reklama
Corin
Mama Trójki :)
Aneta, sestina jeszcze sie okaze ze jestescie spokrewnione
Corin Mailuj dzięki dziewczyny. W międzyczasie zadzwoniłam jednak do naszej lekarki i zapytałam co zrobić. A ona mi powiedziała, że jutro zbada Stasia i się okaże. No mogłabym też nie pojechać, ale czy kiedykolwiek nadejdzie dzień, kiedy ja będę pewna, że oni są zdrowi? Łukaszek ma średnie zdrowie i w przedszkolu był naprawdę non stop chory... I no ja rota koszmarnie się boję, bo starszak o mało nie zszedł z tego świata przez to świństwo. A z drugiej strony kto wie, co to przechodziliśmy za infekcję? Może nawet jakąś jelitówkę, bo nawet mnie i małża brzuch bolał. Ech...
Anetko moje tez spolszczonoale sporo wcześniej. może mamy takie samo hehehe.
To by były jaja, hehe
maqnio
Mamusia Różyczki
hej Słoneczka!!
Juz z góry przepraszam, ze sie nie odnosze do dzisiejszych postow ( z drugiej strony widze, ze drukarki wracaja na własciwie tory i drukuja tyle samo jak dzidzie w brzuszkach byly), ale miałam fatalna noc. Różyczka budziła sie miedzy 23 a 6 rano doslownie do 20 min., potem w dzien tez marud straszny. Padam na pysk, siedze juz w pizamie i mykam spać. Bylismy dziś na kolejnym szczepieniu - druga dawka hexa, rota i pneumo. Mała strasznie plakala, ale tym razem ja bylam silna i się nie poryczałam. Rózia jest lżejsza o kilk krokodylich łez a ja o kolejne 870 zł. Eh..
kurcze przeniesli nas..dziwnie tak jakoś teraz...:-)
Widze ze jakiś sabat się szykuje!?!? Jestesmy z Rozia chętne!! A i na wiosne jedziemy do Poznania do cioci Psoty, co by wkoncu Rózia i Dawidek poznali swoje drugie polowy:-)
magia ja tez bym nie szczepila, kilka dni później was nie zbawi a Ty bedziesz Miała pewnosc ze Stainek bedzie zdrowy!!
psociu spijcie spokojnie:*
wszystkim mamuskom i babelkom - słodkich snów!!!
Juz z góry przepraszam, ze sie nie odnosze do dzisiejszych postow ( z drugiej strony widze, ze drukarki wracaja na własciwie tory i drukuja tyle samo jak dzidzie w brzuszkach byly), ale miałam fatalna noc. Różyczka budziła sie miedzy 23 a 6 rano doslownie do 20 min., potem w dzien tez marud straszny. Padam na pysk, siedze juz w pizamie i mykam spać. Bylismy dziś na kolejnym szczepieniu - druga dawka hexa, rota i pneumo. Mała strasznie plakala, ale tym razem ja bylam silna i się nie poryczałam. Rózia jest lżejsza o kilk krokodylich łez a ja o kolejne 870 zł. Eh..
kurcze przeniesli nas..dziwnie tak jakoś teraz...:-)
Widze ze jakiś sabat się szykuje!?!? Jestesmy z Rozia chętne!! A i na wiosne jedziemy do Poznania do cioci Psoty, co by wkoncu Rózia i Dawidek poznali swoje drugie polowy:-)
magia ja tez bym nie szczepila, kilka dni później was nie zbawi a Ty bedziesz Miała pewnosc ze Stainek bedzie zdrowy!!
psociu spijcie spokojnie:*
wszystkim mamuskom i babelkom - słodkich snów!!!
Ostatnia edycja:
Pisałąm rano, że wyczytałam w języku niemowląt, że dobrze jest utrzymać dziecko rytm karmienie, zabawa, sen. I tak samo na noc karmienie, kąpanie jako zabawa i sen. I wydało mi się to też praktyczne na przyszłość jak się ząbki pojawią i trzeba będzie je myć. Ale bałam się to już wprowadzać bo w końcu mała tak pięknie nauczyłą się że jest kąpanie, jedzenie i sen. No i dzisiaj wiedząc, że nie wytrzyma do karmienia po kąpaniu czyli do jakiejś 19:20 to o 18 jak chciała nakarmiłam ją ale tylko z jednej piersi. Już tak często robiłam i potem po kąpaniu już ładnie jadła. No a dzisiaj uparła się, że jeść nie będzie, narobiła jakiegoś dziwnego krzyku lub po prostu marudziła więc po pół godz odłożyłam ją do łóżka i poszła spać beż jedzenia i to bez większej walki. Chyba podgląda co ja tu piszę, że postanowiła się sama przestawić tylko teraz boję się, że nie pośpi tak ładnie bo w końcu ponad godzinę wcześniej jadła niż standardowo... Zobaczymy rano...
Basieniak, my też funkcjonujemy według takiego schematu, w ciągu dnia karmienie, godzina zabawy i prawie dwie godziny snu, wieczorem ok 19:30 kapiel, karmienie i sen, a w nocy już tylko karmienie i sen, Dawidek zasypia w swoim łóżeczku zaraz po karmieniu. A dzisiaj jedno spanie postanowił sobie darować, więc było karmienie, trzy godziny zabawy ;] i znowu karmienie i dopiero poległ
reklama
Miczka
Fanka BB :)
dobry wieczór!
ufff wreszcie trochę moge odsapnąć... Przepraszam że nie odniosę się do postów ale dopiero siadłam na czterech literach, zaraz zacznę nadrabiać :-)
u nas porządków ciąg dalszy - pomyłam wszystkie okna, tzn poza nowym które jeszcze jest obklejone i nie ma klamek i niech mi teraz spróbują chociaż ciupinkę na nie chlapnąć - uduszę! zaczęłam też sprzątanie reszty ale większość została mi na jutro. Gorzej, że jutro jestem sama i nikt nie zajmie sie synkiem. Mam nadzieję, że będzie grzeczny bo dzisiaj jakos mu nie po drodze było bawić się samemu... Kurcze, nie wiem, może u nas też ząbki idą bo Szymek usilnie pcha te paluchy do buzi, ślini się jak bokser i od dwóch dni jakiś rozdrażniony. Dzisiaj bardzo mało spał, za to po kąpieli odleciał z prędkością światła.
Aaaa i w końcu nas przenieśli! Jakoś tak z sentymentem teraz patrzę na tamten wątek ;-)
ufff wreszcie trochę moge odsapnąć... Przepraszam że nie odniosę się do postów ale dopiero siadłam na czterech literach, zaraz zacznę nadrabiać :-)
u nas porządków ciąg dalszy - pomyłam wszystkie okna, tzn poza nowym które jeszcze jest obklejone i nie ma klamek i niech mi teraz spróbują chociaż ciupinkę na nie chlapnąć - uduszę! zaczęłam też sprzątanie reszty ale większość została mi na jutro. Gorzej, że jutro jestem sama i nikt nie zajmie sie synkiem. Mam nadzieję, że będzie grzeczny bo dzisiaj jakos mu nie po drodze było bawić się samemu... Kurcze, nie wiem, może u nas też ząbki idą bo Szymek usilnie pcha te paluchy do buzi, ślini się jak bokser i od dwóch dni jakiś rozdrażniony. Dzisiaj bardzo mało spał, za to po kąpieli odleciał z prędkością światła.
Aaaa i w końcu nas przenieśli! Jakoś tak z sentymentem teraz patrzę na tamten wątek ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 694 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 114 tys
Podziel się: