maqnio
Mamusia Różyczki
halo....dzien dobry!!
powraca córa marnotrawna..ekhm...czy ktos mnie tu jeszcze pamieta?!
Wracam z nowymi siłami ( co wcale nie znaczy, ze ziutka zaczeła spać..nie nie nie..nic z tego) nowym,lepszym nastawieniem i mam nadzieje nie popadac w takie jakies doly złego samopoczucia. Mam nadzieje, ze wszystkie jestescie całe i zdrowe i ze maluszki zdrowe, pieknie spia i pieknie wcinają żarełko.
U Nas masakra z mleczkiem. W nocy Rózinka ładnie pije za to w dzien nie ma mowy, zeby butle wypila. Wcina za to pokarmy stałe, bo cos jesc musi. staram sie jakos zastepowac jej mleczko (kaszki, sinlac, biszkopty z mleczkiem itp. ) i dzieki bogu chociaz to je. Sloiczki tez wcina (tzn. ich zawartosc) - obiadki, deserki itp. Teskno mi było do Was...
ściskam wszystkie mamuski i maluszki baaardzo mocno!!!
powraca córa marnotrawna..ekhm...czy ktos mnie tu jeszcze pamieta?!
Wracam z nowymi siłami ( co wcale nie znaczy, ze ziutka zaczeła spać..nie nie nie..nic z tego) nowym,lepszym nastawieniem i mam nadzieje nie popadac w takie jakies doly złego samopoczucia. Mam nadzieje, ze wszystkie jestescie całe i zdrowe i ze maluszki zdrowe, pieknie spia i pieknie wcinają żarełko.
U Nas masakra z mleczkiem. W nocy Rózinka ładnie pije za to w dzien nie ma mowy, zeby butle wypila. Wcina za to pokarmy stałe, bo cos jesc musi. staram sie jakos zastepowac jej mleczko (kaszki, sinlac, biszkopty z mleczkiem itp. ) i dzieki bogu chociaz to je. Sloiczki tez wcina (tzn. ich zawartosc) - obiadki, deserki itp. Teskno mi było do Was...
ściskam wszystkie mamuski i maluszki baaardzo mocno!!!