reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Malami, marzenka jest z Jastrzebia :-) orchi nie jest mobilna, wiec moze okolice Żor? A jak pojedziecie do Wisly to koniecznie dajznac. My w prawdzie do Wisly tylko na rowerach jezdzimy, zeby uniknac korkow, ale moze uda sie jakos i wtedy spotkac :-)

Co do dalekich podrozy, mnie czeka wyjazd na wszystkich swietych. Zwyczajowo ja z dziecmi jade zawsze do mojej mamy i na groby w okolicach katowic a maz moj zabiera tesciowke i jada w ich okolice. Tak wiec za 2 tyg czeka mńie jazda 100 km w jedna strone sam na sam z dziecmi. Juz sie boje :baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
malami - nie, jeszcze by jakoś się dało przeżyć tę gondolę, ale skoro jest ładna pogoda i nie wieje to małemu lepiej w spacerowce się jeździ bo może sobie świat podziwiać :-) a jak się zaczną sztormy to raczej w spacerówce nie bardzo da się wyjść... Chociaż miejsca już ma mało to myślę, że do świat jakoś przeżyjemy z tą gondolą...

My właśnie wróciliśmy z gór. Najpierw Alexik podziwiał sobie świat a potem grzecznie zasnął i obudził się dopiero jak go wkładaliśmy do auta :-) coraz bardziej mi się ta spacerówka podoba :tak: jak zasnął to go całkiem położyłam a póki się rozglądał to siedzial w pozycji na wpół-leżacej. Tak mu się to podoba, że oczy ma wielkie jak kulki śniegowe :-):-):-) teraz odpoczniemy troszkę i jedziemy do babci.

zazdroszczę wam troszkę tych spotkań...!!! Mam nadzieję, że dojdą do skutku i będziecie się dobrze bawić!!

psota - dopiero zobaczyłam, że mamy takie same wózki - jesteś z niego zadowolona? Ja coraz bardziej :-)
 
A u nas wielki powrót ciemieniuchy:wściekła/y:
Dodi
Tak, tak mój zmęczony jest leżeniem na kanapie:-D
Corin Fiu, fiu, ale z Was twardzielki. Prowadzicie auta mając na karku dzieciaki. Ja to cykor jestem;-) No i raczej początkujący kierowca:-) 101 lat dla Ewuni!
Alex ciekawe czy jak się Alexikowi spodobała spacerówka, to czy da się jeszcze położyć do gondoli:-)
Konwalianko jak się nazywało to Twoje mydełko do spierania kupek z ciuszków? Mam nadzieję, że podróż była spokojna.
 
Ostatnia edycja:
magia - da, da ale tylko w domu chyba... :-) na spacerze woli świat podziwiać. A ty nie powinnaś się bać, im więcej będziesz jeździć tym więcej będziesz mieć pewności w sobie!! Alex na szczęście zasypia zawsze po przejechaniu kilku kilometrów ;-)
 
Alex He he:-) Z tego wynika, że Staś nie ma szans zasnąć, bo ja tylko parę kilometrów z nim jeżdżę i dlatego drze się jak opętany. Najgorzej jest na światłach.
 
aaaaaaa kochana światła to zupełnie odrębny temat :-) Ja nie mam doświadczenia bo u mnie w miasteczku są tylko.... 1 światła!!!!! :-D:-D:-D Ale za to jak jedziemy do Reykjaviku to też się przebudza na światlach ale zanim do nich dojedziemy (jakieś 50 km) to zdąży się rozespać na dobra... Nawet jak się przebudzi to zasypia zaraz po ruszeniu :-) W twoim przypadku przydałby się taki pilot co zmienia światła na zielone ;-)
 
malami ja jestem z jastrzebia ale niedługo dołacze do ciebie do sosnowca bedziemy sie tam przeprowadzac , jak nie w przyszłym miesiacu to na wiosne napewno i moja córka juz tam bedzie mi wnuka albo wnuczke rodziła , to mam nadzieje ze sie spotkamy w jednej miejscowosci

A mi sie piecze szarlotko na prosbe córek zeby mamusia upiekła no i sie juz piecze
 
cześć dziewczyny! Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie ;) PRzepraszam za moją nieobecność dłuższą ale brak czasu był tego powodem... długo zeszło aby wszystko ogarnąć i przystosować się - jak dla mnie - do całkiem innego życia...
No więc tak u nas wszystko w porządku sytuacja opanowana choć początki były niełatwe... No ale jak to w życiu młodej matki pojawiają się inne zmartwienia... W związku z tym mam pytanko czy wasze dzieciątka też wybudzają się ze snu z ogromnym płaczem?? Nasz bąbel ma tak od kilku dni nie śpi w ciągu dnia tylko drzemie po 15-20 minut i nagle wybudza się z płaczem a co najgorsze sprawia wrażenie jakby się dusił, robi "wielkie oczy" a ja go zaraz biorę na ręce i się uspokaja... Nie wiem co jest tego przyczyną i zaczynam się martwić...
Druga sprawa czy wierzycie w zabobony a mianowicie w "uroczenie dziecka" ???
Dziś moja mama rzuciła tekst "a nie mówiłam żeby z nim nigdzie nie jeździć bo ktoś na niego urok rzuci i teraz masz"
Jestem kompletnie rozbita i nie wiem co o tym myśleć hehe wiem to głupie ale kto wie...
A co u Was?? Mam nadzieję że wszystko w porządku , niestety raczej Was nie doczytam , chyba że keidys będę sie meeega nudzić to może ;)
Pozdrawiam serdecznie i liczę na Wasze zdanie w temacie ;) Ściskaaammm
 
Corin, moja ślepota nie ma granic!! Faktycznie jak byk ma wpisane Marzenka, że jest z Jastrzębia. Jakoś tego nie zarejestrowałam. Corin a Ty dokładnie skąd jesteś? Kiedyś chyba pisałaś ale mi umknęło..

A my wróciliśmy ze ślubu, Mateuszek był jak nigdy grzeczniutki i cichutko sobie siedział w foteliku, aż na sam koniec zasnął :) Normalnie nie moje dziecko :p
Martwiłam się bo w nocy i rano nie było kupy ale właśnie się pojawiła :p Cichutko, jak nie ona :pP Za to konkretna :] Nie sądziłam, że będę się tak cieszyć z kupy :D
Idę szykować obiad bo liczę, że mąż wróci niebawem z działki. Dobrze, że w tym roku już koniec, jeszcze tylko ogrodzenie zrobi.. i będzie częściej w domu :)

Marzenka - no proszę, do Sosnowca się przeprowadzacie :))) Fajnie, mam nadzieję, że się na spacerek kiedyś umówimy :)) Sosnowiec to fajne miasto, ale Dąbrowa jest lepsza :p Ja mam nadzieję za parę lat powrócić do Dąbrowy, a w S-cu teraz sobie mieszkamy :) Niedawno w S-cu w szpitalu powstał nowy oddział położniczy więc jak córka będzie rodzić w S-cu to będzie miałą świetne warunki! :)

Kamisia, ja nie pomogę. Mój Mateusz budzi się tak "normalnie". Może dwa razy obudził się z płaczem, pewnie coś mu się śniło. Co do "rzucania uroku" to ja w to nie wierzę.. ale kiedyś coś na necie czytałam na ten temat..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kamisia ja tam w zabobony tez nie wierze ale widziałam jak siostra mojego miska lizala oczka małej i plula na boki tak jak by odganiała zauroczenie , smieszne to no ale cóz tak robia niektórzy , no albo miec przyczepione cos czerwonego do wózka albo do łozeczka
 
Do góry