M
Mateuszkowa
Gość
witam wieczorowa pora
mu juz po szczepieniu - maly zniosl to dzielnie i uronil tylko 1 lezke chociaz dwa szczepienia wazy 7890 gr a ja juz myslalam ze bedzie z grubo ponad 8 kg teraz przerwa w szczepieniu - kolejne ok. roku, uff, normalnie juz kota dostawalam w tej przychodni - jestesmy w takim programie i szczepia nas za darmoche ( jeje! ) 6 w 1 i na pneumokoki i dzisiaj bylo tyle dzieciakow ze masakra, takie maluskie na 1 szczepieniu i takie juz kolo roczku, a nawet blizniaki - jakie slodkie, az sobie zaczelam cos tam marzyc - ja taka przeciwniczka kolejnego dziecka, nagle odwala mi i to na 2 naraz.. no coz.. chyba zlo porodu ktore mnie doswiadczylo odchodzi....... tesknie za tym jak moj maly byl taki malutenki jak laleczka..jak lezal bez ruchu w zaduzych ubrankach i spaaaaal i jadl mleczko mamumni tak ze sie najadal ehhhhhh...brakuje mi tego... myslicie ze nie za szybko ?? tak sie zapieralam ze najwczesniej kolejne za jakies 6-8 lat jesli cos, a teraz tak tesknie za tym...i za tym jak bylam w ciazy - a zle sie czulam jak cholera i byl to fatalny czas - ale te stopki mojego synia ktore mi wbijal w zoladek.....i dalo sie wyczuc pietki...
no poryczalam sie na same wspominki...
ehhhhhhh....
mu juz po szczepieniu - maly zniosl to dzielnie i uronil tylko 1 lezke chociaz dwa szczepienia wazy 7890 gr a ja juz myslalam ze bedzie z grubo ponad 8 kg teraz przerwa w szczepieniu - kolejne ok. roku, uff, normalnie juz kota dostawalam w tej przychodni - jestesmy w takim programie i szczepia nas za darmoche ( jeje! ) 6 w 1 i na pneumokoki i dzisiaj bylo tyle dzieciakow ze masakra, takie maluskie na 1 szczepieniu i takie juz kolo roczku, a nawet blizniaki - jakie slodkie, az sobie zaczelam cos tam marzyc - ja taka przeciwniczka kolejnego dziecka, nagle odwala mi i to na 2 naraz.. no coz.. chyba zlo porodu ktore mnie doswiadczylo odchodzi....... tesknie za tym jak moj maly byl taki malutenki jak laleczka..jak lezal bez ruchu w zaduzych ubrankach i spaaaaal i jadl mleczko mamumni tak ze sie najadal ehhhhhh...brakuje mi tego... myslicie ze nie za szybko ?? tak sie zapieralam ze najwczesniej kolejne za jakies 6-8 lat jesli cos, a teraz tak tesknie za tym...i za tym jak bylam w ciazy - a zle sie czulam jak cholera i byl to fatalny czas - ale te stopki mojego synia ktore mi wbijal w zoladek.....i dalo sie wyczuc pietki...
no poryczalam sie na same wspominki...
ehhhhhhh....