reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

psotka pewnie tak:)Ty dasz radę! a ja ledwo co mogę ją wyciągać z tych różnych fotelików i bujaczków- az trzeszczą plecy:(
 
reklama
niedługo zacznie siedzieć, potem raczkowac i będzie lżej:) psota- a wiesz jak ja do Nati dziś powiedziałam jak wyciągała sobie smoka i naciągała kocyk na głowę zamiast spac?:) " Ty psotko mała":) i zaczęłąm się śmiać
 
maqnio - o taaak, samochodzik jest super cudny :-)
psotka - to prawda, że dla dziecka wszystko, bez względu na koszta. Przed nami stało widmo kupna szyny w grsnicach 1000 - 1500 zł, ale dzięki dziewczynie z bb mamy tą szynę za darmo, my musieliśmy kupić taką z mniejszymi butkami i wyszło tylko 200zl zapłacić, ale gdyby trzeba było to po rodzinie bym popożyczała bo niestety w naszej sytuacji finansowej kredyt byłby mało prawdopodobny, a po nowym roku zostanie nam tylko 1000zł męża i jak tu żyć?
 
Sesti kurcze, patrząc na moją kuzynkę to nie wiem czy później będzie lżej :-D jej "maluszek" rwał się szybko do chodzenia, cały czas wstawał i póki się nie nauczył to ona bidula pochylona nad nim musiała go ciągle za rączki trzymać i chodzić razem z nim. To jest masakra dla kręgosłupa przy 11 kilogramach. Mnie wysiada jak pochylam się nad wanną żeby głowę umyć a co dopiero całymi dniami tak...
 
Hej hej :)
Witam wieczornie, idę zaraz nadrobić zaległości ale póki co napiszę co u nas.
Mamy za sobą kolejną wizytę u rehabilitantki. I tak: będziemy sie spotykać 2xtygodniowo. Dzisiaj Mateusz całe pół godziny przepłakał, ale babeczka mówiła, że nie jest źle bo on się złości ale wykonuje wszystko to co ona chce a nie pręży się i walczy z nią. Więc mam nadzieję efekty będą. Powiedziała, że dobrze byłoby robić Mateuszowi takie gniazdko do spania albo żeby spał w hamaku - to na asymetrię. Do domu nie zalecała nam ćwiczeń. Pokazała mi dzisiaj jak karmić małego bo oczywiście wyszło na to, że ja go źle przystawiam do piersi (źle z punktu widzenia rehabilitacji..). I w końcu wyszło na jaw dlaczego Mateusz woli lewą pierś od prawej. Najzwyczajniej w świecie przy lewej jest mu wygodniej. Wszystkiemu winna asymetria.
Ciekawe jak będzie dzisiaj po tych ćwiczeniach spać..

Corin - a pochwal się jakimiś kolczykami Twojej produkcji :) wystawiasz na allegro czy robisz tylko dla siebie i Twoich znajomych?
em_ka - guzek hmm.. masowałam pod prysznicem, mąż próbował swoich sił, trochę próbowałam laktatorem no i Mateusz cały czas jadł sobie i generalnie zdecydowanie się zmniejszył i pierś nie boli ale jak pomacam to jeszcze coś tam czuję.. może troszkę ten zator puścił, tak mi się wydaje. Dzięki, że pytasz ;)
Marzenko - mam nadzieję, że córka szybko upora się ze stratą.. ja nawet nie chcę sobie wyobrażać jaki to ból musi być.. Myślami jestem przy Was!

tyle przeczytałam a teraz idę doczytać resztę!
 
moja niunia jeszcze nie śpi :szok: ale nie marudzi, tylko lezy w lozeczku i gada.. pewnie dlatego, że przysnęła po 19 i ja wybudziłam na jedzonko i kąpanie..

Musze zabrać sie za prasowanie bo już czeka na mnie 3 dni...
 
no i mały się obudził..podniosłam go do odbicia - odbiło mu się..poklepałam po pleckach, posmarowałam dziasełka maścią i odłożyłam do łóżeczka ze smokiem i usnął, bez niczego.. hmm..oby tak codziennie było:tak:

wiem, wiem dziewczyny,że konsekwencja, ale mnie tak serce boli.. ja czuję po prostu, że on wtedy czuje, że go odrzucam..no nie wiem jak to nazwać.. to ja chyba mam problem nie on..
 
reklama
Do góry