reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Mateuszkowa- jak szly malemu pierwsze zabki, byly problemy z jedzeniem, oj byly... Maly nawet stracil 300g. Mija na szczescie i szybko odrobil.

Merlitoczka
, takie pobudki koszmarne, zgadzam sie. Ale sama nie wiem, co Ci doradzic:no:

Kircym, nie tak od razu sa efekty... U mnie maly na poczatku jeszcze ssal w nocy (kilka dni) potem zaczal przesypiac 1 karmienie (trwalo to ok 2 tygodnie). Dopiero po 3 tygodniach udalo sie wyeliminowac nocne jedzenie. Ja malemu daje smoczek albo herbatke jak sie zdarzy pobudka. Mleko ok 6:30/7:00 rano. Trzymam kciuki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się niedzielnie :-)

U nas druga nocka z rzędu "średnio na jeża". Mała zasnęła o 19.30, ale budziła się co godzina, aby jej smoczka wcisnąć. O 1 obudziła się na dobre i zaczęła radośnie gugać i piszczeć. Dałam jej butlę, zjadła 120 i zasnęła po ok. 1.5 h :szok: no potem już spała w miarę ok, tylko raz się przebudziła ok. 4 po smoczka i spała do 7.

Oj, dziewczyny, które nie śpią po nocach - jak ja Was rozumiem!!!!

Miłego dnia życzę Wszystkim!:-):-):-)
 
Hejka, dziś już lepiej ale brzuch tak mnie boli że ho ho. Jeszcze wieczorem miałam temperaturę ale mam nadzieję, że już wszystko wraca do normy.

100 latek dla wszystkich 6-miesięczniaków i gratki dla maluchów, które opanowały nowe umiejętności!
 
Witam mamusie
Obawialam się ze nocka może być nie przespana bo maly zjadl malo a tu proszę ;D wstaliśmy o 8.00 i maly zjadl 170 ml!!! Dzisiaj cos maly marudzi od początku, wypatrujemy śniegu..
Musze dzis kupic malemu druga miseczke do jedzenia, bo chciałby już sam..;-) poza tym Mateusz przepada za chrupkami kukurydzianymi!! Zjada pieknie cala chrupke ( to nic ze wszystko jest umamlane w chrupkach ;-) ) i wola o jeszcze!!

moj maly wymyslil "fajna" zabawe - lezy na brzuchu i nagle podnosi rece do gory na boki,, glowa ledwo co w powietrzu, nogami "biega" ehhehehe ..synek tak sie nie raczkuje mowie mu no ale.. ;-)
Kociatka – oby już te zebiska wyszly bo Ida Ida i nic nie widac.. a taka maruda ze hej..
Balkan –sto lat dla maluszka
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam :)
U nas nocka oczywiście nie przespana, pomimo wieczornej kaszki...od 1.15 do 2.45 płacz i lament, ale nie dałam cycka i tyle, już prawie się poddałam ale jakoś poszło, naprzemiennie dawałam wodę i smoka, ale mała czuła że to nie to co zawsze:-po 4 się obudziła wtedy dałam cycka i spała prawie do 8:tak:
Kociatka no niestety spodziewałam się że tak łatwo nie pójdzie:-(a Ty dawałaś swoje mleko w nocy z butli czy oszukiwałaś wodą za każdym razem?i czy wyciągałaś młodego z łóżeczka czy dawałaś w łóżeczku pić?
Mateuszkowa Ty to masz złote dziecko z tym spaniem:tak:
Asica jeszcze raz zdrówka!
Merlitoczka i jak nocka??

Wyprawiłam chłopaków na basen, Oliwka właśnie zasnęła, mam troszkę luzu mimo że talerze ze śniadania czekają:-p
u nas pogoda bleee, non stop pada i szaro okrutnie:confused2:
miłego dnia!
 
kicrym - co fakt to fakt:-Djest przekochany z tem ze tak dlugo spi a i w dzien nie pogardzi 2-3 drzemkami.. tylko ciiii...zauwazylam ze jak go chcwale na glos przy innych to jeszcze tego samego dnia maly zmienia sie o 180stopni na gorsze :p hehehe
u nas tez brzydko ale nie pada poki co!! mam nadzieje na sapcerek..
 
Kircym, na poczatku dawalam malemu butle z mlekiem o tych samych porach, o ktorych jadl cyca. Lyknal odrobine i spal dalej, wiec uznalam ze nie ma sensu wyciagac mleka z lodowki i podgrzewac. Potem przestalam dawac, najwyzej lyka herbatki, a on nie protestowal. Ale nie wyciagalam go jednak z kolyski - moze o to chodzilo. Potem maly zaczal przesypiac pory karmienia - tzn przebudzal sie, ale zasypial zaraz sam.

Sa rozne poglady na ten temat, ale ja zawsze uwazam, ze nic na sile - jak dzieciak chce jesc to je w nocy. Maly byl dosc szczuply gdy jadl z cyca, odkad odciagam je wiecej i nabral cialka. Zapewne wiec po pierwsze nie potrzebuje juz jesc w nocy bo najada sie w dzien, po drugie skoro go nie przytulam to po co robic awanture... U nas to przyszlo naturalnie, nie jestem zwolennikiem metod "wyplacz sie i wiecej nie zaplaczesz". Mam nadzieje, ze jakos Wam sie uda

Tak na marginesie, u nas tez nie kazda noc jest idealna. Czasem maly wystraszy sie i zacznie plakac, czasem je troche wczesniej. Zwykle dosypia bez jedzenia do 6:30/7:00, ale dzis jadl o 5:30. Lezal i czekal spokojnie az odciagne mleko (i tak wstaje zeby to zrobic bo cyce nie wytrzymuja), zjadl 150 ml w kolysce, zamknal oczka i dospal do 8:50.
 
Witam niedzielnie. Rosół bulgocze az miło, mięsko się piecze, Mila rozrabia....a ja uciekłam na chwilę do kompa. Ostatnio u nas trochę problemów i cięzko mi zdobyć się na paplanie na forum. Miejscie dla mnie więc wyrozumiałość.
Mila ząbkuje i skacze. Wszystko jakieś takie napiete.......Musze sobie znalexć jakiś pozytywny punkt zaczepienia bo zamiast spedzać miło czas przed powrotem do pracy, ciągle się dołuję....
 
reklama
Do góry