dobry dobry!!!!
meldujemy sie po neurologu. Za wszystkie kciuki strasznie mocno dziekujemy!!!! przydały sie jak 150
!!
tak wiec. Fruzia ma WNM, ale takie tyciu tyciu, wiec spoko. Zalecony rehab, ale ani vojta ni bobath, tylko cos na podobe bobath - przez zabawe. !! na szczescie to jej odginanie sie , prezenie, mostki itp. nie maja podłoza zaburzen ośrodkowego, ukl. nerwowego. generalnie kobitka stwierdziła, ze jest strasznym nerwusem a to przez ciaze i wszystko co okołoporodowe sie działo (wielowodzie, przenoszenie, szew, lekarstwa itp) i to wszystko plus moj stres w ciazy odbija sie na Rózinie. dlatego trzeba ja na maxa relaksowac i cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc, po to by ja wymeczyc na maxa. babka powiedziala ze po tych cw. napiecia na bank znikna i dzidź zacznie lepiej sypiac. Po prostu musze ja ze tak powiem wyluzowac. Jasna cholercia ciesze sie jak oszalala, bo juz miałam w głowie rózne, czarne scenariusze a propo ośr. ukl. nerwowego. wogóle to co ta babka z Rozia robiła to szok, nogi i rece fruwały a Rózia co?.....zasmiewala sie w glos taadaaammmm!!!! szok. mój płaczek sie smiał
takze dzowniłam juz na naszej rehab. - ma oddzwonic, bedziemy sie spotykaly raz w tygodniu, bedzie mi pokazywała cwiczonka i bedziemy sie cwiczyc w domku. Takze rekawy juz mam zakasane, nastawienia pozytywnego i entuzjazmu mam po pachy. dam z siebie wszystko, zeby różulke ciwczyc i zeby wkoncu mogła spokojnie sypiac!!!
alex normlanie kochamy Alexa!! jest cudny!!
psocia, wisienko wsio obgadane:*:*
sis, lili:*:*:*
konwalianko jka nocka?, bo nie doczytałam, Tymek lepiej?
miczka &&&& za cwiczenia!!!
wszystkie WAs sciskam i caluje !!!!!!
jeszcze raz Słonka dziekujemy za wszystko!!!!!!!!!