reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

anula, wiem, wiem hehe ;-) ale fajnie to wyglada :)
u nas wieje, zimno teraz deszcz..masakra maly marudny spi ale cos sie wierci, zaraz bedzie jadl obiadek..
ja siedze jak na szpilkach zeby go nie obudzic
dobrze ze jutro swieto to dzien wolny i maz bedzie w domu bo maly sie do niego przyzwyczail przez to wolne i teskni..
 
reklama
bosszzzz ale się przeżarłam :p coś mi się chyba pomyliło, że można zjeść na zapas :p
Mateusz śpi :) Ciekawe ile pośpi, przed spaniem zjadł swoją pierwszą kaszkę:) nieźle mu to szło - tak się ciesze :))) ze z tym jedzeniem może jakos damy rade :))

A dzisiaj wieczorem mamy tą kolację z grouponu :) mam nadzieję ze bedzie pysznie :) i zjadliwie dla mnie czyli bez smażenia :)

Ooo obudził się mały głodomorro...

Anula - gratulacje dla małego!!!
 
Anula gratulacje :-) Fajnie wygląda :-) Ciekawe kiedy mój zacznie tak siedzieć ;-)

Dzisiaj spania mało :angry: Jak na razie spał jakąś 1h...30min do południa i po obiedzie...No i co,teraz mam go przetrzymać do 20 czy siłą uśpić?!Nienawidzę tego..
Mateuszkowa wcześniej pisałaś że mam go wtedy wykąpać,ale nic z tego on ma wpojone kąpanie od małego 20-20:30 i wcześniejsze kąpanie spowoduje że będzie wrzeszczał ale nie zaśnie :no:
 
agimar - to moze uspij ale nie pozwol dlugo spac?
moj maly znowu "przegina" znowu przespal obiadek, musialam go obudzic brutalnie :p o 16.00 zeby zjadl.. wczesniej jadl o 11.00 i to tyle co nic bo mleko ble, ale za to teraz zjadl duzy sloik indyka z dynia :):) i znowu zaczal "kapac" kupami co 20 minut, bobki strzela cwaniak jeden ;-) jeszcze jakis deserek mu dam, kapanie i butla i do spania, boje sie tylko zeby sobie nie traktowal tego spania wczesniej jako 3 drzemki ( ktoras z was tak pisala ze tak ma-ale nie pamietam:szok: ) ale co zrobic .. tym oto sposobem maly zaczal jesc 5 razy dziennie, a ja sie poddalam.. pisalam wam co i jak, prosilam o rade ale nikt nie napisal czy to normalne, czy to ok ze dziecko je tylko raz w ciagu doby porzadne mleko - martwie sie poprostu czy mu czegos nie brakuje - witamin itp. a nie o ilosc jaka zjada, bo wiadomo mleko to mleko.., takze daje jedzenie malemu jak on chce, mleka zjada malo, ale za to kaszke pieknie wcina tak samo obiadki i deserki.. musze to przebolec i tyle..
 
Witam:)
Dopiero teraz udało mi się do Was zajrzeć:/ rano byłam u dentysty, później z małą w rossmanie po jedzonko, później po starszaka, jakieś zabawy i ta zleciało:sorry:
Mateuszkowa ale kaszka to też posiłek mleczny, więc spokojnie:tak:jeżeli zjada na noc mleko i rano kaszkę to mu wystarcza, przecież w obiadku i deserku/owocach też ma witaminy:tak:nic się nie martw:) ja teraz Liwce specjalnie ograniczam cycka, bo ileż można i tak dzisiaj zjadła ok 9 cycek, ok 11 kaszkę (z 70ml wody) ok 14 obiadek (pół dużego słoika, nota bene miała to samo bo dynię z indykiem:-p) i teraz śpi, jak wstanie to spróbuję jej wcisnąć śliwki ze słoiczka bo od 3 dni nie robiła kupki:-(dziś jakiś bobek udało jej się zrobić ale to nie ta ilość co zawsze (przepraszam ze szczegóły, ale troche mnie to martwi) no i na noc cycuś. Tylko ona w nocy jeszcze cycka podjada.
Anula gratki!super:) moja Liwa się bujaaaa, że ho ho:-D
Corin współczuje , oby młoda szybko się poprawiła i zaczęła pięknie spać.
U nas też nocki nie ciekawe, ale no cóż, muszę przetrwać, pocieszam się że mam takie dzieci i tyle,bo mój Kuba też tak źle sypiał:confused2:
Dziewczyny ile Wasze maluchy piją??moja Oliwia poza cyckiem praktycznie nic nie pije...troszkę wody ale może z 20ml maksymalnie:eek:
 
kicrym - dziekuje!!!!! wlasnie zalezalo mi najbardziej na opinii tych mam ktore maja jeszcze wieksze dzieciaczki, bo moze mialy podobne przypadki ( oczywiscie kazda opinia jest dla mnie cenna.. ).. na sile nie bede mu wciskac ile zje tyle jego :) a i sliwki z jablkiem beda zaraz u nas na deserek :) my procz mleka pijemy tak: woda - juz nie patrze ile bo cholery dostawalam, zaczynalismy od 5 ml dziennie i to lyzka bo nie chcial, az wkoncu polubil, woda musi byc podgrzana... sok dostaje albo herbatka & sok hippa maxc 120 ml i albo wypije cale albo nie, staram nie dawac mu wiecej, wole zeby pil wode - mysle ze wypija jej ok 30 ml czasami 50 ml a czasami 10 ml to roznie..ale daje mu ja bo bez tego z kupa jest zle- bobki kozie jak sie patrzy.,.
 
Mateuszkowa mój synek był alergikiem na nabiał, więc w ogóle były cyrki:confused2:bo gdy lipcowe'08 dzieciaki zajadały się jogurcikami, kaszkami i innymi mlecznymi smakołykami mój Kuba jadł tylko owoce lub soki przecierowe i mleko pił tylko wieczorem i rano, potem doszło do tego że mleko pił raz na dobę albo wcale bo wolał chlebek z szyneczką albo paróweczkę cielęcą a nie zwykłe mleczko:happy:także wg mnie na prawdę Mateuszkowi to wystarcza:tak:

młoda zjadła pół słoiczka śliwek i mam nadzieję że ją trochę przeczyści:sorry:znowu się wysilała, aż czerwona była i zrobiła małego bobka:eek:cholercia te nasze dzieciaki nam problemów przyswarzają;-):-)
Kuba wycina jakieś gazetki, Liwka jeszcze na macie ale zaraz ich biorę do wanny:)
spokojnej nocki:)
 
Mateuszkowa, moj dziec tez nie zjada tyle, ile pisza w tabelkach... Rosnie jak na drozdzach i pieknie przybiera na wadze, wiec sie nie martwie... Na przyklad nienawidzi owocow i niezbyt dobrze je trawi (czasem pusci pawia, jak usiluje mu wcisnac), wiec go tym nie mecze. W koncu dziec tez czlowiek i ma swoje preferencje;-)


Teraz, gdy odciagam mleko, wiem mniej wiecej ile zjada. Przecietnie wyglada to tak:


7:00 - mleko 120-150 ml

9:00/10:00 - mleko 100-120 ml

12:00/13:00 - mleko 100-120 ml

14:00/15:00 - mleko 100-120 ml


16:30/17:30 - obiadek: MAX pol sloiczka zupki warzywnej lub przecieru warzywnego z pol lyzeczki kaszki glutenowej (przyzwyczajam go), zapijamy herbatka rumiankowa 50-70 ml

19:30/20:00 - kolacja: 160-170 ml mleka z 17 lyzeczek kleiku, (Sinlac, kleik ryzowy i kukurydziany wymieszane w rownych proporcjach), w sumie daje to porcje ok 200 ml. Po tym spi 10 godzin i nie ulewa


Tak jest PRZECIETNIE. Czasem zje jeszcze jedna porcje mleka, czasem opusci jedno karmienie. Odkad wprowadzilam warzywka mroze conajmniej jedna porcje mleka. Jesli nie mam mozliwosci mu podac obiadku, dostaje wiecej mleka i tyle.
Aha, w ciagu dnia wypija jeszcze troche herbatki rumiankowej, ale to nieistotne ilosci
 
A Karola ostatnio w ogole zupek warzywnych jesc nie chce... Kociatka mleko odciagasz laktatorem? Jakim jesli moge wiedziec? Karola cyca juz tylko w nocy ciagnie, ewentualnie troche rano. W dzien zawsze troche odciagne ale niewiele, laktatora nie mam wiec walcze recznie ale ciezko to idzie.
 
reklama
Kociatka to dużo odciągasz:tak:
Aniaa ja mam taki LAKTATOR RĘCZNY PHILIPS AVENT ISIS 0% BPA +BUTELKA (2023886994) - Aukcje internetowe Allegro fajnie ściąga, ale gdybym wiedziała że tyle będę ściągać szczególnie przy pierwszym synku to bym zainwestowała w elektryczny:) teraz ściągam rano i wieczorem po karmieniu bo jednak cały dzień nie karmię (dopiero od kilku dni) więc piersi muszą się przyzwyczaić do mniejszej produkcji:happy:

Liwka już śpi od godziny, Kuba jeszcze szaleje z tatusiem:sorry:
spokojnej nocki:)
 
Do góry