witajcie wieczornie
mały już śpi od jakiś 30min. dzisiaj obyło się bez płaczu..ogólnie bardzo miły dzień.. siostry mi dziecko wybawiły, więc tyle lżej.. zaraz biorę się do pracy
a jutro idę do lekarza, bo jak zobaczyli ten mój palec, to się za głowę złapali - pisałam wam o tym.. stan zapalny z ropą na palcu nadal jest ;( a na wizytę w lux medzie (prywatna opieka) czekam już 2 tygodnie a jeszcze 2 mi zostały.. do tego czasu mi chyba palec musieliby odciąć.. wiec idę tutaj, mam nadzieję, że mnie przyjmą bez problemu..ech..
jeszcze raz dziękujemy za życzenia
psocia, oby Dawidkowi pomógł ten antybiotyk co został i będzie super
Magia, nie wyrzucaj sobie nic, jesteś super mamą, zorganizowaną że hej! więc nie wymyślaj.. a zachorowanie równie dobrze mogło nie mieć nic wspólnego z pokojem, w końcu mały był przykryty.. oby Staś szybciutko wyszedł na prostą
emka, oby Nicolette szybciutko pozbyła się wstrętnego kataru - brr
dodi, to daj znać czy nawilżacz nadal działa, ja też się nad tym zastanawiałam..
no to kolorowych mamusie i bąbelki