balkan
Fanka BB :)
Magia, współczuję poranka.....
ja wróciłam z deszczowego spaceru - na szczęście tylko kropiło, bo teraz znowu zaczęło lać..... co my zrobimy jesienią i zimą..... błe.....
Głupio to pisać, ale mam dość własnego dziecka - chyba go ktoś podmienił.... w kółko krzyczy bez powodu, jest rozdrażniony, ciągle chce cyca, a jak się naje, to się tym cycem bawi tak, że prawie go urywa..... nie mam pojęcia, jak go uspokoić..... to chyba ten skok rozwojowy, ale mam nadzieję, że to szybko minie i wróci mój pogodny Mateusz.....
Maqnio, super, ze z Różinką wszystko w porządku.... a swoją drogą ja gdzieś wyczytałam, że te problemy z napięciem to mogą być polekowe - czyli po nospie i fenoterolu w ciąży..... ale lepiej brać leki, urodzić o czasie i ew. rehabilitować dziecko niż miałby się urodzić wcześniak....
ja się jakoś do chusty chyba nie przekonam.... nawet nie wiem, w jakich momentach tej chusty używać - nie wiem, czy bym potrafiła np. sprzątać, czy gotować z dzieckiem wiszącym w chuście..... kiedy Wy używacie chust?
ja wróciłam z deszczowego spaceru - na szczęście tylko kropiło, bo teraz znowu zaczęło lać..... co my zrobimy jesienią i zimą..... błe.....
Głupio to pisać, ale mam dość własnego dziecka - chyba go ktoś podmienił.... w kółko krzyczy bez powodu, jest rozdrażniony, ciągle chce cyca, a jak się naje, to się tym cycem bawi tak, że prawie go urywa..... nie mam pojęcia, jak go uspokoić..... to chyba ten skok rozwojowy, ale mam nadzieję, że to szybko minie i wróci mój pogodny Mateusz.....
Maqnio, super, ze z Różinką wszystko w porządku.... a swoją drogą ja gdzieś wyczytałam, że te problemy z napięciem to mogą być polekowe - czyli po nospie i fenoterolu w ciąży..... ale lepiej brać leki, urodzić o czasie i ew. rehabilitować dziecko niż miałby się urodzić wcześniak....
ja się jakoś do chusty chyba nie przekonam.... nawet nie wiem, w jakich momentach tej chusty używać - nie wiem, czy bym potrafiła np. sprzątać, czy gotować z dzieckiem wiszącym w chuście..... kiedy Wy używacie chust?