reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Alex Krzyś też miał kilka razy razy taki napad histerii. Ale póżniej jak zaanalizowałam to w moim wypadku on wynikał z mojego zmęczenia. Moja położna ze szkoły rodzenia mówiła o krzykach, które pojawiaja się u dzieci około 17 i znikają gdy wraca do domu tata. Po prostu mama ma chwilę słabości i mimo, że tego nie ujawnia dziecko to wyczuwa. Póżniej to jest już samonapędzająca spirala. I wtedy przychodzi spokojny tata i mama ma kolejne wyrzuty, ze dziecka nie może uspokoić ;-) W moim wypadku tak było. Choć mnie nie męczy bycie z dzieckiem tylko chyba brakuje mi powoli adrenaliny związanej z pracą. śChoć dzisiaj byłam na nagraniach i zrobię coś w rodzaju dokumentu o naszym zmarłym biskupie. Krzyś mi dzielnie towarzyszy, nie gada, kiedy kamera jest właczona czym zjednuje mi rozmówców hi hi

U mnie w domu jest około 20-21 stopni. Choć zauważyłam, że mały najlepiej śpi przy 19
 
reklama
Zaliczyliśmy spacerek. Kurcze ale zimno jest. Z domu wygląda fajnie bo słoneczko świeci ale powietrze mroźne.

Z tym samonapędzaniem się to prawda, sama to zauważyłam. Tylko, że u nas to nie to, bo rzecz dzieje się rano :-)
U nas w dzień jakieś 22-23 stopnie a w nocy ok. 20. Dla mnie w sam raz, ja też jestem ciepłolubna.
 
Dziewczyny, jestem załamana!!!!!!!!!!!!!!!!! Cała się trzęsę... Malutki leżał sobie na macie i bawil się nową zabawką, taką grającą stonogą a ja włączylam odkurzacz bo dalej mi dziś płacze a jak odkurzacz chodzi to jest spokojny... Myłam sobie talerze i co chwilę zerkałam na niego i chwała bogu bo nagle się odwracam a on cały się trzepie bo powietrza nie może złapać!!!! :szok::szok::szok: szybko podbiegłam i go obróciłam, chyba mu się ulało i nie mógł oddychać... jezu co by było gdybym się nie odwróciła... nawet nie chce myśleć, do tej pory nie mogę się uspokoić...!!!!!!!! taki był przerażony, że od zaraz go zasnął a ja go tak tuliłam i płakałam... masakra, ja pierdziele....
 
Balkan, nasza pediatra powiedziała, że dziecko po szczepieniu jest osłabione i łatwiej złapać mu infekcję, dlatego lepiej zostać z maluchem w domu:)

Boziu kochany, Alexandra, to swoje przeżyłaś... ale najważniejsze, że już jest dobrze i że szybko zareagowałaś. Tulę!
 
alex tulę

mój mąż był dzis łasakwy i ze staszą poszłyśmy na zakupy i co i d...upa nic nie kupiłam :angry::angry::angry::angry:
no to pociesze się na all :-D:-D
 
Alex, ale szok. Dobrze ze bylas blisko.

Madzia ja wczoraj zostawilam ewe z mezem w domu i pojechalam sama na zakupy. I tez kicha bo ledwo dojechalam do sklepu maz mi dzwonil ze Ewcia juz nie spi i szuka cyca. Wsiadlam w auto i wrocilam do domu, choc dziwne mi sie to wydawalo, bo przed wyjsciem ja nakarmilam wiec spokojnie 3-4 godz powinna wytrzymac. Wrocilam a ona sobie grzecznie lezala w lozeczku i gadala do karuzelki :angry:

W sobote jedziemy wszyscy. Starsze dzieciaki wrzucimy do kina w CH, maz zostanie z Ewa a ja zasuwam po sklepach. Moze w koncu kupie sobie jakies spodnie.
 
Alexsandra no to kochana przezyłas miałam podobna sytuacje wyłam cały dzien i spamietac sie nie mogłam
Psotka zal maluszka jak kuja zastrzykami to dla ich dobra ale serce sie kraje strasznie jak dziecko pacze, moja Klaudia jest tez taka grzeczniutka jak twój synus aniołeczki kochane pospac daja i w dzien spokojniutkie
Maqnio podziwiam cie mamuska z tym niespaniem Rózinki to raczej jest cos nie tak , dziecko powinno spac zwłaszcza w nocy jak sie cos konkretnie dowiesz daj nam szybko znac , sama jestem ciekawa co jest powodem tych jej nocnych wojarzy
 
reklama
hej kochane!


alex, to przezyłaś swoje, bidulko!!

Corin, och ci faceci:):):)

maqnio, a może to jakas alergia na proszek do prania albo płyn? kurcze już nie wiem co wymyśleć... buzia dla ciebie i fruzinki

madzia, ja mam tak samo, jak gdzieś idziemy do sklepów to nic akurat nie widze dla siebie, ale jak nie szukam to zawsze coś widzę ciekawego:) zaszalej, a co! nalezy ci się!
 
Do góry