basieniak - ale te naszie dzieci to ssaki
mowisz ze je przez godzine, ale to karmienie cycem nie butla, jakas ta magiczna wiez czy cos.. chyba inaczej wydaje mi sie.....ostatnio sie poparwil i wsuwa ok 170 ml w 30 minut...a smoczki do kaszki narazie sie nie przydadza bo maja taka dziure ze szok! to chyba na kaszki mega geste..
silwia - masz racje, chyba nic na sile, ale teraz jak dostal butle z miarka kaszki o 11 to wsunal w 5 minut i jeszcze wolal ae nie bylo ;( poszedl spac.. skoro jesc ma o 14 .. narazie po warzywkach daje mu butle, bo jak zje 1/3 sloika to jest najedzony na chwilke a z butli zje z 70 ml i jest ucieszony, jak nie chce to nie daje
chcialabym zeby tak ladnie jadl
a powiedzcie mi sinlac to jest kukurydziany ? cos jak kleik ? czy bardziej wartosciowe ? zastanawiam sie czy pchac malemu juz kaszki normalnie lyzeczka jako normalny posilek czy czekac ?
u nas problemy z kupka sie zaczynaja ;/ nie dlosc ze maly od povczatku robil jedna na dzien - jak jadl tylko moje odciagniete mleko, a pozniej jedna na 2-3 dni przy mm ( wszystko w normie, ale jak zrobil 3 dniowa to apokalipsa.. ) to teraz przy warzywach i owocach go zapycha .. ;/ robi jakies bobki, albo blizej nieokreslone formy, ale nie napina sie bardzo, nie placze, tylko tej kupy jest...malo.. ;/ dzisiaj zrobil koziego bobka
a wiem ze siedzi tam wiecej, juz daje mu takie owoce i warzywa ktore by cos poruszyly a jednak nie ruszaja..
moze dac mu sliweczek ? widzialam z 2 firm z gerbera - ale po 5 mc suszone, i z hippa po 4 mc ale jakies z dodatkiem grysiku czy cos..i nie wiem czy to nie ze swiezych ( na sloiczku na etykiecie zdj swiezych wiec chyba takie?? ) pic to on nie chce.. herbatki fuj, woda fuj, soczki - troszke wypije bo slodkie...
on mi zjada niecale 700 ml mleka na dobe w tym jedno mleko z kaszka i jedno z kleikiem + warzywko i owoc, a jeszcze z miesiac temu zzeral ok 950ml!!
nie wiem, tak ma byc???????? lekarka mowila - on sam wie ile chce, ale myslac prosto - im wiekszy tym wiecej..a on jednak mniej.. hm..