Hej Słonka!!!
OMG musiałam WAS nadrobić:-)ale czad, jak za starych, dawnych czasów
Miałam jutro jechać służbowo do Francji na 3 dni, ale na szczęście wyjazd przełożony na 25 maja, wiec mam troszkę czasu, żeby jakos to sobie w głowie poukładać , żeby nie zwariować z tęsknoty za małą. U nas już lepiej, Różany kaszel odszedł w siną dal. Nocki takie sa, dwie ostatnie – pobudka co ok godzine, ale dajemy rade. Jutro mam szkolenie na odpunktowanie z pkt. karnych a potem jedziemy z młoda na basenik, koło do pływania właśnie przyszlo, także mam nadzieje, ze Ziutka będzie miała jeszcze większą uciechę.
Konwalianko moc &&&& trzymamy za Tymusia, żeby jakos sobie poradził z ta atropina w oczkach
:*
Sylwia Rozina tez taka towarzyska, zaczepia ludzi, do wszystkich wyciąga raczki, ludzi w kolejce w sklepie zaczepia a jak widzi dzieci to za chiny jej utrzymać nie można. Mega społeczne dziecię mi się trafiło:-)
Moniu dobrze, ze Kinia choc tetrowej kapieli się nie boi, zawsze to jakas alternatywa:-)
Marzenko dzięki za pamięć kochana, u nas już ok:-) super, ze Klaudusia tak ładnie się rozwija!
Tesiu bardzo miło mi się wczoraj z Toba gadało i dzięki za pamięć, &&& za testowanie nabiału!!
Daga tak jak pisała wyderka, mamy x-landera XA:-)
Sis:*
Wisienka:*
miłego wieczorku!!