reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

No nic to ja uciekam spać bo rano znowu wcześnie pobudka na mecz a dzisiaj już przysnęłam na końcówce ostatniego seta:( A znając życie to teraz się tu cała akcja rozkręci;)
 
reklama
heja!

em_ka, co tam rutyna, chyba kazda z nas ma teraz ją w domu..ale i o rutynie miło poczytac:):)

Miczka, moja kaszke tez tak pochłania:) żarloki

beja witaj! dolacz do nas:) będzie weselej
 
Czy tylko moje dziecię nie ma rozszerzonej diety????

em_ka - tak to jest z dzieciaczkami....rutyna......ale im to akurat słuzy.

Właśnie.....rutyna i powtarzalność dobrze wpływa na takie maluchy - są spokojniejsze, wiedzą czego się spodziewać, lepiej śpią...może to będzie klucz do niespania niektórych maluchów? Aczkolwiek mam koleżankę (w realu), która ma córcię w wieku mojej Majuni i mała do tej pory nie przesypia nocek......................:szok::eek:
 
kurcze polozylam Nico o 20:20 i spala spokojnie do 20:50 a teraz sie rusza, wierci i wybudza z placzem :baffled: ehh..
dodis ja jestem rozdarta, troszke ta rutyna mnie przybija, mimo tego ze kocham byc z mala i spedzac z nia kazda wolna minute to chcialabym jednak cos zmienic choc jeszcze nie wiem co. Dobija mnie tez coraz bardziej mieszkanie z tesciowa. Nie wytrzymuje tego nerwowo, czuje sie osaczona na kazdym kroku, zero prywatnosci. Wiec jakby nie bylo ta zmiana o ktorej mowie, miedzy innymi znalezienie pracy rozwiazalo by ten problem wraz z wyprowadzka, nawet jesli znaczylo by to, ze musze w ktoryms momencie zostawic mala. Wole byc z nia mniej ale intensywniej w sensie, kazda wolna chwila z corka sam na sam bez wpieprza*acej sie tesciowej, bez nerwow i placzu, tylko ja, D i mala.

kkasiulko Nico ma stala rutyne i stale rytualy i tez budzi sie regularnie co 2,3,4 h w zaleznosci od dnia, ale jest to prawda ze gdy np jej nie wykapie na wieczor to gorzej spi, albo bez spaceru chociaz jednego to wariuje i Nico i ja :-D
a rozszerzeniem diety sie nie przejmuj, ty patrz na swoje dziecko indywidualnie. Ja wprowadzilam tylko te owocki dlatego, ze Nico jest nienazartym dzieckiem i pochlania duze ilosci i widze ze po tych owockach jest spokojniejsza i wydluzyla przerwe miedzy posilkami.
 
Ostatnia edycja:
kasiulka, a kiedy zamierzasz rozszerzyc malutkij diete? kurcze, moja sie tez budzi na jedzonko w nocy, ale mam nadzieje ze minie jej to niedlugo:)

emka, doskonale to rozumiem, bo 3 lata mieszkalismy z tesciowa jak urodziła sie Michasia..niby sie nie wtrącała, ale zawsze swoje 3 grosze wcisnela.. wkurzalo mnie ze sobie nie moge z "gola doopka" chodzic po domu hihi, no i to ze ja cos dziecku zabroniłam a ona pozwalała..i takie to wychowanie..chcialam jak najszybciej isc na swoje i miec spokoj z wszystkimi dobrymi radami! aha i niunie polozylam pol godz temu, zasnela od razu a teraz tez sie wierci, do tego sobie glosno ziewa he

no super, oczy jak 5 złotych i stęka
 
Ostatnia edycja:
dodis u nas jest sytuacja, ze gdy tesciowa jest w domu to siedzi wiecznie na salonie a my w pokoju, wiec jesli jest w domu caly dzien to ja z pokoju wychodze jedynie do WC i cos zjesc. WKur*a mnie to ze nie moge sobie jak czlowiek posiedziec na salonie tylko wcisnieta jak szczur w pokoju :baffled: nie mowiac o przekladaniu mi rzeczy, wchodzeniu do naszego pokoju, podbieraniu rzeczy i puszczaniu pralki o 23 :confused2: o pikantniejszych rzeczach nie wspomne. No i tak jak mowisz.. marze zeby sobie polatac z golym tylkiem po domu


aa zapomnialam Wam powiedziec, ze mimo tego iz ostatnimi czasy mam ochote na slodkie i pochlaniam kinder bueno i ciasteczka to... schudlam :O chyba przez to ze karmie piersia. Normalnie nie do wiary ze waze 58 kg bez zadnego wysilku (poza noszeniem prosiecia :-D )
tyle wazylam gdy pracowalam i nie jadlam lub jadlam bardzo malo w innym wypadku nie schodzilam ponizej 60. Zaskoczenie wielkie
 
Ostatnia edycja:
dodi ja znalazlam sposoba na Nico , jak widze ze popiskuje w lozeczku bo sie wybudzila, to klade ja na boczek i zasypia :laugh2: od niedawna to odkrylam ^^
buziak dla Bianeczki :zawstydzona/y:


Dziolszeczki ja uciekam sie kapac bo o 22 leci 3 czesc zmierzchu (a w kinach 4 :-( ktorej nie obejrze) no i szybciutko sie musze oporzadzic zeby nie zaprzepascic. D na meczu mam nadzieje ze dzsiaj przyjdzie o przyzwoitej porze z baru :confused2:
buziam buziam :*
 
Witam wieczornie:)
Psota jak Dawidek? Zdrowy? Co w ogóle u Was?
emka zazdroszczę schudnięcia- u mnie non stop 65:( a chciałabym 60....marzenie heh
dodi co tam w wielkim świecie?:)
Pisałam do balkan na FB ale cisza hmm....odezwij się kochana:)
u nas też rutyna, za tydzień odbieramy mieszkanko- klucze juz dostalismy. Teraz zacznie się cały misz masz ze sprzedażą aktualnego itp itd...
 
reklama
Do góry