reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Dzien dobry :-)

Ja o naszej nocy nawet nie wspomne. Ewa chyba swietowala dobre wiesci u Dawidka. Pobudka co godzine :confused2:

Maz kupilmwczoraj wafelki z nadzieniem kakaowym, normalnie nie moge sie oprzec. Co przechodze kolo szafki ze slodyczami to wyciagam kilka, juz pozarlam z pol paczki (od wczoraj). Mam tylko nadzieje ze Ewuni nic nie bedzie przez to.

W nocy przyszlo cieplejsze powietrze i mamy taki halny ze tylko patrze ktore drzewo pierwsze sie polamie :szok: dzieciakom kazalam wracac ze szkoly przez miasto, ciekawe czy mnie posluchaja, czy jednak poleca przez park... :confused:
 
reklama
balkan zdrówka dla was .... trzymam kciuki
silwia witaj - super te wasze spotkaniowe fotki
mailuj , sesti , renusia miłego dnia
dodi a to ty już masz męża w domu ? heheheh to niech on wstaje a ty sobie odpoczywaj ;-)

u nas noc z 1 pobudką ale w ciągu dnia mały zrobił się mega marudny
a tu tyle pakowania że ho ho

magia doczytałam o tatusiu - cieszę się

em ka sok powinien pomoc :tak:trzymam kciuki za rozluźnienie tematu
wisienko będę miała net :tak:ale co wyjdzie z pisania to nie wiem .dzięki za pamięć
 
madzia dziekuje. moze kiedys i my sie spotkamy. albo najlepiej wszystkie
corin no to chyba rzeczywiscie Ewunia swietowala. a moze to przez zabek sie budzila. a o slodkim nie wspomne. przywiozlam z polski chakwe i ptasie mleczko - nie moge sie oprzec i non stop podkradam. nic dziwnego ze ja sie w spodnie nie moge zmiescic.
 
MADZIA, w poniedziałek wieczorem przyjechał.. on nawet nie słyszy, bo ona nie płacze tylko sie wierci.. za to teraz mam spokoj z chodzeniem do zerówki, to teraz jego zajęcie:):) teraz polecial na silownie a ja mam czas na BB...chicaz w sumie powinnam myć głowe albo zabrać sie za prasowanie..

Mówiłam dziś męzowi jak wychodził, że mu zazdroszczę że tak sobie może wyjść z domu kiedy chce, poprostu sie ubiera i wychodzi... stwierdził że ja mam przechlapane, że musze tak siedzieć w domu z mała ( a jeszcze niedawno mowil ze mozemy sie zamienic, on bedzie w domu z dziecmi a ja pojde do pracy hehe) ale teraz widzi że to nie tak kolorowo...

Aa i mówił, ze skoro ja tak wcześnie wstaje koło 6.30 to dlaczego rano nic do niego nie pisze jak on jest w pracy...hęę on chyba myślał że nie mam co robic w domu i tylko leże, a gdzie tu pranie, prasowanie, BB, zmywanie, sprzatanie:):) nie mam czasu na pisanie o głupotkach hehe

corin, ja tam codziennie coś slodkiego wcinam i sie nie ograniczam z niczym...mala nie narzeka:) za to moje ubrania taakkk...:-D
 
Dobra dziewczyny, zmykam poki co. Wymyslilam sobie ze zaadaptuje 2 szafy, zeby zlikwidowac stojaca garderobe w wiatrolapie (zabiera prawie cale miejsce) a w szafach syf kila i mogila ;-) tzn graciarnia, plecaki itp. Mloda spi jeszcze, wiec zabieram sie za ogarnianie tych szaf. Do potem. :-)


A i pozazdroscilam Wisience ;-) inwrzucilam linka do mojego bloga. Link jest pod suwaczkami, jakbyscie mialy ochote poczytac to zapraszam ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
MADZIA, mam nadzieję, że nie zacznie byc widać:) jejku, ciekawe jak przestanę karmić, a apetyt zostanie taki sam...wtedy bedzie gorzej:)

Corin, troszke poczytałam, swietnie piszesz... wesoło masz w domku:):)
 
Ostatnia edycja:
Do góry