konwalianka
Mały bąbelek
biedroneczka, no widzisz, ja miałam przetaczanie i faktycznie piłam buraka, zapomniałam o tym zupełnie..
dzieciaczki z raczkowaniem mają czas jeszcze, więc spokojnie..ja myślałam, że Tymek ominie raczkowanie, bo on od razu zaczął wstawać, a tu proszę - 3 tygodnie temu jak poszedł, tak teraz mamy przerąbane.. najgorzej jest w kuchni, bo szuflady otwiera i boję się, że sobie paluszki przytnie.. zabezpieczenia zakupione,ale nie ma kiedy tata zamontować, bo do egzaminu się uczy - buuu.. aaa i mój syn ma już za sobą potłuczony wazon:-( no a taki fajny był.
jakie macie sposoby na podawanie syropów? aby były wypite? Tymek 4 dni pięknie pił, a teraz mu się odwidziało i jest meksyk..a syrop 3 razy trzeba podać
dzieciaczki z raczkowaniem mają czas jeszcze, więc spokojnie..ja myślałam, że Tymek ominie raczkowanie, bo on od razu zaczął wstawać, a tu proszę - 3 tygodnie temu jak poszedł, tak teraz mamy przerąbane.. najgorzej jest w kuchni, bo szuflady otwiera i boję się, że sobie paluszki przytnie.. zabezpieczenia zakupione,ale nie ma kiedy tata zamontować, bo do egzaminu się uczy - buuu.. aaa i mój syn ma już za sobą potłuczony wazon:-( no a taki fajny był.
jakie macie sposoby na podawanie syropów? aby były wypite? Tymek 4 dni pięknie pił, a teraz mu się odwidziało i jest meksyk..a syrop 3 razy trzeba podać