konwalianka
Mały bąbelek
Kasia, nieco lepiej.. powoli wprowadzam i nabiał.. jem już jajka, masło.. ostatnio testuje ser żółty i nie widzę efektu w postaci alergii!! ale się cieszę, ale nie chcę też za bardzo, bo jeszcze wszystko może się zdarzyć..a może alergen się po prostu zbiera..oby nie..
jabłka oczywiście nadal nie dla niego ;/
Ja od dzisiaj zmieniam właśnie sposób zasypiania synka..a głupia kiedyś był już tak nauczony.. dzisiaj będzie: kolacja- kąpiel - spanie..bo do tej pory było: kąpiel - kolacja - usypianie przy cycu..
w dzień mały zasypia w łóżeczku leciutko bujany na boczku, ale odkąd obniżyliśmy łóżeczko, jakby gorzej mu idzie usypianie:-(
malamii, ja nie zauważyłam różnicy w nocy, no owszem budził się więcej razy, ale spał dalej po daniu cyca.. wdzień marud okropny..ale może też to, że na noc ja dawałam mu nurofen albo viburcol..a w dzień jednak lecimi na dentinoxie, osanicie i camili
a ja słysząłam, że od smoczka powinno się oduczać jak pojawią się pierwsze ząbki; podobno także okres 6-8 m-cy jest najlepszy, bo dla dziecka sporo się dzieje i łatwiej mu pogodzić się z taką stratą;; podobna możliwość następuje ok. 12-16 miesiaca..
jabłka oczywiście nadal nie dla niego ;/
Ja od dzisiaj zmieniam właśnie sposób zasypiania synka..a głupia kiedyś był już tak nauczony.. dzisiaj będzie: kolacja- kąpiel - spanie..bo do tej pory było: kąpiel - kolacja - usypianie przy cycu..
w dzień mały zasypia w łóżeczku leciutko bujany na boczku, ale odkąd obniżyliśmy łóżeczko, jakby gorzej mu idzie usypianie:-(
malamii, ja nie zauważyłam różnicy w nocy, no owszem budził się więcej razy, ale spał dalej po daniu cyca.. wdzień marud okropny..ale może też to, że na noc ja dawałam mu nurofen albo viburcol..a w dzień jednak lecimi na dentinoxie, osanicie i camili
a ja słysząłam, że od smoczka powinno się oduczać jak pojawią się pierwsze ząbki; podobno także okres 6-8 m-cy jest najlepszy, bo dla dziecka sporo się dzieje i łatwiej mu pogodzić się z taką stratą;; podobna możliwość następuje ok. 12-16 miesiaca..
Ostatnia edycja: