczupła i mąż szczupły ale wysoki raczej. Ogólnie je wszystko, ma lekką anemię i zażywa żelazo i kwas foliowy od 1,5 miesiąca, jeszcze drugie tyle zostało.
Załatwiliśmy jeszcze pare spraw i o 16:00 dom, jedzenie i pojechaliśmy do babci w odwiedziny... cdn
cd.
i tak wróciliśmy do domu na 19:30, Blaneczka zasnęła, obudziłam się na jedzenie i około 21:00 zasnęła.
Ostatnia edycja:
Wisieńka
Fanka BB :)
[h=6]Hej kochane. Sorki, ze tylko o sobie ale chyba mnie zrozumiecie. Nie potrafię o niczym innym mysleć. Na szczęście już jest lepiej, to znaczy Milusia lepiej wyglada, ciutkę zjadła i nie gorączkuje. Oczywiście przyplątało się kolejne zakażenie i trzeba było usunąc wenflon. Mam nadzieję, ze jak rana założa jej nowy to nic się nie bedzie działo inie trzeba jej bedzie jej kłuć kilka razy dziennie. Dziś Paweł został z nią na noc a ja musze poogarniać wszystko, spakować rzeczy, zrobić pranie i może trochę pospać . Właśnie weszłam do domu i już mam wyrzuty sumienia, ze mnie przy niej nie ma. Oczywiście sprawdziłam normy badań i porównałam jej z jej wynikami. Jestem przerażona. Dzięki Bogu za dobrze dobrany antybiotyk. Jak pomyśle jak mogło to się skonczyć. Mam nadzieję, ze teraz wszystko idzie ku dobremu. Ordynator powiedział, ze jesteśmy na półmetku i oby teraz bylo już z górki. Dziękuję wam za wasze bezcenne kciuki. Moja mała choreńka Milusia przesyło buziaki.[/h]Maqnio dzięki za wieści i za wszystko**************
Wisieńka ogromne buziaki dla Was :* domyślam się co czujesz, życzę Was powrotu do zdrowia, zwłaszcza Milusi!
Cześć Wszystkim,
my dziś pospaliśmy wszyscy do 7:00 oczywiście dzięki Blaneczce, o 4:00 wzięłam ją do Nas do łóżka bo marudziła przez sen i tak do 7:00 rano wierciła się między nami, ale nawet pospaliśmy. U nas pogoda dziś piękna, już wczoraj była o wiele lepsza bo mamy za soba ponad tydzień deszczu, dziś ma byś 29 st C ale domyślam się że bedzie dużo więcej, dużo goręcej. Chciałam dziś jechać do Parku Jordana na Błonia, moze się wybierzemy bo mamy ponad tydzień siedzenia w domy przez złą pogodę więc trzeba malutkiej nadrobić przyjemnościami
Miłego dnia :* całuję Was wszystkie!
Dzisiaj mecz POLSKA - CZECHY! Oczywiście KIBICUJEMY NASZYM! ❤ POLSKA ❤ POLSKA ❤ POLSKA ❤
I prosimy o głosy na Blaneczkę! Niżej link...
Cześć Wszystkim,
my dziś pospaliśmy wszyscy do 7:00 oczywiście dzięki Blaneczce, o 4:00 wzięłam ją do Nas do łóżka bo marudziła przez sen i tak do 7:00 rano wierciła się między nami, ale nawet pospaliśmy. U nas pogoda dziś piękna, już wczoraj była o wiele lepsza bo mamy za soba ponad tydzień deszczu, dziś ma byś 29 st C ale domyślam się że bedzie dużo więcej, dużo goręcej. Chciałam dziś jechać do Parku Jordana na Błonia, moze się wybierzemy bo mamy ponad tydzień siedzenia w domy przez złą pogodę więc trzeba malutkiej nadrobić przyjemnościami
Miłego dnia :* całuję Was wszystkie!
Dzisiaj mecz POLSKA - CZECHY! Oczywiście KIBICUJEMY NASZYM! ❤ POLSKA ❤ POLSKA ❤ POLSKA ❤
I prosimy o głosy na Blaneczkę! Niżej link...
monia_26
Mama Kingusi :*
Cześc Dziewczynki!
Widzę, że dziś puściutko...piekna pogoda, więc spacerki, grille itp. U nas ok, jutro mamy małą imprezkę u moich dziadków. Mała dziś marudna, pewnie o upał i zęby. Nocka w miarę.
Wiśnia, zdróweczka dla Malutkiej! Dobrze, że wszystko na dobrej drodze już jest...
Aniaa, udanego wypoczynku!
tesiu, jak tam Twoje wychodne?
PiaLove, witaj :*** no pewnie - kibicujemy naszym!!!!!!!! Musi się udać!
RESZTĘ WAS MOCNO ŚCISKAM :******
Widzę, że dziś puściutko...piekna pogoda, więc spacerki, grille itp. U nas ok, jutro mamy małą imprezkę u moich dziadków. Mała dziś marudna, pewnie o upał i zęby. Nocka w miarę.
Wiśnia, zdróweczka dla Malutkiej! Dobrze, że wszystko na dobrej drodze już jest...
Aniaa, udanego wypoczynku!
tesiu, jak tam Twoje wychodne?
PiaLove, witaj :*** no pewnie - kibicujemy naszym!!!!!!!! Musi się udać!
RESZTĘ WAS MOCNO ŚCISKAM :******
Ostatnia edycja:
reklama
