hey szkrbusie i mamusie:-)u nas nadal problemy wieczorne z zsypianiem,juz niewiem co mam robic ,tak sie rozplacze rozmarudzi nic niepasuje ze niewiem jak ja uspokoic ,bo rece tez niezabardzo tez chce a lezec to bron boze i tak schodza 2 godziny poki zasnie:-(jest ciezko wiedzac ze pare dni temu jeszcze polozona o 19-19030 zazsypiala przy jedzonku a teraz to jest zmiana o 180 stpni
Ostatnia edycja: