malamii u nas nie widać białych punkcików, a Staś okropnie gryzie paluszki, ślini się i często płacze przy tym.
No i szczepienie znów przełożone:-( Znów jesteśmy chorzy. A Staś niewyraźny. Jak tak dalej pójdzie to nie wyrobimy się z tym na rota.
No i szczepienie znów przełożone:-( Znów jesteśmy chorzy. A Staś niewyraźny. Jak tak dalej pójdzie to nie wyrobimy się z tym na rota.