reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Witajcie:-)
Konwalianko dziękujemy za życzenia! Rzeczywiście, czas szybko leci - moje maleństwo ma już 8 miesięcy:)
Mówi mama, baba, lala i ostatnio od paru dni ciągle słyszę tata:)
Robi wprawki do raczkowania i myślę, że jest blisko. Za to do siadania to jeszcze mu daleko:) Czekam aż siądzie sam, bo jest za miękki, żeby go sadzać - tak powiedział neurolog. Wyćwiczy mięśnie przy raczkowaniu.
Uściski:)
 
reklama
Magia sto lat:)
Widzę, że Staś podobnie jak Wiki:) Też siedzieć jeszcze sama nie siedzi za to już parę razy jej się udało podnieść tyłek do pozycji do raczkowania i pełzać zaczyna.... A jak tam zdrówko u was? Trzymacie się?
 
Dzięki Kochana:) Staś też pełza na boki, "chodzi na rękach":-D, potem szaleje z doopką do góry:)
Oczywiście nie trzymamy się:sorry: jesteśmy chorzy - wszyscy. Ale kurujemy się. A Wikunia zaczęła jeść? U nas żelazo wcale nie poszło do góry po dwóch miesiącach podawania:no:
 
Magia no niestety jedzenie u nas wygląda coraz gorzej a więc i waga kiepsko - znowu tylko 15g na tydzień:( No ale walczymy o to ja tylko się da ale na prawdę nie wiem co się stałó szczególnie, że był czas, że potrafiła w miarę pojeść. A jeżeli chodzi o żelazo to u nas po buteleczce ferrum poprawiło się dość znacznie, ale jednak jeszcze jest troszkę poniżej normy więc mała ma brać jeszcze 2 buteleczki. A kontroli za szybko nie będzie bo ostatnio miała praktycznie 2 razy w tygodniu pobieraną krew i za każdym razem na sporą ilość badań, więc pediatra powiedział, że trzeba będzie poczekać z kolejnym badaniem... No i ściskam was mocno chorobitki nasze:)
 
Ostatnia edycja:
No to u nas reszta jest w normie. A ile ferrum dajeci bo my min. czyli 2,5ml dziennie. tylko odkąc poraję to ferrum to mała budzi się w nocy co chwilę z płaczem.... choć nie wiem czy to nie przypadkowo się zbiegło czy boli ją brzuszek...
 
No właśnie, mi się wydaje, że Staś miał zaparcia i bóle brzuszka od ferrum. A tam na tym forum wyczytałam, że od samego ferrum też może być brak apetytu...
Staś brał do tej pory 2 x 2 ml
 
reklama
Jeszcze tego z tym apetytem by brakowało... No nic na to nie poradzę, jak trzeba to trzeba.... Oby się organizm przyzwyczaił szybko...
Uciekam kąpać małą. Ściskam jeszcze raz:)
 
Do góry