reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

reklama
Hej. matuszki, proszę o wsparcie i mądre rady. od 3- 4 tyg mo Fifi nie robi samodzielnie kupek. po odstawieniu mm , przez około 2 tyg kupki były 2 razy dziennie, czasem raz. a potem 3 dni przerwy. ! zadzwoniłam do położnej, kazała czekac jeszcze dzień i jak kupy nie będzie to pol czopka glicerynowego podac. tak tez zrobiłam, potem znów 4 dni i znow czopek. po 2 dniach kupka pojawiła się sama( ku mojej radości. Następnego dnia było szczepienie, powiedziałam o tym lekarzowi, powiedział zeby pomagac dziecku robić kupkę już na 3 dzień nie robienia. do dziś sytuacja się nie zmieniła, robimy kupkę co 3 dzień tylko i wyłącznie po czopku. wydaje mis ię ze to niezbyt normalna sytuacja.... wiem, że podobno dzieci karmione piersią rzadziej robią kupę, ale nie potrafię się do tego przekonac. Chciałbym, zxeby fifi sam robił kupkę. a nie mam serca czekac np 5 czy 6 dni z myslą ze może zrobi. czy mozna te sytuację nazwac zaparciami? bo podaniu czopka kupka wychodzi ciapkowata, ale nie wiem czy to przez czopek, czy poprostu i tak by taką zrobił. proszę o pomoc....
 
mala monis, jeśli dziecko stęka, meczy sie by zrobić kupę, to są zaparcia.. u tak małych dzieci nie będzie klasycznych twardych stolców.. Tymek tez ma zaparcia mimo ze kupy robi codziennie, ale zrobienie jej okupione jest 4h stękań i płaczów..
co najwyżej możesz urozmaicić swoja dietę, aby łatwiej mu kupy szły wprowadzić probiotyk, u nas była biogaja, obecnie sanprobi i przepajać małego.. takie sa zalecenia mojej pediatry
 
Hej, popołudniowo :)

Byliśmy na tym USG i wszystko jest w porządku. Lekarz o niebo lepszy niż ten pierwszy (cała wizyta trwała 1 minutę i powiedział tylko - "w porządku"). Jakoś mnie nosiło żeby iść jeszcze raz. Ten dzisiejszy doktorek powiedział jak pielęgnować, nosić młodą i wszystko dokładnie wytłumaczył. Teraz jestem zadowolona i pewna, że bioderka zdrowe. :-)

Konwalijka, taki domek za miastem to moje marzenie :cool2: A dla Twojego Tymusia jak dobrze :-)

My dzisiaj chyba kupujemy auto, ale M. pojechał sam je oglądać, z moim bratem. Chciałam też w tym uczestniczyć, wybrać itd, ale nie mam jak Iguśki zostawić, a nie lubię jej targać po mieście i to wieczorem. Pozostaje mi zdać się na wybór moje męża ;-)

Edit;
Małamonis, Konwalijka, mój pediatra kazał dawać młodej właśnie biogaję ale ze względu na jej historię antybiotykową w szpitalu. Teraz tak sobie uświadomiłam, że odkąd ją podaję, Igunia już tak nie stęka przy kupie i nie pręży się przy bączkach. Wszystko idzie duużo łatwiej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzięki dziewczyny, z tą tarczycą, to jakaś tragedia... Co za badziew! Najpierw 4 lata nie mogłam przez nią zajść w ciążę, a teraz znowu zaczynają się jazdy, ehh... Kolejną wizytę mam za 2 tygodnie. Z taką niedoczynnością, to za chwilę będę gruba jak 150! Straciłam humor... :(
 
Do góry