Miczka
Fanka BB :)
Marzenka biedna Ty, strasznie Ci współczuje tego bólu. Oby jak najszybciej przeszło.
Maqnio wytrwałości w łóżeczkowaniu ;-) u mnie przynajmniej nocki są w miarę.
Szymek też już uśmiecha się do mamy pełną gębą i to coraz częściej. Uwielbiam to. Za to wieczór mamy marudny. Ja padam. Idę do wyra póki udało mu się zasnąć.
Maqnio wytrwałości w łóżeczkowaniu ;-) u mnie przynajmniej nocki są w miarę.
Szymek też już uśmiecha się do mamy pełną gębą i to coraz częściej. Uwielbiam to. Za to wieczór mamy marudny. Ja padam. Idę do wyra póki udało mu się zasnąć.