halo Żaby!!!
meldujemy sie z Różulką, tzn, ja sie melduje, bo Smerf już chrapie
Od wczoraj wieczór zaczęłam mieszać jej mleczka (nutramigen z bebilonem) i ..Wczorajsza nocka no kurka lepsza, Rozina wybudzała sie co prawda 2 razy, ale w momencie zasypiała, pociumkała tylko kilka łyczków wody z z powrotem w kimkę szła. Dziś rano z kolei ok 9 powinna zjeśc mleczko, podalam jej zmieszane, ale za nic nei chciała. Godzine z nią walczylam, pluła, piszczała, miała taki odruch wymiotny, ze masakra. wkurzyłam sie, zrobiłam jej tylko bebilon i ...wypiła dosłownie jednym haustem 160 ml i padła jak betka ha! Na bank nutramigen przestał jej smakowac, juz dawno nie widziałam jej takiej grymasnej przy piciu mleczka, a jakie miny obrzydzenia robiła jak próbowałam jej go wmuszac..eh bądż co bądź dzis od rana jedziemy na bebilonie.jedna kupka była i Rózina zaczęła ładnie jesc. zobaczymy jak to dalej bedzie. mam nadzieje, że zadnych rewolucji żołądkowych nie zafundowałam mojemu dziecięciu:-)
magia moze ze Stasinka jakis akrobata będzie??:-)
danusiu teraz to prawie kazdy na kredycie ejdzie, bez niego ciezko miec swoje 4 kąty
konwalianko kurcze &&&& zeby Wasze kupkowe problemy WKONCU!! się skończyły
psociu czorcie!!to ja sie dowiaduje o Twoich problemach zdrowotnych przez forum???:-):-)czemus babo nic nie powiedziała?? dzwonie do Ciebie :*:*:*
marzenko super, ze Klaudunia juz zdrowiutka!!
buziam Was wszystkie:*