reklama
Dzień dobry!
U nas noc z dwiema pobudkami na jedzonko, ale Dawidek wtrąbił mleczko i spał dalej
W Poznaniu jest piekna pogoda, świeci słoneczko i jest w miarę ciepło. O 9 wyszliśmy na spacerek i chwilkę temu wróciliśmy
Za 20 minut jedziemy do tego gastroenterologa, mam nadzieje, że nic złego się z Dawidusiem nie dzieje.
Asica, dasz radę, nie wymiekaj
Aneta, Teśka, Dodi, zdrówka dla maluchów!
MADZIA, dzięki!
Basieniak, Poznanianka przyjeżdża zorganizować spotkanie Warszawiankom
Konwalianko, ja sobie daruję wprowadzanie nowości do 6 miesiąca, po bólu brzuszka i przeraźliwym krzyku po kaszce odpuszaczam... Jabłko dałam Dawidkowi, ale pluje dalej, niż widzi, więc chyba nie jest jeszcze gotowy na nowości.
Marzenko, jejQ, jak to Maqnio mówi, Klaudia to jak Rózina, musi mieć żołądek z azbestu, jeśli tak wszystko próbuje i nic jej nie jest
Maqnio, wszystko wisz Buuuuzi kochana moja!
Dodi, hehe, już sobie Ciebie wyobrażam taką upyplaną
Corin, Anula, Ania, witajcie!
Danuska, 100 LAT dla IGUNI!!!
U nas noc z dwiema pobudkami na jedzonko, ale Dawidek wtrąbił mleczko i spał dalej
W Poznaniu jest piekna pogoda, świeci słoneczko i jest w miarę ciepło. O 9 wyszliśmy na spacerek i chwilkę temu wróciliśmy
Za 20 minut jedziemy do tego gastroenterologa, mam nadzieje, że nic złego się z Dawidusiem nie dzieje.
Asica, dasz radę, nie wymiekaj
Aneta, Teśka, Dodi, zdrówka dla maluchów!
MADZIA, dzięki!
Basieniak, Poznanianka przyjeżdża zorganizować spotkanie Warszawiankom
Konwalianko, ja sobie daruję wprowadzanie nowości do 6 miesiąca, po bólu brzuszka i przeraźliwym krzyku po kaszce odpuszaczam... Jabłko dałam Dawidkowi, ale pluje dalej, niż widzi, więc chyba nie jest jeszcze gotowy na nowości.
Marzenko, jejQ, jak to Maqnio mówi, Klaudia to jak Rózina, musi mieć żołądek z azbestu, jeśli tak wszystko próbuje i nic jej nie jest
Maqnio, wszystko wisz Buuuuzi kochana moja!
Dodi, hehe, już sobie Ciebie wyobrażam taką upyplaną
Corin, Anula, Ania, witajcie!
Danuska, 100 LAT dla IGUNI!!!
Corin
Mama Trójki :)
Może za dużo nabierasz na raz? Ja mam takie tyci łyżeczki i nabieram po pół na raz, czasem jeszcze mniej. Jak młoda już posmakuje i widzę że chętnie je, to wtedy nabieram więcej.
Możliwe.Może za dużo nabierasz na raz? Ja mam takie tyci łyżeczki i nabieram po pół na raz, czasem jeszcze mniej. Jak młoda już posmakuje i widzę że chętnie je, to wtedy nabieram więcej.
A ile taki maluch za pierwszym razem powinien zjeść takiej kaszki, ewentualnie słoiczka? Wiem, że za pierwszym razem daje się jedynie do spróbowania, ale potem jeśli widać że nic mu nie jest to ile mniej więcej powinien zjeść? Czy to indywidualna sprawa każdego malucha?
Szczerze, jak sobie teraz pomyślę że czekają mnie stałe pokarmy, słoiczki to wydaje mi się że butla jest sporym ułatwieniem, hehe :-)
Anula1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2011
- Postów
- 3 070
Corin moj tez woli jablko ze sloiczka, tak samo mialam ze wsi starlam a on plul. Wydaje mi sie ze przyzyczail sie do sloiczkowego smaku;-)kurcze jakie EWa ma wlosy faktycznie jak peruka a moj lysyostanio byl wlascieiel u nas po kase za mieszkanie i dziwiel sie ze nawet z przodu wlosy mu sie wytarly, nie pomyslal ze jeszcze nie urosly
Aneta, tak jak pisze Corin bierz po troszeczku na lyzeczke zeby posmakowal i jak zalapie nabieraj wiecej a zacznij moze od kaszki bo ma najlagodniejszy smak;-)ja zaczynalam od kaszy ale moj z lyzeczki chetnie je, nawet krzyczy gdy daje mu po pol;-)ja pierwszym razem dalam 30ml a teraz zjada 120 i popija 60-90ml mleka a sloiczka na poczatek dawalam 3-4 lyzeczki pozniej pol i w koncu caly;-)fakt z butla latwiej dasz i z glowy a tu pluje, brudzi sie itd moj tez lapie ze lyzeczke sciaga to co na nej jest i smaruje po buzi
Psota &&&&& a co z bebilonem?nadal maly pije?
Aneta, tak jak pisze Corin bierz po troszeczku na lyzeczke zeby posmakowal i jak zalapie nabieraj wiecej a zacznij moze od kaszki bo ma najlagodniejszy smak;-)ja zaczynalam od kaszy ale moj z lyzeczki chetnie je, nawet krzyczy gdy daje mu po pol;-)ja pierwszym razem dalam 30ml a teraz zjada 120 i popija 60-90ml mleka a sloiczka na poczatek dawalam 3-4 lyzeczki pozniej pol i w koncu caly;-)fakt z butla latwiej dasz i z glowy a tu pluje, brudzi sie itd moj tez lapie ze lyzeczke sciaga to co na nej jest i smaruje po buzi
Psota &&&&& a co z bebilonem?nadal maly pije?
Ostatnia edycja:
Aneta, a może, najzwyczajniej w świecie, Filipek nie umie jeść z łyżeczki, Dawidek też jabłkiem pluł, jak dostawał z łyżeczki, a jak mu dalam na smoczku, to ciumkał
Anula, pije, bo pediatra nie kazała mu zmieniać przed wizytą u gastroenterologa, powiedziała, że najpierw ten lekarz musi ocenić jego stan.
Anula, pije, bo pediatra nie kazała mu zmieniać przed wizytą u gastroenterologa, powiedziała, że najpierw ten lekarz musi ocenić jego stan.
dodi_misia
Fanka BB :)
konwalianka, moja od dawna obrabia obie piersi na raz tylko w nocy z jednej je.. podejrzewam że cycki mi sie przyzwyczaiły do tego i kazda z nich wytarza tylko połowe pokarmu potrzebnego dla małej..
Aneta, moja w sumie tak sobie je z łyzeczki, zalezy od sposobu podawania..najlepiej z łyzeczką poczekac przez buziakiem małego az otworzy buziaka, bo jak małej przystawie łyzeczke do buzi to zaczyna jakby ssać heh, jezor wystawia.. wiec trzeba czekać aż otworzy szeroko i siup!
Aneta, moja w sumie tak sobie je z łyzeczki, zalezy od sposobu podawania..najlepiej z łyzeczką poczekac przez buziakiem małego az otworzy buziaka, bo jak małej przystawie łyzeczke do buzi to zaczyna jakby ssać heh, jezor wystawia.. wiec trzeba czekać aż otworzy szeroko i siup!
Dzięki dziewczyny, na Was można zawsze liczyć
Psota, może i nie umie z łyżeczki jeść, ale właśnie chodzi o to, żeby go nauczyć. Podejrzewam, że mleko już dawno mu nie starcza, dlatego też w nocy często się budzi. Spróbuje i mniejsze porcje nakładać i czekać, aż młody pyszczek raczy otworzyć
A no i z ząbkami cisza jak makiem zasiał. Ciekawe ile będziemy na tego zębuszka jego czekać.
Psota, może i nie umie z łyżeczki jeść, ale właśnie chodzi o to, żeby go nauczyć. Podejrzewam, że mleko już dawno mu nie starcza, dlatego też w nocy często się budzi. Spróbuje i mniejsze porcje nakładać i czekać, aż młody pyszczek raczy otworzyć
A no i z ząbkami cisza jak makiem zasiał. Ciekawe ile będziemy na tego zębuszka jego czekać.
konwalianka
Mały bąbelek
dodi, no właśnie o to chodzi.. ja zawsze jedną pierś mu dawałam..
jak nakarmilam malca ok. 9.30 to drugi raz zjadł o po 12, czyli niewiele więcej wytrzymał niż po jednej piersi.za to drugą kupę już strzelił.. nie kumam.. dwa dni bez kupy a dzisiaj już druga.. hehe
no i dzisiaj zapodam malcowi chrupka kukurydzianego
jak nakarmilam malca ok. 9.30 to drugi raz zjadł o po 12, czyli niewiele więcej wytrzymał niż po jednej piersi.za to drugą kupę już strzelił.. nie kumam.. dwa dni bez kupy a dzisiaj już druga.. hehe
no i dzisiaj zapodam malcowi chrupka kukurydzianego
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 50 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 682 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: