reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

reklama
wisienko jakbym o swojej sytuacji w pracy czytała ;-)wrrr........... ja wracam 4 stycznia a ty?

w kombiaczku ja się zmieszczę z synem :-D
 


Corin ten pałąk Szymek dostał parę dni temu. Istne szaleństwo przy nim odchodzi. Jest zajebiaszczy, że się tak wyrażę :-)

Byliśmy dziś na USG bioderek - szczęśliwie wszystko w porządku. Za to popołudniu marud. Godzinę temu strzelił kupala i zasnął... I teraz będzie kąpiel na głodnego.

O jak fajnie, ja w koncu zamowilam ten palak, bo wlasnie wydawalo mi sie ze bedzie fajny :-)
 
alex uwielbiam takie wszelkiego rodzaju zawijane miesa:) Szczegolnie zwykle drobiowe cycki zawijane z serem:-)
Miczka dziekuje w takim razie, ze powtorzylas drugi raz;-)

Margerita mam tak samo i z praca (znaczy jej brakiem juz:-p) i z potrzeba towarzystwa ludzi.
 
Miczka, super, ze z bioderkami OK

Margerita, gratulacje samochodu - bardzo fajny - tylko ma taką samą wadę jak mój - duży jest :) za to wózek bez składania się mieści... :)

A ja dziś pierwszy raz musiałam Mateuszowi podać mm - przespał się po południu i o 18.45 dałam mu jeść - zjadła z obu piersi - potem kąpiel o 19.30 i karmienie przed snem - no i mój biust nie nadążył, a ten głodny.... :( zjadł 40 ml i śpi jak złoto.... mam nadzieję, że to był incydent.... a oże ja spanikowałam i trzeba mu było np herbatki, czy wody dać....

Mąż własnie pojechał do pracy, bo jakieś serwery muszą konfigurować, czy coś.... chyba sobie poćwiczę to może mi się humor poprawi....
 
haloo,

My dzis u koleżanki pojechalyśmy, Biancia ma tam koleżanke 4 dni starszą, świetnie się na nie patrzalo jak sobie tak razem leżały obok siebie i tarmosiły za raczki:):) co chwile jedna na drugą zerkała:)

malami, to super niespodzianka dla mezusia, usmiałam się z tego brudnego bączka na dywaniku:):)

balkan my chyba mamy takie same auta, o ile dobrze pamiętam mondeo kombi? mnie się swietnie nim jeździ, lepiej niz małym, parkowac w miescie też sie juz nauczyłam, ale troszke musiałam go wyczuc najpierw:)
 
Ostatnia edycja:
margerita - ja mam laktator z aventu kupiony z myślą o odciąganiu i dawaniu butelki gdy będę chciała małego zostawić np. z dziadkami. Jakiś miesiąc temu było ok, ale w tą niedzielę na chrzcinach chciałam dać małemu odciągnięte mleko z butelki to był jeden wrzask, za nic nie chciał ciągnąć :/ dopiero po kilku minutach próbowania udało się mojemu mężowi, jak ja dawałam butelkę to Mateusz cały czas wykrzywiał buzię i szukał cycka..
Madzia, Wisieńka - ja do pracy chyba nie wracam póki co. Po macierzyńskim wezmę wychowawczy ale jeszcze nie wiem ile, a potem postaramy się o kolejne małe szczęście :) U mnie w pracy też nieciekawie..
dodi - mój mąż też niedawno "nowe" auto do domu kupił - astrę kombi - że niby dla mnie, żeby mi z wózkiem łatwiej było. Nie powiem, wchodzi bez problemu ale to parkowanie..... ech..

Mateusz śpi więc ja też mykam, po wczorajszej nocy jestem niewyspana.
buziaki :)) spokojnej nocki!
 
reklama
Heloł:-)
My po ortopedzie, bioderka super:-) Miczka i Wam gratulujemy:-)
Malami No ja też się uśmiałam:-D Mój dziś nie był lepszy. Leżał podczas badania na takiej leżance, a potem jak go podniosłam, to tak mu się odbiło jak staremu chłopowi, aż ortopeda się odwrócił (pisał coś w kompie). Pewnie myślał, że to mi się odbiło:-D
Alex Obiadek pychota. Dzięki za przepis. Może jutro uda mi się upichcić, albo nie... Pojutrze koleżanka będzie u mnie to ją ugoszczę.
Margeritka Widzisz jak to jest? Jak się ma robotę to tak wkurzają, że ma się dość. A jak się nie ma jak my, to tak chce się do pracy. Też bym poszła, chociaż Stasia żal byłoby mi zostawiać.
 
Ostatnia edycja:
Do góry